Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Lato się rozkręca, plaże się zapełniają. Ostatnio na twarzoksiążkowej ścianie wyświetliło mi…

Lato się rozkręca, plaże się zapełniają.

Ostatnio na twarzoksiążkowej ścianie wyświetliło mi się zdjęcie, na którym oznaczona została córka znajomych (mam ją wśród znajomych). Dziewczynka ma na sobie bikini. Obok stoi o pół głowy mniejsze dziecko w samych krótkich spodenkach. Zdjęcie zamieszczone przez ojca tego drugiego dzieciaka. Co w tym piekielnego, że postanowiłam o tym napisać?

Drugim dzieckiem też jest DZIEWCZYNKA (przedział wiekowy 10-13), i to taka, której już by się przydał pierwszy stanik. Weszłam na profil genialnego tatusia. Zamieścił na nim całą galerię z pobytu nad jeziorem. Na każdym zdjęciu jego córka z uśmiechem na twarzy pozowała bez koszulki czy choćby stroju kąpielowego. Gratuluję pomysłu wrzucania zdjęć półnagiego dziecka na ogólny, niezabezpieczony profil, na który każdy może wejść. A tyle się mówi o pedofilach... Bez wahania zgłosiłam ten post ze względu na przedstawianie nagości.

Ludzie, włączcie mózgi...

facebook

by Nieniecierpliwa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
7 21

Stary abo taki głupi jest albo lubi patrzeć na cycki córki... A matki tam nie było?

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
2 2

@Day_Becomes_Night: Nie widziałam na zdjęciach.

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
18 22

Piersi to obszerne zagadnienie i warto nieco się nad nim pochylić. Problem z tą częścią kobiecego i męskiego ciała polega na tym, że nie istnieje ogólnopolski schemat postępowania z nimi. Można by na przykład ustalić że pierwszy stanik kupuje się w wieku lat 10 czy 11 i to niezależnie czy cycki są czy ich jeszcze nie ma. Po to, żeby nie dyskryminować tych dziewcząt w wieku podlotka, które zazdroszczą obfitego biustu swoim koleżankom o kształtach bardziej wybujałych. Jaka to bowiem sprawiedliwość, że dwie nastolatki w tym samym wieku różnią się drugorzędnymi cechami płciowymi? Jedna trzynastolatka wygląda na 20 lat i już światowej sławy reżyser polski Roman Polański bierze ją płciowo z powodu rzekomego wprowadzenia w błąd a druga w tym samym wieku nie ma biustu w ogóle i wygląda jak dziecko bez grama tkanki tłuszczowej. To dajmy już te cholerne staniki wszystkim z racji którychśtam urodzin obowiązkowo i nie będzie jojczenia że oj mamo a Klaudia nosi już stanik a ja jeszcze nie. A i odpadnie odwieczny problem z pytaniem od jakiego wieku te staniki. Pierwszy mógłby być nawet fundowany przez gminę, przyjeżdżałaby pani z USC i wręczała pannie tę część garderoby co by niesamowicie odciążyło samotnych ojców dla których pierwsze pójście do brafitterki z dorastającą córą to mega siara i wstyd. Podobne zażenowanie pojawia się u taty dopiero później jak się dowiaduje że jego córeczka już regularnie współżyje z jakimś lokalnym Łukaszem czy Damianem z siłki zamiast z wymarzonym idealnym zięciem z SGH lub Akademii Medycznej. Druga bardzo ciekawa rzecz to taka, że wiekowo zaawansowana acz płaska i wyglądająca na dziecko dziewczynka ma dużo mniejsze piersi od otyłych chłopców których piersi na dobrą sprawę niczym nie różnią się od kobiecych, wizualnie są toczka w toczkę takie same a jedyna różnica to właśnie taka że są męskie. Ja postuluję dla takich chłopców też staniki bo załóżmy że legnie sobie taki na plaży, nakryje gazetą twarz a majtki ręcznikiem i przechodzący ludzie będą myśleć że to półnaga dwunastolatka topless się opala przy rodzicach.

