Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pamiętacie stronę "Beka z mamuś na stronach internetowych"?. Strona ta nie była…

Pamiętacie stronę "Beka z mamuś na stronach internetowych"?. Strona ta nie była skierowana ogólnie przeciwko rodzicielstwu, ale przeciw tej patologicznej części głupich mamusiek, szastających zdjęciami swoich nagich dzieci w internecie, kultywujących zabobony i zaśmiecających internet obrzydliwymi wynurzeniami. Stronka rzecz jasna została zamknięta, jednak coraz bardziej zaczyna mi jej brakować... A dlaczego?

Mam facebooka, korzystam z niego codziennie i jest on mi potrzebny. Jako osoba będąca antytalenciem kucharskim, oznaczyłam kilka stron o gotowaniu dla początkujących, o daniach zrobionych szybko i łatwo itd. Okazało się, że babcie/mamusie/ciocie lubią sobie powrzucać na takie właśnie stronki zdjęcia dzieciaków, a to dziecko jedzące płatki śniadaniowe, a to dziecko wpieprzające parówkę, tu z kolei dzieciak "pomagający" przy robieniu ciasta, cały w czekoladzie, a tu dziecko gdzieś w parku, bo babunia chciała się wnuczkiem pochwalić.

Pod każdym takim zdjęciem morze postów, jakie to dziecko kochane, słodkie i wspaniałe. Nieliczni (w tym ja) zwracając uwagę na tematykę strony, o tym że jako ogólnodostępna jest rajem dla pedofili itd. zostałam w zależności od humoru dzieciolubnych zwyzywana/ wyśmiana/ zignorowana. Mogłabym rzeczywiście strony odznaczyć, ale to jeszcze nie koniec krucjaty dumnych mam w internecie.

Stronka o ziołolecznictwie, zdjęcia pryszczy dzieci, odparzeń, pobrudzonej kupą dupy z pytaniem co robić, bo moja Nikolcia ma biegunkę. W sumie to każda stronka o leczeniu domowymi sposobami jest "zagrożona" takim widokiem, co gorsza admini mają to głęboko gdzieś, że mamusie przejęły większość takich for internetowych. Boję się wejść w trakcie lub po posiłku na jakiekolwiek "lecznictwo" i zastanawiam się, skoro mamusie MUSZĄ dzielić się takimi zdjęciami (dzieciaków z biegunką, odparzeniem po pieluszce, ulanych mlekiem) zamiast po prostu napisać "moje dziecko ma biegunkę, co radzicie?", to co będzie dalej? Nagrają pierwszy raz syna? Oprawią w ramkę pierwszą, zużytą podpaskę córki? Porobią zdjęcia podczas narodzin pierwszego wnusia?

Musiałam się wyżalić, teraz idę zwrócić śniadanie bo kolejna mamusia zabłysła zdjęciem, na którym pokazała zdrową kupkę jej dziecka. Dlaczego???

facebook

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Isegrim6
17 27

Tak z głupa, ale wiesz że fejs to nie jedyny sposób na korzystanie z internetu? Polecałbym klasyczne fora i portale tematyczne, tam mamuśki nie maja łatwego dostępu :) vide piekielni :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2016 o 10:04

avatar konto usunięte
8 12

@Isegrim6: facebook służy mi m.in. do darmowej komunikacji ze znajomymi ze studiów, rodziną za granicą itd. Poza tym polubiłam wiele stron tematycznych o moim mieście, koncertach jakie będą miały miejsce w okolicach, organizowaniu wycieczek rowerowych, domów tymczasowych dla zwierzaków i tym podobnych. Nie chcę z niego rezygnować, bo na jednym portalu mam tyle rzeczy naraz, poza tym jestem od niego troszkę uzależniona i nie wiem, czy tak szybko przerzuciłabym się na inne strony.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 czerwca 2016 o 14:05

