Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o licytacjach smsowych przypomniała mi, że dawno chciałam opisać takie działania…

Historia o licytacjach smsowych przypomniała mi, że dawno chciałam opisać takie działania pewnego serwisu internetowego, którego nazwa wskazuje, że za parę groszy można coś u nich kupić.

Wchodzisz, oglądasz, widzisz telewizory, iPhone'y, latopy najnowszej generacji sprzedawane za 10 zł. Myślisz "wow, potrzebuję i kupię tanio".

Okazuje się, że musisz kupić specjalne punkty, którymi możesz przebijać w licytacji. Na niektórych licytacjach, żeby przebić o 1 gr potrzebujesz 3 pkt, na innych 9. Punkty są stosunkowo bardzo drogie, ale myślisz, kalkulujesz, że wykupując pakiet punktów, płacąc za wygrany przedmiot wciąż jesteś sporo na plusie.

Oglądasz zadowolonych klientów, którzy wylicytowali jakiś sprzęt za marne grosze. Oglądasz to wszystko, co możesz kupić. I myślisz, że odkryłeś żyłę złota, spełnienie najskrytszych marzeń. Licytujesz wybrany przedmiot, brakuje Ci punktów, bo kilka osób wciąż licytuje, wykupujesz więcej punktów, a rzecz i tak wygrywa ktoś inny. Myślisz sobie "następnym razem".

A potem zaczynasz myśleć, jak przystało na normalnego człowieka. Zaczynasz zastanawiać się, dlaczego na aukcjach są wciąż te same przedmioty - ten sam iPhone, aparat, laptop. Mają takie nieskończone pokłady tego sprzętu, że mogą wystawiać go co 2 dni i sprzedawać za 15 zł?

"Zadowoleni klienci"? Może i nie są podstawieni, ale większość z nich wylicytowała suszarkę czy maszynkę do golenia, czyli produkty o stosunkowo niskiej wartości.

Szperasz w internecie. Zaglądasz na fora, i czytasz, że są ludzie, którzy potrafią na tym serwisie zostawić kilka tysięcy złotych, za które kupili punkty, i dalej nic nie wygrali. Że masa osób twierdzi, że aukcje podbijają serwisowe booty, co zmusza uczestników do wykupu większej ilości punktów.

Serwis ten reklamuje się w telewizji, niektóre programy zawierają lokowanie tego produktu, pokazują "jak to działa". Dzięki dobremu PR łapie jeleni, którzy zostawią kilka stówek, zanim połapią się o co chodzi. Nigdzie na stronie nie znajdziecie informacji, że jest to gra hazardowa - to przecież tylko licytacje.

Serwis istnieje, już kilka ładnych lat. Na stronie informacja, że dają gwarancję bezpieczeństwa.

Sposób na dobry biznes? Wiedzieć, jak robić ludziom wodę z mózgu.

internet

by somnolence
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mrkjad
22 22

Jak można być tak głupim, żeby uwierzyć, że ktoś sprzedaje sprzęt dużo poniżej wartości rynkowej?

