Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z opowieści akademikowych.Będzie długo. Tak, to kolejna historia o durnych studentach. Jako…

Z opowieści akademikowych.Będzie długo.
Tak, to kolejna historia o durnych studentach.
Jako studentka stancje zmieniałam co rok. A to odległość od uczelni za duża, a to za dużo mężczyzn na stanie. Ten rok jednak, na długo będzie mnie przyprawiał o drganie brwi na tle nerwicowym.
Error#1. Wnoszę swoje graty do mieszkania. Od progu wita mnie widok gołej dupy, sfajczonej na solarium do koloru grillowanej pomarańczy. Brew drga po raz pierwszy. Ignoruję. Nie mój zad, nie moja sprawa, może właścicielka (roboczo Plastik) woli się wietrzyć zamiast myć. Zagryzam zęby i (ze stłumionym szczękościskiem) serwuję uśmiech nr. 5. Powitanie za nami a ja staram się zapomnieć o stereotypach o blondynkach.
Error#2. Z jednej landryny robią się dwie. Nic to, w końcu są jeszcze inne dziewczyny na mieszkaniu, jakoś to będzie. I faktycznie, przez większość roku było spokojnie, nawet miło czasami. Ignorowałam głośne imprezy, wtaczanie się do mieszkania po pijaku o 3 nad ranem, w aranżacji "albo grubo, albo wcale". Rozumiem, akademik rządzi się swoimi prawami. Ignorowałam hordy facetów, którzy na 3 zmiany w tygodniu odwiedzały Plastik w celach rekreacyjnych. I nie mówię tu o graniu w bierki. Kierując się mantrą z dnia pierwszego, szukam mojego zen.
Error#3. Zen szlag trafił. Towarzystwo sztuk ok. 5 ( w mikroskopijnej kuchni) urzęduje w kuchni 18/24h. Nie ma jak zrobić obiadu. Syf niesamowity. Żyłka na skroni pulsuje mocniej.
Error#3. Plastik ma królika. Traktuje go jak mebel. Jego dieta ogranicza się do marchwii. Od święta dostaje kapuste. I suchy chleb. Szkoda mi go, więc dokarmiałam, dolewałam wodę. Prowadzi to do apogeum. Ale o tym za chwilę.
Error#4. Musiała zaopiekować się psem matki przez 3 tygodnie. Standardowo-spacer 2 razy dziennie, przez max 5 minut. Wracając zachlana w sześć pośladków nie zauważa, że pies wybrał wolność, korzystając z okazji. Kto jest winny? Oczywiście, ja :D Oskarżyła mnie o kradzież 10 letniego spaniela. Zobaczyłam jak mój zen przybrał postać wielkiego fuck'a na niebie, po czym poszybował z panicznym śmiechem gdzieś w przestworza.

Ciąg dalszy niebawem.

czeluści piekielne

by Sayu
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
7 19

jaaaasne! skoro szanowna pani zmienia tak często burse to o czymś świadczy! Nikt z nią nie może wytrzymać albo Sayu poprostu jest aspołeczna!

Odpowiedz
avatar Sayu
-2 10

@thebill: Jestem aspołeczna. Co przekłada się na brak chęci chlania w parku z innymi albo obrabianie komuś tyłów na kawie. Mi nie pasowały wcześniejsze miejsca zamieszkania. Nie chcesz wierzyć-nie zmuszam.

Odpowiedz
avatar ajojo
0 8

@Sayu: Jedziesz mocno stereotypami, nigdy nie lubiłam takich jak ty z wzajemnością, jaki był powód niechęci do mojej osoby - tylko kolor włosów blond, mam takie naturalne. Słucham wszystkiego tylko nie popu, od Guano Apes, po Gorillaz, nie szczebioczę, nie noszę białych kozaczków, nie piłam alkoholu, nie chodziłam na solarium - zawsze blada jak ściana, nigdy nie miałam tipsów, ale ze mnie też był plastik, bo lubiłam różowe sweterki i ten mój nieszczęsny blond.

Odpowiedz
avatar Sayu
1 1

@ajojo: Widzisz, przez to, że olałam stereotypy dostałam mocno po dupie. Od stereotypowej do bólu blondynki właśnie. Co innego zobaczyć dziewczynę z blond włosami, a co innego "króliczka playboya" z silikonem w cyckach i po liposukcji. Całość imege'u doprawiona charakterem najgorszej latawicy, ze skłonnością do mitomanii i problemem z nimfomanią. Jeżeli bronisz kogoś takiego...to ciekawe co sama masz na sumieniu :)

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
6 12

Zaintrygowało mnie to: "a to za dużo mężczyzn na stanie." Czyżbyś była, Szanowna Autorko, penisosceptyczką?

Odpowiedz
avatar Malibu
17 17

@Sayu: Ogólnie uważam, że nie ma reguły. Kobiety też potrafią nieźle nasyfić i nie sprzątnąć.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

@Sayu: Niekoniecznie. Faceci też potrafią po sobie posprzątać, a dziewczyny też potrafią znaczyć miejsca swojego pobytu przeogromnym bajzlem. Syfiarstwo to nie jest zjawisko zależne od płci, ale od wielu czynników, np. wychowania, poziomu bezczelności, bezmyślności, itd.

Odpowiedz
avatar Sayu
-1 1

@CzasamiPiekielna: Wyprowadziłam się, bo na tamtej stancji akurat osobniki płci męskiej nie przykładały się do sprzątania. Wasze wywody są przekomiczne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

takich historii jak ta jest tysiące, ale ta jest fajnie opisana

Odpowiedz
Udostępnij