avatar Isegrim6
-2 2

@imonthehighwaytohell: Tylko wiesz w takim razie bierzesz wszystko w pakiecie, więc nie marudź, parafrazując znanego człowieka twoją historię widzę tak: "Fejs jest dobry tylko użytkownicy k..wy" A w rzeczywistości rozumiem że system jest do bani :) tak tak jestem dziwnym tworem co nie używa fejsa a zarazem komunikuję się ze znajomymi (nie muszę widzieć co do minuty aktualnie robi/myśli ważny jest raczej temat o którym się komunikujemy, mam portale tematyczne, newslettery itd. bez mamusiek gdyby nie Beka z Mamusiek t bym nie wiedział że takie istoty istnieją :) Tak czy inaczej da się bez fejsa ;) i bez minusów , typu że ktoś non stop zbiera info o tobie (ok też robią profil, ale przynajmniej bez treści i osobistych fotek)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lipca 2016 o 10:05

avatar Gaja_Z_czekolady
15 15

Jeśli chcesz korzystać w face'a w celach kulinarnych, może zasuskrybuj kilka blogów? Ja tak robie.

Odpowiedz
avatar melmire
-5 47

Nie schizujecie czasem z tymi pedofilami? myslicie ze naprawde sie jaraja zdjeciem dziecka umazanego czekolada? Bo jesli tak, to wypadaloby dzieci trzymac w schronie przeciwatomowym do doroslosci, przeciez jak wyjda na ulice to jakis pedofil moze je zobaczyc (nie mowie ze porwac i skrzywdzic, ZOBACZYC)

Odpowiedz
avatar Patinka924
1 15

Chyba nie słyszałeś/aś o pornografii dziecięcej... tak naprawdę tylko pedofil wie co go kręci u dzieci, a co jeśli kręcą go właśnie umorusane buzie?

Odpowiedz
avatar Rollem
9 9

@Patinka924: W internecie latwo jest o CP i facebook znaczaco tego nie ulatwia. Zapewniam, ze jak dodasz przecietna 14-15 latke do znajomych czy obserwowanych na fb/insta to szybko mozna miec cala galerie zdjec, ktore zdecydowanie uzupelniaja slowo "pornografia". A i dostep do powaznej, ciezkiej, pornografii dzieciecej jest prosty w tych czasach.

Odpowiedz
avatar melmire
3 15

@Patinka924: owszem slyszalam. A co jesli kreci go widok dziecka jezdzacego po parku na rowerku? albo idacego do szkoly? wyjdzie sobie na spacer z pieskiem i na zywo zobaczy.

Odpowiedz
avatar Patinka924
0 10

@Rollem dlatego też dziwię się mamusiom wrzucającym hurtową ilość zdjęć dzieci bo mimowolnie pomagają pedofilom zdobywać pornografię, a taka 14-15latka wrzucająca zdjecia zahaczające o pornografię to trochę wina rodziców, którzy nie kontrolują co dzieci robią w internecie

Odpowiedz
avatar Ochraniacz
2 14

@JanMariaWyborow: Ty tak serio? O.o

Odpowiedz
avatar Patinka924
-4 8

@Ochraniacz bardzo możliwe że serio niestety

Odpowiedz
avatar Fisstech
21 23

@melmire: Jak dla mnie cała ta panika związana z pedofilią zakrawa już o paranoję. Ja rozumiem, że publikowanie nagich zdjęć swoich pociech w Internecie jest raczej mało rozsądne, delikatnie mówiąc (pomijając już fakt, że nie rozumiem w ogóle idei fotografowania gołych dzieciaków), ale opublikowanie zdjęcia dziecka umorusanego czekoladą to już dziecięca pornografia, bo jakiś pedofil może je zobaczyć? To może lepiej w ogóle nie wypuszczać dzieci z domu? Kuźwa, dożyliśmy czasów, w których ojca idącego na plac zabaw z dzieckiem wyzywa się od pedofilów.

Odpowiedz
avatar JanMariaWyborow
-4 22

@Ochraniacz: Wytłumacz mi, komu się dzieje krzywda i jaka. Bo argumentem że "to obrzydliwe" można równie dobrze zakazać wyciskania wągrów, wymiotowania itd.