Odpowiedz
avatar lady0morphine
30 38

Oprócz pedofilii jest inne, bardziej realne zagrożenie: dzieciaki. Kiedy zobaczą zdjęcie koleżanki w samych gatkach, nie dadzą dziewczynce żyć. Szczególnie, że 10-13 lat to już prawie gimnazjum (nie wspominając o tym że 10-13 lat to wiek kiedy piersi już zaczynają rosnąć), a zdjęcie raz wrzucone do internetu nigdy z niego nie zniknie. Ojciec jest albo skończonym debilem, albo sam ma zapędy do własnej córki, skoro nie widzi problemu, żeby ją obnażać przed całym światem. I żeby nikt nie stwierdził że mam jakiś problem z nagością czy jestem zacofana. Nie mam problemu z tym, że dorosła kobieta opala się topless na plaży. Słowo klucz: dorosła. Widok małego dziecka w samej pieluszce albo majtach też mnie nie gorszy. Ale dziecku dojrzewającemu powinno się założyć górę od stanika, a już na pewno nie powinno się wrzucać jego wstydliwych zdjęć do internetu.

Odpowiedz
avatar Nieniecierpliwa
15 19

@lady0morphine: Tej dziewczynce naprawdę była potrzebna góra od stanika... Ja w ogóle nie rozumiem idei wrzucania zdjęć dzieci na portale społecznościowe. Chodzi mi głównie o te mamuśki, które każde wydarzenie z życia swojej pociechy muszą udokumentować i upublicznić. Ale może po prostu jestem przeczulona...

Odpowiedz
avatar Locust
8 24

Ja czulam sie skrepowana, gdy pewnego dnia zobaczylam na owym portalu zdjęcia z egzotycznych wakacji znajomej. Znajoma posiada wnuczkę, dziecko chyba ośmioletnie, i owszem, na wielu zdjęciach dziewczynka występowała w samych majtkach od kostiumu. Rozumiem, ze dziewczynka w tym wieku jeszcze nie zaczęła się rozwijać (choc i tak wczesne dojrzewanie się zdarza), ale jak dla mnie, to zamieszczanie takich zdjęć to brak poszanowania prywatności własnego dziecka. Trudno się dziwić, ze nastolatki wysyłają kolegom półnagie zdjęcia. Przecież to nic złego, kilka lat wcześniej rodzice robili to samo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 14

FejsBÓG... Nowa religia, nowy cielec ogólnoświatowy. Abstrahując od oczywistego faktu, iż to z pewnością wygodny komunikator, stoję na stanowisku, iż jest swego rodzaju formą ekshibicjonizmu, wystawiania własnej prywatności na widok publiczny. Tak czy owak - dorośli niech robią co chcą względem swego życia osobistego, natomiast umieszczanie zdjęć dzieci przez KOGOKOLWIEK, jest dla mnie pieielnością sporego wagomiaru. Szanowni Rodzice - czy miło Wam pomyśleć, że jakiś oblech onanizuje się przeglądając zdjęcia Waszych dzieci? Nie wspomne o prostej sprawie - truiźmie: "co w sieci ląduje, w sieci zostaje na zawsze"... Moja dwunastoletnia Młoda wie, że zamieszczając swoje zdjęcie lub fotki domu czy ogrodu, skazuje się na natychmiastową kasację konta na fejsbuku, czy temu podobnej platformie przez starego.

Odpowiedz
avatar eulaliapstryk
1 3

@Bestatter: Oblech to małe miki. Obcy jest. Prawdziwe piekło na ziemi mogą dziewczynce urządzić koledzy z klasy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@eulaliapstryk: Problem niechcianych "zięciów" rozwiązuje się warstwowo. Znaczy: warstwa zięciów, warstwa ziemi.

Odpowiedz
avatar Isegrim6
-3 3

@Bestatter: zapamiętam słowa eksperta :) przydadzą mi się Swoją drogą nie mam fejsa i żyję, ogólnie dziwi mnie ten pęd do napychania kasy i "tanków" wiedzy w USA, jedyne co to eksperymentowałem na naszej klasie (fajna idea ale już tam było widać do czego to zmierza) lata temu, oj biedne te dzieci co mają kumatych rodziców :)

Odpowiedz
avatar Him
3 3

@Isegrim6: Niestety w tym momencie problem z fejsem jest taki, że jeśli należysz do młodszego pokolenia (uczeń/student) lub prowadzisz jakąś działalność, to bez niego jest trudno. Pomijając już, że to doskonała reklama, ogarnianie co się dzieje w branży itp., ale w tych czasach uczniowie/studenci załatwiają wszystko przez facebooka. I jest to z jednej strony wygodne, a z drugiej zmusza niechętnie osoby do jego używania tylko z powodu dostępu do informacji, notatek, "obrad" i innych.