Odpowiedz
avatar somnolence
-1 9

Odpowiem zbiorczo na poniższe komentarze, bo nie będę powielać swojej wypowiedzi kilka razy: 1. Serwis od samego początku reklamował się jako "serwis aukcyjny", nie "serwis z grą hazardową" i prosperuje na rynku od kilku lat - aż taki odsetek naszego społeczeństwa stanowią idioci napędzający tę maszynkę? Wydaje mi się, że w związku z lakonicznymi informacjami na stronie duży odsetek "jeleni" musi przekonać się jak to działa na sobie. Kiedy szukałam szczegółowych informacji dot. całego systemu, zajęło mi to trochę czasu, a nie należę do ludzi słabo rozgarniętych. Do takich informacji należy się dokopać, a... patrz pkt. 5 2. Czy lokowanie produktu tego serwisu w programie, rzekome pokazywanie jak on działa - czyli uproszczone "kupujesz punkty i licytujesz w aukcji" - nie może wprowadzić potencjalnego "jelenia" w błąd? 3. Nigdzie na stronie nie znajdziecie informacji, że serwis ma swoje booty. Oczywiście, istnieje niewielki odsetek ludzi, którzy coś wygrali, ale przeważająca większość licytacji nie ma zakończenia - tzn. wygrywa ją dany boot, czyli serwis, a sprzęt wystawiany jest po raz kolejny. Tych bootów serwis ma wiele - można co widać szczególnie po ich nickach. Normalny człowiek zazwyczaj stwarza sobie jakiś sensowny, łatwy do zapamiętania nick, a nie np. "mgksyt27851358". 4. Czytałam kiedyś wypowiedź na jakimś forum, że ktoś wydał na punkty kilka tysięcy złotych, żeby pokazać, że nie da się tam nic poważnego wylicytować. Sama uważam takie zachowanie za idiotyczne, bo nie zmarnowałabym swoich pieniędzy po to, żeby pokazać, w sumie samej sobie, że się nie mylę, dodatkowo zasilając dochód właścicieli serwisu. 5. Całość tego serwisu oparta jest na hazardzie, a reakcje ludzkie w odniesieniu do gier hazardowych nie funkcjonują tak samo, jak w normalnych sytuacjach - dlatego część "jeleni", nawet jeśli szuka informacji, znajduje jakieś szczątkowe, jest przekonana, że je rozumie i musi stracić trochę grosza, żeby się przekonać, że to jedna wielka ściema. 6. Absolutnie nie napisałam tej historii, żeby się użalać nad biednymi, oszukanymi "jeleniami". Chodziło mi bardziej o to, że opisanie tego na tym serwisie spowoduje, że kilku potencjalnych "jeleni" nie stanie się jeleniami.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

@somnolence: jak dla mnie na pierwszy rzut oka widac, że to szemrany biznes, zwyczajnie nieadekwatność ceny do wartości jest czerwoną flagą. Zawsze gdy widzę coś takiego wiem ż eto oszuści i naciągacze, nie muszę wiedzieć na czym to oszustwo polega, zwyczajnie od razu wiadomo, ze to ściema

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Rahmir: Dobrze nie szemrany, że przestępczy tylko szemrany, że wyciągający pieniądze. Jak ksiązki Ridest Digest (specjalnie zrobiłam błąd w pisowni) To wydawnictwo jeszcze 5 lat po śmierci mojego dziadka przysyłało mu radosne informacje, ze przeszedł do kolejnego etapu i wystarczy że kupi kolejne bzdurne książki za kosmiczne pieniądze a wtedy już już prawie wygrał i tak w kółko

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@Rahmir: wybacz, ale się nie zgodzę :) Szemranym biznesem to nie można nazywać np. takiego Allegro, czy Moreli, cokolwiek. Tam zasady są faktycznie proste- jedna osoba wystawia, druga kupuje, kasa przechodzi do sprzedawcy, towar do kupującego. Naprawdę prościej się już nie da, a jak widać nawet w takim układzie znajdują się cwaniaki. A takie za10groszy? Cóż- tu już wchodzi w to wszystko sprawa wykupywania punktów, co już powinno dać do myślenia- o ile na Allegro jak nie wygrasz to mówi się trudno, tak tutaj wydajesz już zakupione na platformie punkty więc nawet jak ktoś (lub prędzej coś) cię przebije, to kasę i tak stracisz. Kolejna rzecz, popatrz na te drogie przedmioty. Produkt X, wartość: 5500zł. Ładnie. A poniżej <<7, 6, 5, 4, 3, 2, 1, BINK- przebicie!>> I rośnie. Czasem nawet po sekundzie. A za max 7 sekund znów. I znowu. I kolejny raz. I żeby przebić trzeba... kupić punkty. To nie jest naturalna rzecz, tylko ewidentne pompowanie balonika przez ustawionego agenta na ustawionym timerze. Jednocześnie jakaś mało chciana tanizna ma timer ustawiony nawet na kilka godzin, żeby ceny za szybko nie wywindować. Krótko mówiąc cały ten bananowy interes jest napędzany przez boty sztucznie dbające o "ruch" i "zaangażowanie w licytację", przychodzi biedak nie mający o niczym pojęcia, widzi przegięte ceny, racjonalne myślenie idzie w odstawkę (bo w końcu nowy iPhone za 10 zeta! to nie może być scam!) i kupuje punkty. I licytuje. O, ktoś go przebił, to musi być inny użytkownik! To przebijam i ja! O znów przebił, więc przebiję i ja, zależy mi... I tak się to kręci, ludzie sami oddają coraz większe ilości pieniędzy tylko po to, żeby przebić systemowgo bota, który ich doi aż miło, a właściciele tego szemranego interesu nic za to nie płacą. Jasne, że mogą tam co 50. frajerowi dać tego ajfona, żeby nie podniósł się za duży wrzask, to mają pewno wliczone w koszty, ale koniec końców i tak wychodzą bardzo na plus i jeśli to nie jest oszustwo to ja nie wiem co nim jest.