Odpowiedz
avatar Ochraniacz
0 14

@JanMariaWyborow: Jest to KARALNE. I jest to PRZESTĘPSTWO. Wystarczy? Może w takim razie przestańmy karać nawet mandatami drobnych złodziejaszków, bo przecież "nikomu nie robią krzywdy"? Albo pozwólmy ludziom po dwóch-trzech piwach prowadzić samochód, bo przecież to niedużo, wypadku raczej nie spowodują, czyli nikomu nie dzieje się krzywda?

Odpowiedz
avatar melmire
3 13

@Ochraniacz: co jest karalne? posiadanie niepornograficznego zdjecia dziecka na kompie? czy moze w albumie domowym tez?

Odpowiedz
avatar Ochraniacz
5 11

@melmire: Nie mówię o niepornograficznych, tutaj Cię popieram- nie ma co popadać w skrajności odnośnie np zdjęcia na rowerku czy czegoś takiego. Ale posiadanie w celu "fapania" nagiego lub półnagiego zdjęcia dziecka, które wrzucili jego niepełnosprytni rodzice, już jak najbardziej podchodzi pod posiadanie treści pedofilskich, co jest przestępstwem. Swoją drogą Boże broń przed takimi rodzicami- jeżeli widzę na Facebook'u takie zdjęcia, od razu je zgłaszam. Dla zasady.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
4 6

@Ochraniacz: Nie żebym popierał,ale wytłumacz mi po czym poznać że dany zdjęcie czy folder służy do "fapania"? Tu jako konkretny przykład to nieszczęsne dziecko umorusane czekoladą, po czym będę wiedział, że dany człowiek ma to w takim a nie innym celu, pomijam oczywisty debilizm nazywania folderu "fapfolder"? Dla mnie to trochę takie akademickie dyskutowanie, czyli nieważne narzędzie ważne intencje a np. patrząc na nóż kuchenny skąd mam się domyśleć jak on będzie wykorzystany?

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
0 6

Pokolenie tych dzieci, których zdjęcia umazanych kałem ich rodzice publikowali w internecie, dorośnie, dojdzie do władzy i weźmie srogi odwet. Zakaże takowych praktyk, a czyniący to będą publicznie chłostani i upokarzani na fejzbuniu. Wielu ludzi w Polsce sarka na to, że państwo rzekomo ma zbyt dużą władzę nad dziećmi. Wystarczy, że sąd odbierze dzieci jakimś patolom, a rozpoczyna się narodowy wrzask jak to bezduszna machina rozbija szczęśliwe rodziny. I jeszcze nagłówki w stylu "zabrali im dzieci, bo byli biedni", a dalej szczucie motłochu na instytucje socjalne i sądy. Bo według "wolnościowców" dziecko to wyłączna własność rodziców i wadą urzędasom od ogniska domowego. Tymczasem życie pokazuje coś zgoła odmiennego. Już pomijając ewidentny margines społeczny, wielu rodzicom brakuje wyczucia taktu i zwyczajnego zdrowego rozsądku. Zadawanie się na fejzbuniu z podobnymi przygłupami daje im złudne wrazenie, że publikowanie setek zdjęć obsranego niemowlaka jest nie tylko zupełnie normalne, ale wręcz stanowi miarę miłości rodzicielskiej. Z drugiej strony wielu udziela się swoista paranoja. Może i gówniak usmarowany czekoladą podnieci jakiegoś pedofila, może dzieciak w mundurku szkolnym, albo w przebraniu Indianina też, ale czy to jest powód, żeby dzieci trzymać zamknięte w sejfach i pod żadnym pozorem nie pokazywać ich światu? Jedna teoria sugeruje, że ilość rozumu jest stała, a zwiększa się liczba ludności. Ja skłaniam się ku stwierdzeniu, że to głupota jest w miarę stała, a ewolucji podlegają środki techniczne jej ekspresji.

