Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wracałem z uczelni samochodem (ach te kochane brakujące wpisy) i zjeżdżając z…

Wracałem z uczelni samochodem (ach te kochane brakujące wpisy) i zjeżdżając z obwodnicy pewnego miasta na Śląsku stał na poboczu biały Volkswagen Passat (Passerati ;)) na niemieckich rejestracjach. Samochód stał na poboczu na włączonych światłach awaryjnych i z podniesioną maską. Stwierdziłem, że potrzebna jest pomoc, więc zjechałem na pobocze i zaczekałem aż kierowca (niemiecki Turek) podbiegnie do mojego samochodu.

Łamaną angielszczyzną tłumaczył, że jest importerem samochodów, że zabrakło mu paliwa i żebym mu pomógł. W międzyczasie podał mi wizytówkę i o dziwo zaczął mi na siedzenie rzucać przez otwartą szybę dwa złote sygnety oraz złoty łańcuszek który ściągnął z szyi.
Tłumaczyłem mu, że nie więcej niż 100 metrów dalej jest parking z lokalem i tam na pewno mu będą w stanie pomóc.
Niestety, ów Pan nie przyjął tego do zrozumienia i podniesionym głosem zaczął żądać! (sic) żebym mu dał pieniądze, a on mi zostawi to złoto (które zapewne i tak pewnie było podróbką).

W paru dosadnych słowach powiedziałem temu Panu, żeby sobie to zabrał bo mu nie pomogę. Odjechałem.

Teraz w domu rozmawiając z siostrą dowiedziałem się, że wczoraj analogicznie ten sam Pan stał i też chciał pomocy.

Przypadek? Nie sądzę ; )
Pamiętajcie, idą wakacje, oszustów coraz więcej, więc bądźcie rozważni :)

by DonCorleone
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar hotchilli
8 12

@gomez: To nie fake. Mnie tak próbowano wziąć na litość w Niemczech. Na poboczu stał sfatygowany Mercedes (rejestracja czeska chyba), kierowca błagał o pieniądze na paliwo dając złoto a w aucie siedziała kobieta z czwórką chyba drobiazgu. Oczywiście Cyganie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@gomez: To nie fake, tylko opowieść ze starych czasów, pamiętam jak byłam dziecięciem jeszcze chyba przedszkolnym to mama się zatrzymała na autostradzie,bo niby ktoś potrzebował pomocy i ktoś o ciemnej karnacji (w tamtych czasach pewnie jakiś Bośniak lub z innego kraju byłej Jugosławi) oferował jakieś pierścionki w zamian za benzyne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

@hotchilli: bardzo się dziwie, że to nadal jest popularne ; ale zdrugiej strony zauważyłam powrót do starych trików, co były popularne 20+ lat temu i zapomniane.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@gomez: mi się przytrafił z jakieś 25 lat temu, więc dlaczego nie Doncorleone..

Odpowiedz
avatar hotchilli
5 5

@nursetka: A mi jakieś sześć może siedem lat temu.

Odpowiedz
avatar RozowaBiedronka
2 4

@gomez: Miałam podobną sytuację dwa lata temu przy niemieckiej granicy. Więc całkiem możliwe, że to nie fake. Nie pamiętam szczegółów, ale było coś w tym guście. "Sprzedają auta i zaraz będą mieli pieniądze, ale teraz muszą zatankować i czy nie możemy im pożyczyć a oni dadzą w zastaw swoje telefony."

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2016 o 17:42

avatar Katka_43
3 3

@gomez: Nie, na Płochocińskiej w Warszawie, też się zatrzymałam, bo jakiś Turek czy inny Syryjczyk rozpaczliwie machał łapami. Dalej analogicznie co w historii.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

@Katka_43: To ciekawe zjawisko jak zmienia sie moda i czlowiek o ciemnej karnacji w zaleznosci od tego na ktora nacje jest obecnie nagonka okazuje sie Cyganem, Bosniakiem, Arabem, Afganem czy ostatnio modnie Syryjczykiem.