Odpowiedz
avatar Kumbak
6 6

@somnolence: jedno pytanie - czemu piszesz booty nie boty?

Odpowiedz
avatar Filemona
0 0

@somnolence: @somnolence: podobno 80% społeczeństwa to debile i jak widać, coś w tym jest. Wybacz, ale ja trafiłam na ten portal w wieku 15 lat. Po minucie wiedziałam, że to oszustwo i próba naciągania naiwnych ludzi. 15latka! Więc tak, zgadzam się z @mrkjad że trzeba być kompletnie głupim, żeby uwierzyć, że kupisz najnowszego iphone'a za 15 zł. Wybacz, ale jeśli się nabrałaś, to pretensje możesz mieć tylko do siebie, bo oszusci na rynky zawsze byli, są i będą (jakby każdy chciał o nich historie pisać, to stronka piekielni obracałaby się tlyko w tym temacie).

Odpowiedz
avatar zakius
0 0

@mrkjad: akurat można, skoro zrzucają się na niego wszyscy licytujący poprzez zakup punktów to to nie jest wcale takie nieprawdopodobne, że zwycięzca zapłaci 10%, skoro 30 przegranych zapłaciło po 9...

Odpowiedz
avatar somnolence
0 0

@Filemona: Gratuluję, że byłaś tak rozgarniętą 15latką. Chwali się. Tylko skąd wniosek, że "się nabrałam"? Nigdzie czegoś takiego nie napisałam. @Kumbak: Pomyłka, w sumie nie wiem skąd mi się wzięło w głowie, że pisze się przez dwie litery 'o'.

Odpowiedz
avatar gzygza
11 11

Oni nawet czasami sprzedają ten sprzęt. Może i wszystko jest drogie i sprzedawane za grosze, ale za kasę z tych punktów i tak wychodzą na plus. Trzeba być głupkiem, żeby na takie coś się nabrać, ale z drugiej strony osoby słabo rozgarnięte w internecie i tak się na to złapią. Biznes się kręci...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
16 16

Ten sprzęt jak najbardziej tam jest i ludzie to wygrywają - tylko na jednego wygranego jest mnóstwo przegranych. Ale tak, można stracić dużo hajsu na tym, ale jak ktoś nie umie czytać i nie ogarnia, w co się pakuje, to już tylko i wyłącznie jego wina. Wszystko jest opisane w necie, zasady działania również. Kiedyś było mi ludzi żal, gdy o tym słyszałam, ale teraz już nie. Trzeba myśleć.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
6 6

"Jak robić ludziom wodę z mózgu" nie trzeba sie zastanawiac, bo jasne jest, ze kto nie kapuje tego prostego oszukanczego systemu, i robi z siebie jelenia, ten w ogole nie ma mozgu i zasluguje, zeby zostac tu ofiara. Ale czy to jest legalne?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@ZaglobaOnufry: Nie do końca, są ludzie nie zdolni zrozumieć takich regulaminów, jak starsi ludzie naciągani na garnki za 6000 tysięcy czy kołdry z merynosów za 3tysie. Tacy ludzie sa ofiarami i prawo powinno się za nimi ująć i ich chronić.

Odpowiedz
avatar gzygza
0 0

@ZaglobaOnufry: Póki co legalne, ale czytałam gdzieś kiedyś wzmiankę, że chcą to podciągnąć pod hazard. Ale z tym hazardem też nie jestem pewna na 100%.

Odpowiedz
avatar grruby80
5 7

Trzeba czytać regulamin. Każdy który wcisnie zgadzam się, a nie czyta to idiota. Byłem takim, ale uczę się na błędach (szkoda że swoich).

