To,że ludziom odjechało na punkcie Pokemonów to rozumiem. Ale zatrzymać hamulcem awaryjnym…
To,że ludziom odjechało na punkcie Pokemonów to rozumiem. Ale zatrzymać hamulcem awaryjnym tramwaj i awaryjnie otworzyć drzwi by zdobyć pokemona to chyba lekka przesada.
To, że ludziom odjechło na punkcie Pokemonów rozumiem, ale to, że ktoś kompletnie nieznznający mechanizmów działania tej gry poniża się dla paru "mocnych" próbując sprzedać taką tandetną historię, to już przesada. Ja wiem, ze ostatnio głośno o Pokemonach i na fali można dodac coś swojego-nowego, ale nie jak sie nie wie nawet o czym mówi.
A jak to się stało, że żadne media nie podały o tym informacji? Oprócz, oczywiście, najbardziej prawdopodobnego wyjaśnienia że żadne media nie zajmują się wytworami twojej nadpobudliwej wyobraźni?
fejk.
OdpowiedzTo, że ludziom odjechło na punkcie Pokemonów rozumiem, ale to, że ktoś kompletnie nieznznający mechanizmów działania tej gry poniża się dla paru "mocnych" próbując sprzedać taką tandetną historię, to już przesada. Ja wiem, ze ostatnio głośno o Pokemonach i na fali można dodac coś swojego-nowego, ale nie jak sie nie wie nawet o czym mówi.
Odpowiedz@Liann: To, że historie Canariniosa są zmyślone, to nic nowego. Większość z nich nie trzyma się kupy.
OdpowiedzA jak to się stało, że żadne media nie podały o tym informacji? Oprócz, oczywiście, najbardziej prawdopodobnego wyjaśnienia że żadne media nie zajmują się wytworami twojej nadpobudliwej wyobraźni?
Odpowiedz