Odpowiedz
avatar Ochraniacz
-3 9

@Isegrim6: Proszę bardzo: jeżeli ktoś ma po prostu zdjęcie dziecka ubrudzonego czekoladą, to znaczy tyle, że ma zdjęcie dziecka ubrudzonego czekoladą. Zdjęć dzieci ubranych, na rowerkach, ubrudzonych w czekoladzie niech sobie ma ile tylko dusza zapragnie. Jeżeli zaś ktoś ma pełen folder zdjęć nagich dzieci, to znaczy to tyle, że kieruje nim chora fascynacja dziećmi. Ale dla niektórych to chyba trudne do zrozumienia. A jeszcze innym to nie przeszkadza, bo "nikomu krzywdy nie robi"- czyżby..? Nadal jest to również przestępstwo, jakkolwiek taki poj... Taki ktoś jak JanMariaWyborow by tego nie usprawiedliwiał. Może w ogóle pozwólmy dorosłym ludziom na stosunki seksualne z dziećmi od 12 roku życia, co? Jak się dzieciak zgodzi, to przecież nie dzieje mu się żadna krzywda! Przeraża mnie to, ile minusów wyłapałem oraz fakt, że wypowiedzi wcześniej wymienionego jegomościa mają jakiekolwiek plusy. No, chyba że mamy tu czubów, których kręcą gołe dzieci...

Odpowiedz
avatar katem
1 7

@melmire: Zgadzam się z Tobą. Poza tym - wg przedstawionych powyżej kilku komentarzy każde zdjęcie dziecka w necie to potencjalną pornografia dziecięca. Pogięło Was normalnie.

Odpowiedz
avatar JanMariaWyborow
2 8

@Ochraniacz: Może masz rację, zadbajmy o to żeby pedofile nie mieli żadnych zastępczych możliwości się zaspokoić. Jak chce się zaspokoić, niech sobie uprowadzi dziecko, tak jest zdrowiej.

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
-1 1

Kabaret Ciach - Synuś "(...) Co, już zapomniałeś? Sam mi założyłeś konto na facebooku. I jeszcze wrzuciłeś tam moje nagie zdjęcia."

Odpowiedz
avatar egow
-1 1

@JanMariaWyborow: on ma racje pod pewnym względem - utrudnianie dostepu ndo pornografii wiąże się ze wzrostem ilości gwałtów...

Odpowiedz
avatar Stazystka
31 31

Beka z mamuś na forach przywracała mi wiarę w ludzkość, ale jak widać potęga pieluszkowego zapalenia mózgu u mamuś jest większa, niż zdrowego rozsądku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
29 29

Myślę, że takie mamusie nie mają nie mają w życiu nic oprócz dzieci. Żadnych zainteresowań, pasji, tylko dzieci.

Odpowiedz
avatar inga
6 8

@Choa: I dlatego powtarzanie ciągle, że matka zajmująca się dzieckiem na cały etat jest z definicji lepsza od tej pracującej zawodowo jest szkodliwe. Można oszaleć rozmawiając 24/7 prawie wyłącznie z kimś, kto tylko gaworzy lub o nim.

Odpowiedz
avatar Litterka
23 25

Co do robienia zdjęć podczas porodu wnuka - tak, znajoma (na szczęście daleka, bo to, co tam się dzieje, to czysta patologia) zrobiła takie zdjęcia i dumna pokazywała podczas zjazdu rodzinnego. No, ale czego oczekiwać od 36-letniej babci?

Odpowiedz
avatar Meliana
18 18

@Fisstech: Zostać młodo rodzicem, to przedział 18-22 lata. Przedział 13-15 to patologia, a 16-17 w zależności od sytuacji coś pomiędzy tymi dwoma. Model "zakładania" rodziny w wieku mocno nastoletnim, przechodzący z pokolenia na pokolenie, też w mojej opinii nie najlepiej świadczy o całej rodzinie - błąd, wpadka każdemu może się zdarzyć, ale jeśli staje się to dziedziczne... Nie żyjemy w Indiach, w naszej kulturze rodziny zakłada się w wieku dorosłym - czyli takim, w którym nie obejmuje już człowieka obowiązek szkolny, może prowadzić samochód, głosować, podpisać jakąkolwiek umowę, czy legalnie kupić sobie szampana w sklepie, a nie parę lat przed tym. Konkludując - "obowiązkowo" to za duże słowo, ale ponieważ bardzo często tak właśnie jest, nie ma się co czepiać domniemania takiej, czy innej patologii. 16-letnia matka może wyjść na prostą, ale zostanie babcią w wieku lat 35-36 świadczy, że raczej się jej to nie udało, a już na pewno nie wyszło jej wpajanie pewnych wartości dziecku.

