Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o fanatyzmie religijnym... W jednej z poprzednich historii opisałam pokrótce moją…

Historia o fanatyzmie religijnym...

W jednej z poprzednich historii opisałam pokrótce moją niedoszłą teściową [NT]. Dla zainteresowanych: http://piekielni.pl/66616

Po odebraniu ojcu mojej córki [X] władzy rodzicielskiej, NT postanowiła przelewać co miesiąc pieniądze na wnuczkę (nie wiedziała, że jej synuś stracił władzę, ale wiedziała o rozprawie i próbowała mnie "przekupić", żebym się z tego pomysłu wycofała). Finansowe wsparcie od niej miałam otrzymywać do momentu, kiedy X znajdzie pracę i sam będzie robił przelewy. Godność schowałam do kieszeni i kasę przyjmowałam, ponieważ nawet sędzia na rozprawie krzyczała, że się Młodej należy i nie ma co się honorem unosić. Postanowiłam, że zawalczę sądownie o alimenty, ale dopiero jak będę wiedziała, że były ma pracę (trochę się obawiałam, że w ogóle nie będzie jej szukał, jeśli dostanie wezwanie do sądu), a póki co niech NT płaci.

W tym miesiącu przelew miał zrobić X, ponieważ ponoć znalazł w końcu pracę. Nie doczekałam się, więc naskrobałam SMS-a do NT, że pieniędzy nie dostałam, ale skoro jej syn znalazł zatrudnienie, to zanoszę do sądu wniosek o alimenty. Poinformowałam ją również, że władzę rodzicielską stracił, a Młoda w ostatnim czasie zyskała nawet moje nazwisko. Przeraziły ją moje "haniebne" czyny i domagała się wyjaśnień, więc napisałam szczerze, że X mnie bił, poniżał, groził, przeginał z alkoholem i narkotykami, nie wspierał w wychowywaniu dziecka, a ja i tak za długo to wszystko znosiłam.

Jej odpowiedź: "Znoszę ciebie tylko ze względu na Pana Boga i Młodą. Od początku kłamałaś i nie byłaś w porządku. A to jest z tego, że nie byłaś wierna Panu Bogu, łamałaś przykazania przez to otworzyłaś się na złego ducha, który niszczy relacje z ludźmi, odciąga od wiary. Jedyny ratunek to Pan Bóg, nie sądy. Sądy to diabelska sprawa". I dalej: "To nie X cię poniżał, to twój grzech. On tak panuje nad człowiekiem dopóki nie wróci się do Boga. X był zmartwiony co się dzieje i nie wmawiaj mi, że cię bił i brał narkotyki, bo nigdy tak nie było".

Pięknie musiał się przed matką wybielić... Ale jestem w stanie to zrozumieć, bo dzieci raczej się nie przyznają rodzicom do takich rzeczy. Ponoć w ostatnim czasie robił nawet jakiś test na narkotyki i z niego wyszło, że jest czysty, więc według NT nigdy narkotyków nie brał, bo to był taki test, który wykrywa najmniejszą skazę z całego życia. Wyśmiałam ją i zaproponowałam, żeby poczytała w internecie na temat narkotestów. Odbijając piłeczkę oskarżyła mnie o to, że zdradzałam X od samego początku i ona w sumie nie ma pewności, czy Młoda jest jego, więc w takiej sytuacji powinnam zrobić test na ojcostwo. Szczęka gruchnęła o podłogę.

Okazało się, że były w swojej rodzinie rozpowiedział, że ja zła i niedobra go zdradzałam (to ten typ człowieka, który rozmowę z kolegą traktuje jako zdradę, więc przez ostatnie 2 lata związku już nawet kolegów nie miałam), czego przyczyną mogło być moje opętanie przez szatana. Miał od początku wątpliwości co do ojcostwa, ale jako że on miłosierny, Młodą w urzędzie uznał i pokochał jak swoją. I tak się mocno starał, żeby nam było jak najlepiej, wszystko wybaczał, a ja go wciąż zdradzałam, na końcu porwałam Młodą i uciekłam (ja niewdzięczna!). Sprawiłam mu ogromne cierpienie. Nie dawał sobie rady z własnym życiem i stracił pracę (w październiku). Wyrządziłam tak wielką krzywdę jemu i jego rodzinie, że Boże miłosierdzie nie jest w stanie wyciągnąć mnie z piekła, w którym jest już specjalne miejsce dla mnie.

Szczęki z podłogi nie zbierałam, w takim byłam szoku. Stwierdziłam, że na tym zakończę tę SMS-ową konwersację, bo szkoda nerwów na ciemnogród, który mojego kata stawia na równi ze świętymi.

niedoszła teściowa

by Nieniecierpliwa
Dodaj nowy komentarz
avatar Rollem
21 23

Życzę powodzenia, zarówno Tobie jak i dziecku. Mam tylko nadzieję, że Twoja rodzina się od Ciebie nie odwróciła, jak zrobiła to moja rodzina względem mojej matki...

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
26 28

@Rollem: Od mojej rodziny otrzymałam wszelkie możliwe wsparcie, za co dziękuję im każdego dnia. W trakcie związku namawiali mnie do wyprowadzki, ale ja byłam zaślepiona i ich nie słuchałam. Mimo to, kiedy w końcu zostawiłam byłego, oni mnie przyjęli z otwartymi ramionami i nie wypominali nigdy, że mogłam ich wcześniej słuchać.