Odpowiedz
avatar menevagoriel
6 10

a mój mąż kiedyś pomógł ludziom w podobnej sytuacji i dostał za to prawdziwy złoty sygnet. Był wart ponad 3tyś. zł. Tylko, że to było już dość dawno temu i odbyło się w inny sposób, bo facet mu dziękował po otrzymaniu pomocy, a nie żądał jej rzucając "złotem".

Odpowiedz
avatar AsianGirl
2 2

@menevagoriel: Mojemu niestety dostał się miedziany ;)

Odpowiedz
avatar Jorn
15 21

"zjeżdżając z obwodnicy (…) stał na poboczu". To stał, czy zjeżdżał?

Odpowiedz
avatar Kumbak
13 15

@Jorn: Passat Schroedinger Edition :)

Odpowiedz
avatar Golondrina
3 3

@Kumbak: Cudne :))))

Odpowiedz
avatar inga
10 12

@Jorn: Używając imiesłowów w niewłaściwy sposób, pojawia się błąd ;)

Odpowiedz
avatar sapphire101
-3 13

Passerati jak już... Dobrze wiedzieć, że "idą wakacje oszustów". Popraw ten tekst, bo kwiatki typu: "nie przyjął tego do zrozumienia" sprawiają, że oczy mi krwawią.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 14

Identyczna sytuacja spotkała męża i mnie na obwodnicy Gdańska na wysokości Kowal. Pan miał pecha bo ten stary oklepany numer znamy jeszcze z opowiadań rodziców. Pan twierdził (cygan), że skończyło mu się paliwo i prosił by napełnić kanister. No i przyniósł ten kanister - baniak plastikowy 50litrów!!!! Wyśmialiśmy go, a on na to, ze da złoto i zaczął ściągać z szyi i wyciagać z kieszeni, na pytanie czy ma nas za durniów kazał spiiii.erdalać i poszedł. PS Ilu z Was nosi po kieszeniach złote damskie łańcuszki?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2016 o 15:22

avatar quack
6 6

Parę lat temu regularnie stawał taki samochód z kierowcą (i pasażerami) o ciemnej karnacji na zjeździe z zachodniej obwodnicy Poznania (S11) na południową (A2). Brat, jeżdżący tamtędy do pracy, twierdził, że widuje go tam regularnie. Chyba bym na miejscu tego kierowcy sprzedał ten samochód, skoro się tak często psuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Typowa akcja, ale zwykle nie są to Turcy, tylko inna nacja, mylona w Polsce z Rumunami (krzywdząco - dla Rumunów).

Odpowiedz
avatar ziobeermann
-1 9

Jak już wspomniano, numer stary jak wszechświat, do tego nędznie napisane.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
5 5

To teraz Cyganie to niby niemieccy Turcy? Numer stary jak świat i nadal ludzie się łapią.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
6 6

Stare oszustwa wracaja od czasu do czasu, bo dranie mysla, ze ludzie juz o nich zapomnieli. Napewno pojawia sie wkrotce znow listy lancuchowe, czy cos podobnie starego, ale jarego, bo glupich zawsze gdzies znajda.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@ZaglobaOnufry: A czasem to chyba idzie na zasadzie inercji. Kiedyś w pewnym dalekim kraju próbowano mnie okraść metodą opisaną nawet w przewodniku turystycznym wydanym kilka lat wcześniej.

Odpowiedz
avatar ZochaZocha
0 0

Też miałam podobną historię : czarny stary mercedes, pan (cudzoziemiec) zatrzymujący auto na "zadupiu" twierdzący ze nie ma paliwa , pieniadze sie skończyły itp wizytowka plus jakas bajka oraz w zamian " złote gadżety" . Dla niedowiarków historia jak najbardziej prawdziwa

Odpowiedz
Udostępnij