Odpowiedz
avatar pphntf
15 19

@Fisstech: Bo dziecko pojawiło się wtedy, kiedy matka powinna siedzieć jeszcze w szkole. Nie oszukujmy się, osoba w wieku 18 lat nie jest w stanie bez pomocy własnych rodziców utrzymać dziecka. Nie ma na to pieniędzy, bo zazwyczaj jeszcze nie pracuje. A robienie sobie dzieci, kiedy ludzi na to nie stać to patologia niezależnie od wieku.

Odpowiedz
avatar Meliana
16 16

@Fisstech: Rozumiem poniekąd Twoje podejście. Weź tylko jedno pod uwagę - jaka historia może stać za ciążą w wieku nastu lat? Wielka miłość, pragnienie rodzicielstwa, dojrzałość i świadoma decyzja? No chyba raczej nie. Już nie wspominam o realnych możliwościach samodzielnego utrzymania takiej rodziny - i nie, nie mam na myśli domu z ogródkiem i samochodu z salonu. Ktoś, kto funduje sobie dziecko, samemu mając jeszcze status dziecka, dla mnie już podchodzi pod patologię. Ktoś, kto chwali się zdjęciem krocza swojej córki, z wystającą z niego główką wnuka, też. Normy społeczne "z luftu" się nie wzięły.

Odpowiedz
avatar Litterka
7 7

@Fisstech: @Meliana: @pphntf: Jeśli młoda dziewczyna wpadnie - no cóż, głupio nie zabezpieczyli się z partnerem - bywa. Ale jeśli takie akcje dzieją się z pokolenia na pokolenie - dla mnie jest to patologia. Zresztą rozejrzyjcie się wokół siebie - spotkaliście/spotkałyście się z sytuacją, kiedy młoda mama i młoda babcia uczciwie pracowały na swoje utrzymanie, były w miarę wykształcone i inteligentne? Bo ja nie.

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
12 12

Teraz jest grupa 500+, alimenty, mops itd. Teraz oni podejmują krucjatę przeciwko nagim brajankom :D

Odpowiedz
avatar kirin
0 2

@SzatanWeMnieMocny: już tej grupy nie ma ;).

Odpowiedz
avatar InkazLubinka
1 1

@SzatanWeMnieMocny: Beka trzymała poziom, a 500+ to już nie. Ciągle wrzucali niby zabawne, a tak po prawdzie żenujące i momentami chore komentarze.

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
1 1

@InkazLubinka: Zgadzam się, bo mimo wszystko to była grupa a nie strona z screenami, więc należeć mógł każdy. A poziom rzeczywiście był niszczony przez co niektórych. Ma powstać teraz nowa grupa, na poziomie ;)

Odpowiedz
avatar Patinka924
10 12

Odpowiedź do @melmire ( nie mogę dodać komentarza pod moim komentarzem) z dzieckiem z domu wyjść trzeba, ale czy koniecznie trzeba wrzucać jego zdjęcia do internetu jakby od tego zależało jego życie?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Jak narazie jedyna grupa, którą śledzę na facebooku, a uchroniła się od zdjęć dzieci i ciumkania jakie są słodkie to "Podróżnicy". Większość członków to single :)

