Mój syn jest uczulony na wiele rzeczy:
a.) truskawki
b.) koktajl truskawkowy
c.) ciasto z truskawkami
d.) jogurty truskawkowe
e.) lody truskawkowe
Śmieszne, prawda? Truskawki to truskawki. Otóż nie.
Mój syn został dziś w przedszkolu nakarmiony ciastem z musem truskawkowym.
Dlaczego? Bo w karcie było tylko o truskawkach, a nie o cieście.
Odebrałam go z przedszkola ze swędzącymi dziąsłami, pokrzywką i wymiotami.
przedszkole
No bo mial zjesc ciasto a mus wypluc;] Mnie przeraza bardziej to, ze przedszkolanka sie tak glupio tlumaczy zamiast sie do cholery normalnie przyznac do bledu.
OdpowiedzPozew. Bez pytań, bez tłumaczeń. Pozew i niech się lala tłumaczy w sądzie.
Odpowiedz@Sharp_one: pomoge Art. 160 kk § 1. „Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” § 2. „Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” § 3. „Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.” § 4. „Nie podlega karze za przestępstwo określone w § 1-3 sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo.” § 5. „Ściganie przestępstwa określonego w § 3 następuje na wniosek pokrzywdzonego.”
OdpowiedzA galaretka truskawkowa i kompot truskawkowy :)?
Odpowiedz@didja: a galaretka truskawkowa (taka "z papierka") w ogóle zawiera truskawki?
Odpowiedz@didja: na nie już chyba nie, bo przecież autorka nie wpisała na górze, więc one nie szkodzą ;)
Odpowiedz@minutka: Jak nie zawiera, to jeszcze gorzej, bo te "czerwonoowocowe" barwi się koszenilą, a to jest taki alergen, że hej :(!
Odpowiedz@didja: Ja tu nie widzę pozycji typu: shake truskawkowy, truskawki posypane cukrem, truskawki z bitą śmietaną :) Można pójść dalej i stwierdzić, że koktajl to nie był truskawkowy, tylko truskawkowo-bananowy. Trzeba czym prędzej rozszerzyć listę...
Odpowiedz@Candela: Masz rację! Alia koniecznie musi dopisać: - truskawki bez cukru, - truskawki z cukrem: a) zwykłym, b) cukrem pudrem (nie jadam, ale kto wie, co dają w przedszkolu?). A co z produktami zagranicznymi? Żeby nie było później, że przedszkolanka będzie się tłumaczyć: "ale tu nie ma truskawek, tylko strawberries"...
Odpowiedz@didja: Hola, hola! Zapomniałaś o cukrze grubym i drobnym, w kostkach, nie wyszczególniłaś też (o zgrozo!) trzcinowego! A trzcinowy pewnie też może być gruby lub drobny. A co, jeśli ktoś dba o linię, słodzi stewią lub słodzikiem? Nie można zbagatelizować żadnej opcji!
Odpowiedz@Candela: Niby tak, ale jak przedszkolanka zobaczy tyle rodzajów "cukrzenia", to powie z wyrzutem: "Nie mówiła pani, że dziecko jest też na cukier uczulone".
Odpowiedz@didja: Mama powinna napisać, że dziecko jest uczulone na wszystko, co ma kontakt z truskawkami. Na przykład taki cukier staje się zabójczy, gdy wejdzie w reakcję ze związkami w truskawkach :D
Odpowiedz@didja: Pisze się: truskawki w formie naturalnej i przetworzonej oraz pochodne. I nie wnika się wtedy czy z cukrem, solą, na cieście czy w formie galaretki. Zalecam przed pozwem zagadać ugodowo z dyrekcją o odszkodowaniu. Jeśli mają olej w głowie to zapłacą i dopilnują, żeby się to nie powtórzyło. Jeśli staną okoniem to w sądzie ugrasz więcej.
OdpowiedzNaprawdę ludzie mogą być, aż tak tępi? To, jest przerażające że tacy ludzie mają wpływ na wychowanie i zdrowie dzieci.
Odpowiedz@Margi: Tak, ludzie są aż tak tępi. Wyobraź sobie takiego przeciętnego Ziutka, zwykłego nie wyróżniającego się faceta. Teraz chwila prawdy: połowa społeczeństwa jest od niego głupsza.
OdpowiedzPrzez zaniedbanie i podanie produktu, na który człowiek jest uczulony może dojść nawet do zgonu. Niech się te baby pilnują.
Odpowiedz