Odpowiedz
avatar magera
-1 5

W życiu bym nie wrzuciła na fejsa zdjecia mojej połnagiej 4-letniej córki, a co mówić nastolatki. Z reszta nie rozumiem ludzi, którzy pozwalają latać swoim dzieciom nago po plaży i nie ważne czy dziecko ma rok czy 10 lat. Moja córka ma 4 lata i nigdy nie była naga na plaży. Zawsze miała na sobie strój kapielowy, nawet jak nosiła jeszcze pampersy. Uczmy dzieci skromnosci i szacunku do samych siebie od poczatku, zebysmy sie później nie zdziwili ze dziecko wrzuca na fejsa swoje polnagie fotki, bo przecież to normalne.

Odpowiedz
avatar Johny102
-2 6

Proszę, weźcie w ręce stary rodzinny album (stary tzn. z lat 50. 60. ub. wieku, a nie z końcówki XIX w). Obejrzyjcie zdjęcia dzieci od noworodka do wieku młodzieńczego. I potem powiedzcie o swoich dziadkach, babciach, ojcach, mamach - Tfu PEDOFIL.

Odpowiedz
avatar muppet90
2 4

@Johny102: Tu jest różnica: rodzinny album. Sama mam kilka zdjęć, gdzie latam w samych majtkach jako dzieciak, ale to są zdjęcia, które widziała tylko najbliższa rodzina. Żadni znajomi czy obcy ludzie, a już na pewno nie bez mojej zgody.

Odpowiedz
avatar Mroovkoyad
1 3

Ja w ogóle nie rozumiem zjawiska fotografowania nagich dzieci. Czemu to ma służyć?

Odpowiedz
avatar kuchar
-2 6

Fajnie że zgłosiłaś te zdjęcia i mam nadzieję że zostały usunięte oraz że żaden z jej kolegów nie zapisał ich sobie gdzieś na dysku żeby w przyszłości użyć ich w jakiś nieodpowiedni sposób. Z drugiej też strony mam też nadzieję że znalazł się ktoś kto wytłumaczył temu tatusiowi co robi nie tak i jak bardzo może zaszkodzić własnemu dziecku.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 10

Chwileczkę, czegoś nie rozumiem. Jeżeli dziewczynce nie przeszkadzało bieganie w samych majtkach po plaży wśród mnóstwa osób (w tym swoich rówieśników), to w czym problem??? Gdyby miała coś przeciw temu, to po pierwsze by się ubrała, po drugie nie pozwoliłaby się fotografować, a po trzecie jakby ewentualnie zdjęcia były już zrobione i wrzucone na facebooka, kazałaby ojcu je natychmiast zdjąć. Ludziom naprawdę coś padło na mózgi, skoro wszędzie doszukują się zboczeń, zagrożeń i nie wiadomo czego nawet tam gdzie absolutnie nic złego się nie dzieje (a tam gdzie naprawdę dzieciom dzieje się krzywda, dorośli milczą). Co się dzieje w tej Polsce? W wielu innych krajach widok nastolatki topless na plaży pozującej do zdjęć jest rzeczą zupełnie normalną. Mało tego, w niemieckich parkach bardzo często można zobaczyć bawiące się kompletnie nagie kilkuletnie dzieci i nikt nie robi afery. Ludzie, co z wami? 30-40 lat temu tego nie było, nagie dziecko to było nagie dziecko i nikt afery nie robił, a teraz ojciec boi się córkę przytulić na ulicy żeby nie być posądzonym o chore skłonności.

Odpowiedz
avatar tova123
0 0

Posiadam fejsa, choć rzadko coś zamieszczam. Ostatnio chciałam wrzucić zdjęcie córki (uchwyciłam ją w fajnym momencie, zapatrzoną w słońce), ale zauważyłam, że pod sukienką delikatnie odznaczają się jej piersi. Ma dopiero 11 lat, ale dzieci dzisiaj szybciej dojrzewają (ja w jej wieku byłam płaska jeszcze dłuugo.. :D). Oczywiście zdjęcia nie wrzuciłam. Zawsze staram się przyjrzeć krytycznym okiem wszystkiemu, co zamieszczam w sieci.

Odpowiedz
Udostępnij