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
33 35

Jest to drugi stopień atencyjności u karyn. W pierwszym stopniu locha wrzuca swoje własne focie w ilości pierdyliarda na dzień, zwykle z dziubkiem lub same nogi, tylko po to żeby zebrać lajki na fejsie i słodkie komentarzyki: "Śliczna jesteś Nadiu", "Jak modelka", "Najpiękniejsza Nadia". Takie też wchodzą na portale randkowe, bynajmniej nie po to żeby kogoś poznać ale żeby podkręcić atencję. W opisie mają "jestem jaka jestem" albo "jeśli chcesz mnie poznać napisz" po czym jak ktoś faktycznie napisze i zagada, panna nie umie odpowiedzieć nic konstruktywnego poza "nom" i archetypicznymi frazesami typu "prawdziwy facet zaczyna się od 180", "nie znasz - nie oceniaj", "łobuz kocha najbardziej", "Bóg mnie stworzył a diabeł opętał, na zawsze pozostanę grzeszna i święta". No dobra ale załóżmy że jakiś dres się tam jej jednak spodoba i wtedy - jako że karyna nie ma zielonego pojęcia ani o wojnie siedmioletniej, ani o reformach liturgicznych Piusa XII, nie ogarnia zasad wista i kanasty, nie zna się na rasach bydła rogatego, nie wyznacza monotoniczności i nie wie po której stronie walczył 107 pułk ochotników z Ohio to wiadoma sprawa że pogadasz z nią o dzieciach i tylko o dzieciach no ewentualnie o tipsach i makijażu smokey eye czy co tam teraz te stworzenia lubią. Jedyne co to nadają się do seksu ale to też nie zawsze bo zazwyczaj myślą że jak się taka położy i zdejmie majtki to już nic innego nie musi robić a ty biedny faceciku bądź tu mądry, wymyślaj pozycje, czytaj kamasutrę i absolutnie nie kończ przedwcześnie bo wtedy foch na cały tydzień i księżniczkowanie że mogłam mieć każdego. Kurde mogłaś i najpewniej miałaś szmato. Potem są jeszcze kolejne stopnie atencyjności co widać po opisie na zdjęciach: "Z moim Misiaczkiem na Dominikanie. Najlepsi XDDD", "Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego", "Od kiedy jestem z Tobą ciągle potykam się o spełnione sny i marzenia", "Wnusio Kłentinek i wnusia Etiennette z ciocią Zdobysławą".

Odpowiedz
avatar plotka7
6 8

@Drill_Sergeant: uwielbiam czytać te Twoje wypociny.

Odpowiedz
avatar flake92
2 2

@Drill_Sergeant: Dlatego III aksjomat. Pozwala uniknąć naprawdę wielu problemów.

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
6 6

@Drill_Sergeant: Zapomniałeś o najważniejszym! "Jeśli nie możesz wytrzymać kiedy jestem najgorsza to z pewnością nie zasługujesz na mnie, gdy jestem najlepsza" :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Drill_Sergeant: Słuchajcie, dziś jest święto! Tekst Drill_Sergeanta ma 24 plusy na 24. Niesamowite! Do tej pory po sporej ilości minusów przy jego wypowiedziach było widać wyraźnie jaki procent społeczeństwa stanowią niekumaci.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Drill_Sergeant: U muslimów nie ma babskiego głodu atencji, 1:0 dla nich.

Odpowiedz
avatar Kosiciel
0 0

@mooz: Już trzydzieści na trzydzieści :)

Odpowiedz
avatar chiacchierona
2 2

Ja używam pinteresta i do przepisów i do innych spraw. Jeżeli ogarnia się jakotako angielski to naprawdę sporo fajnych rzeczy można znaleźć.

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
16 20

A propos, było mi dane zobaczyć zdjęcie dziewczynki, praktycznie nagiej, trzymającej w ręku dyplom. Dyplomem tym zakrywała tylko domniemane majtki, nie miała na sobie nic poza tym. Dziewczynka na ok 7 lat czy coś kolo tego. A na dyplomie imię, nazwisko i nazwa szkoły. Czyli wystawienie na tacy dziecka, którym ktoś mógłby się zainteresować :/

Odpowiedz
avatar Isegrim6
7 7

@SzatanWeMnieMocny: Poczekaj na kolejny dyplom za dekadę :)

Odpowiedz
avatar kirin
9 9

@SzatanWeMnieMocny: mi niestety było dane zobaczyć zdjęcie zupełnie nagiej ośmiolatki. Siedziała rozkraczona na leżaku. Oczywiście galeria nie była prywatna, a ogólnodostępna.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@kirin: ja tez widzialam zdjecie nagiego chlopczyka, w ogolno dostepnej galerii i o zgrozo dodanego przez mezczyzne! (Azjata). zglosilam to na facebooku, niestety facebook blokuje neutralne komentarze, a takie zdjecia administracje nie ruszaja

Odpowiedz
avatar polipotam
5 7

Ja uważam, że piekielne jest już samo pytanie o radę w sprawie zdrowia dziecka jakichś anonimowych ludzi z internetu.