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
15 21

Wypowiedzi teściowej brzmią jakby należała do świadków Jehowy.. O_o

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@InessaMaximova: swiadkowie jehowy dopuszczaja zdrade jako powod do rozwodu wiec raczej lipa

Odpowiedz
avatar Kamisha
0 0

@InessaMaximova: i nie uznają piekła ani innych rzeczy wymienionych w historii.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
22 26

Jej syn też cudzołożył skoro zrobił dziecko bez ślubu, Czyli łamiąc 10 przykazań otworzył się na działanie złego ducha a co za tym idzie jak najbardziej (zgodnie z logiką NT) mógł brać narkotyki, bić, pić i się znęcać A teraz najważniejsze: spodziewaj sie, ze nie odpuszcza wpływu na dziecko i będzie NT próbować zabezpieczyć sobie sądownie widzenia z Małą. Musisz o to zadbać i pozbawić ją takiej możliwości, sądownie. Czyli zachowujesz wszystkie sms, nagrywasz rozmowy itd i lecisz z tym do sadu. innej opcji nie ma, można tez złożyć doniesienie o stalkingu a co tam jak szaleć to szaleć PS Czy oni są świadkami Jehowy?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2016 o 11:42

avatar Papa_Smerf
-5 5

@maat_: Bo "prześladowanie" i "nękanie" to takie staromodne słowa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

@Papa_Smerf: Oj daj spokój, już kto jak kto, ale ja tak nie mam. Czepiasz się a prawda jest taka, ze akurat w tym wypadku to jedno słowo lepiej oddaje całość zjawiska tak trzeba by napisac: uporczywe nękanie i dręczenie mające na celu zastraszyć. Długo i nie wygodnie

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
0 0

@maat_: NT nie pójdzie do sądu, bo "sądy to diabelska sprawa". A wiadomości od niej nie usuwam, bo wiem, że w razie czego mogą się przydać. Nie są świadkami Jehowy. Nigdy nie spotkałam w swoim życiu tak fanatycznego podejścia do wiary, a dodam, że moja rodzina jest wierząca.

Odpowiedz
avatar escalon
5 7

Jak tak bardzo chcesz to można zrobić porządny test narkotykowy przez lekarza. Takie nawet potrafią wykryć nawet śladowe pozostałości po narkotykach które bardzo długo trzymają się w organizmie. Z tego co pamiętam mogą wykryć nawet trawkę wypaloną ok. 6-7 miesięcy po bez problemu. Co do małej, proste rozwiązanie zrobić test na ojcostwo i tyle.

Odpowiedz
avatar Rak77
5 9

Po pierwsze - sprawę o alimenty powinnaś założyć równolegle z rozwodową. nic nie stoi na przeszkodzie by ex miał zadłużenie na koncie i komornik ściągał należności. Ponadto Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy przewiduje możliwość obciążenia obowiązkiem alimentacyjnym teściową (art 128,129 i najważniejszy 132 k.r.o). Z drugiej strony musisz się liczyć z tym że możesz dziecku zrobić zagmatwaną sytuację w przyszłości. Ojciec jako narkoman może wcześnie pozostać bez środków do życia i żądać alimentów od dziecka. Może też to zrobić np DPS w którym ojciec wyląduje. Sprawdź to wszystko u adwokata (darmowe porady prawne?)

Odpowiedz
avatar minutka
5 5

Fanatyzm nie tyle religijny, co macierzyński, skoro jest tak zakochana w swoim syneczku, że będzie go ślepo bronić...

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
3 7

@Zlotowa85: Mam nadzieję, że Bóg, Duch czy ktokolwiek zaczął ci już szeptać byś poszedł się leczyć psychiatrycznie, albo chociaż słownik da jak będziesz chciał znów skomentować. Jesteś takim samym problemem w społeczeństwie jak ten psychol co się nad autorką znęcał. I oby żadna porządna kobieta na ciebie lub tobie podobnych nie trafiła.

Odpowiedz
avatar ja_2
2 4

Jeżeli tak było to faktycznie piekielne, ... JEŻELI ... Bo osobiście znam 2 przypadki, gdzie panie po rodzinie tworzyły niemal identyczne historie... a prawda o zdradzie, innym ojcu dzieci i kilku innych rzeczach była zgoła odmienna... np. to "notoryczne poniżanie" to był opieprz kiedy wracała po nocy u jakiegoś "gacha" lub pojawiała się po niezapowiedzianej całoweekendowej nieobecności totalnie napruta.. - albo wesele i robienie z siebie świętej i męczenniczki, kiedy obok siedzi jej poprzedni kochanek (przy okazji biologiczny ojciec dziecka), oraz kochanek obecny (oficjalnie zaproszony jako osoba towarzysząca pod nieobecność męża niecnoty;) -czyli ja)

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
5 5

@ja_2: Od narodzin córki do wyprowadzki praktycznie z domu nie wychodziłam... Poza wyjściami do sklepu czy na spacer z dzieckiem. Ale takie historie jak opisujesz też się zdarzają. Dlatego dość długo zwlekałam z odebraniem byłemu władzy rodzicielskiej - po prostu się bałam, że nikt mi nie uwierzy, skoro on ma naprawdę świetne zdolności manipulacyjne. Ale istnieje jakaś sprawiedliwość na tym świecie. Kuratora (przed ostatnią rozprawą) przyjął będąc pod wpływem alkoholu/narkotyków, więc pokazał swoją prawdziwą naturę.

Odpowiedz
avatar szachrajka
0 0

Jestem "odpowiednikiem Młodej" i myslalam ze takie rzeczy to tylko w mojej "rodzinie" ;) ale walczymy dalej!

Odpowiedz
Udostępnij