Odpowiedz
avatar plotka7
16 16

A mnie zastanawia czy te matki nie myślą o tym, że kilkuletni Brajanek za kilka lat będzie nastolatkiem i nie jest to jakaś odległa galaktyka, więc te WSZYSTKIE fotki będą wesoło dryfować w necie. Jego koledzy, którzy mieli mądrzejszych rodziców, będą mogli zobaczyć jak Brajanek się obsrał, albo beczał za cycusiem w wieku 5 lat i będzie niezła beka z Brajanka... serio rodzicom nie przychodzi to do głowy? To jest maly człowiek i trzeba chronić jego prywatność. Czy ta Karyna wrzuca zdjęcie swojego gówna, albo gołej pipki? Raczej nie, bo zapewne uznaje to za niewłaściwe i wstydliwe. Dlaczego więc robi to własnemu dziecku?

Odpowiedz
avatar Meliana
21 21

@plotka7: No właśnie to jest clou sprawy. Te matki nie myślą. Nie o pedofilach, nie o obciachu za parę lat, nie o ochronie intymności u dziecka... Ot tak, po prostu - nie myślą. A ponieważ takim kobietom zawartość niemowlęcej pieluszki na wiele lat zastępuje organ, który kiedyś był mózgiem, nie przyjmują też do wiadomości, że reszta świata ma odmienne zdanie na temat uroczej kupki ich Kevinka. Osobiście bardziej zastanawia mnie, gdzie są ojcowie takich małych "bohaterów" internetu - mają to wszystko gdzieś, czy nie mają (albo nie chcą mieć) nic do powiedzenia w domu?

Odpowiedz
avatar Isegrim6
3 3

@plotka7: ale za to jak będzie można ładnie zaorać niechcianego "zięcia" czy "synową" :) chwila na necie i pełne dossier gotowe.

Odpowiedz
avatar singri
0 0

Przypomina mi to historię Edyty Górniak i jej synka (bodajże Alan mu, ale nie pamiętam). Tak więcej jak dziesięć lat temu, gdy się urodził, dziennikarze strasznie zabiegali o jego zdjęcie. Próbowali wszystkich zagrywek, poza jedną - nikt nie zadzwonił do jego matki i nie poprosił, tak zwyczajnie, czy zgodzi się na sesję. Zamiast tego latali za nią jak za Lady Di. W odpowiedzi szanowna mamuśka wstawiła w Internet zdjęcie... Odłóż to, co jesz... Zdjęcie pośladków syna świeżo po załatwieniu grubej potrzeby. Do dziś wspomnienie budzi we mnie niesmak...

Odpowiedz
avatar zojka
8 10

Bez przesady - wrzucanie zdjęć gotujących/jedzących dzieci na grupy z dziećmi niezwiązane jest co najwyżej irytujące i męczące dla grupowiczów, a nie niebezpieczne dla dziecka. Pedofil równie dobrze może sobie ściągnąć tego typu zdjęcia ze stron przedszkoli, które nieraz chwalą się warsztatami kulinarnymi.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
1 7

@zojka: Przykłady można mnożyć np. stosunkowo niedawno był wypadek jak z więzienia wyszedł właśnie za pedofilię i co ano nic w niecałe 24h zgwałcił dziecko, potrzebował zdjęć ano nie ... A teraz w te upały starczy się przejść po mieście, jak za starych dobrych czasów :P i wcale nie trzeba internetu, dlatego uważam że popadacie ze skrajności w skrajność. I jak tu się dziwić arabom? Przecież i u nas w tym tempie trzeba będzie burki dla dzieci wymyślać

Odpowiedz
avatar WreDDu
12 14

Kiedyś usłyszałam/przeczytałam pewne stwierdzenie, że mamusie publikujące 10000 zdjęć swoich dzieci dziennie, potwierdzają jedynie to, że to jedyna rzecz jaką w życiu zdołały osiągnąć. Może coś w tym jest? Mam znajome, które urodziły dzieci późno -najpierw decydując się na studia wyższe, karierę- i owszem zdjęcia pojawiają się, ale nie w takich ilościach. Ot, Maciek z medalem z zawodów, na wycieczce rowerowej, Maciuś-Przystojniak z babcią. Są i znajome, które urodziły młodo, często (nie wszystkie i nie zawsze) po technikach, szkolach typu ŻAK i co? Gabi przed nocniczkiem, 5xGabi na nocniczku, Gabi po nocniczku. Filmik jak Gabi śpiewa na balkonie, pod stołem, w piaskownicy. Slow motion z posiedzenia przy obiadku... i tak w kółko. Dzieci sama nie mam, ale nie wyobrażam sobie tworzyć dla noworodka fanpage'a na fejsiku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@WreDDu: obawiam się, że to nie kwestia wykształcenia tylko jakiegoś zaburzenia, bo jak wyjaśnić, że moje wykształcone znajome (z pasjami, szerokim gronem znajomych) codziennie dodają na fejsika zdjęcie i statusy w stylu "mój kochany kociaczek", "byłam u weterynarza", "ubrudziły mi się buty na spacerze", "nie mogę spać", "lecę do Hiszpanii" itp itd. Ja nie odczuwam, aż takiej potrzeby dzielenia się z każdym szczegółem mojego codziennego życia.

Odpowiedz
avatar Azheal
3 3

Rozumiem wrzucanie zdjęć dziecka jak jest jakoś przebrany , z wycieczki itp sam tak robię ale za 9 lat wrzuciłem takich zdjęć ok 40 a niektórzy tyle to za 1 weekend potrafią!

Odpowiedz
avatar Kosiciel
0 0

@Azheal: Powrót do przyszłości!

Odpowiedz
avatar oipe
2 2

Patrząc po własnych znajomych stwierdzam, że niektórzy rodzice faktycznie przesadzają ze zdjęciami dzieci na facebooku. Pal licho jak zdjęcie ładne, niezawstydzające i opatrzone ciekawym podpisem(mam jedną znajomą, która wrzuca takie zdjęcia dzieci, że wywołują najwyżej uśmiech i aż przyjemnie się patrzy). Niektórzy jednak zapominają chyba, że dziecko to też człowiek, ma swoje prawo do intymności, a w Internecie nic nie ginie - kiedyś może mieć rodzicom za złe, że zamieszczał jego zdjecia w niezrecznych sytuacjach na facebooku. Co jeszcze mnie drażni to łowczynie lajkow. Biorą takie udział w durnych internetowych konkursach na najpiękniejsze dziecko i zaśmiecają grupy tematyczne prośbami o lajki.n Na informację, że spamuje i jest odpowiedni post gdzie można wstawiać tego typu ogloszenia następuje obraza majestatu, "nikogo nie zmuszam, nie chcesz to przewin/nie czytaj/nie glosuj".

Odpowiedz
avatar PanienkaUtena
0 0

Facebook taki jest-obsrane Brajanki? Ok! Komentarze typu "Dobrze, że zdechł", "J**any lewak"? Ok! O zgrozo damski sutek widoczny na obrazie? A kysz demonie!

Odpowiedz
avatar burninfire
0 0

Wspomniana strona istnieje pod adresem bzmnf.pl (pierwsze litery nazwy i ".pl"), w temacie ziołolecznictwa polecam fp na facebooku "Beka z ziół pełnych magii" - może warto jednak kupić sobie jakąś książkę, a nie wierzyć w te głupoty? Nie przeczę, że zioła mogą leczyć (chociażby mięta na dolegliwości żołądkowe), ale jak widać, większość "faktów" tworzą panowie doktorzy od homeopatii czy w ogóle jacyś nawiedzeni ludzie (chyba, jak dla mnie to osły w ciele człowieka - głupie to i uparte). Nie ma sensu walczyć z głupotą w internecie, a darmowa komedia zawsze spoko.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

jestem adminem na jednej ze stron o ziolach i zapewniam cie, ze kazdego, kto probuje wrzucic zdjecie jakiejkolwiek zmiany skornej cyz na sobie czy na dziecku, odsylamy do lekarza, zdjecia nie publikujac..

Odpowiedz
Udostępnij