Odpowiedz
avatar OlwiaJ
11 17

Nie rozumiem piekielności. Ktoś wpadł na pomysł, bagatela, cholernie dobry pomysł i zbija na tym dobrą kasę. Wszystko zgodnie z regulaminem, który się akceptuje na początku- wystarczy go przeczytać. A czy robi wodę z mózgu? Nie wiem, mam znajomych, którzy kupili sprzęt za niewielkie pieniądze w stosunku do ceny rynkowej. Większość reklam, wszystkie chwyty marketingowe opierają się własnie na 'robieniu wody z mózgu'. Tak już po prostu jest, w większości miejsc na Ziemi. Widzisz reklamę przypraw w telewizji, że do wygrania jest wycieczka, że trzeba zbierać opakowania (miliony ludzi kupi, wygra jedna osoba) i też lecisz z tym na piekielnych? Nie. Więc nie wiem, czemu serwis ten jest czymś piekielnym.

Odpowiedz
avatar iskierka88
0 0

Hmm... no nie wiem... przyprawy jednak zużyjesz np do zupy a punkty przepadają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Bo cwaniak dwa razy traci, do tego nie mam pojęcia jak można być tak naiwnym. nie pojmuję ludzi grających w jakiekolwiek gry hazardowe, sms'owe czy nawet lotto

Odpowiedz
avatar Rahmir
3 3

@maat_: Ja też nie pojmuję jak można grać i sam nie gram... A jednak jak słyszę że Janusz ze Świniokierza Włościańskiego wygrywa parę milionów to dupę mi ściska. I co mi z tego mojego niepojmowania :) ?

Odpowiedz
avatar falka18
7 7

Są ludzie którzy na tych aukcjach wygrywają. Grunt to odpowiednia strategia przede wszystkim. Nie licytować od razu telewizora a nabijać przebitki. Poza tym to nie tak ze kupisz telewizor za 4k za 20zł. Dolicz koszty przebitek i wyjdzie koło 1k. Zasady są jasne, jak ktoś jest zbyt mało rozgarniety by je zrozumieć to nie kwestia legalności czy nielegalnosci procederu.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
4 6

Toż to historia o tym portalu była tu już opisywana za czasów Freda Flinstone'a. Naprawdę niezły refleks

Odpowiedz
avatar glupia
4 4

Tak samo, jak się ludzie dawali nabrać na Amber Gold i inne przekręty, piramidy finansowe czy nawet głupią grę w "trzy karty".

Odpowiedz
avatar pierdut
-2 4

Odkrycie Ameryki. Znalazl taki frajer portal i zaskoczony, że jak tak można. Oczywiście, że można i nie ma w tym nic złego, ale trzeba przeczytać regulamin. Nie ma tu nic piekielnego poza tobą i brakem myślenia

Odpowiedz
avatar pawelpepek
1 1

Model argentyński na bazie którego działają te wszystkie portale jest całkowicie legalny, nie zmienia to jednak faktu że trzeba być idiotą żeby uwierzyć że za 200 zł można kupić coś wartego 5000 zł.

Odpowiedz
avatar ptj
0 0

A ja trochę wrednie spytam co to są "booty"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@ptj: To programy wykonujące określoną czynność.

Odpowiedz
avatar Bendi
1 1

Wygrałem u nich pada do ps3 (tak, nówka, tak, dostałem i tak, sprzedałem z sporym zyskiem) jak jeszcze bidy były po grosza z sztukę a same podbicia tylko po 1 bid. Teraz ABSOLUTNIE nie warto marnować pieniędzy, bo portal opanował ten sam typ ludzi, którzy kiedyś masowo wygrywali loterie smsowe. To nie jest oszustwo (takie fruli było i się szybko zwinęli) ale jak nie macie kilkunastu-kilkudziesięciu tysięcy złotych aby zainwestować w kupno bidów i sprawnych botów to nie ma się nawet co zabierać.A system jest bardzo prosty, jak w loteriach, na wygraną jednej osoby składają się tysiące innych :) Jedyne co zarządzający portalem musieli zrobić, to wyłożyć pieniądze na start, ale to chyba nic dziwnego.Przy czym powtarzam, obecnie bez inwestycji w bidy idącej w tysiące (a nawet dziesiątki tysięcy) nie ma co liczyć na wygraną. @mrkjad Jedna osoba kupi poniżej wartości, ale ile zalicytuje ;)? A bidy zwrotowi nie

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

Czysta matematyka. Sprzęt warty 300 zł wystawiasz za 30 zł. Koszt podbicia o 1 grosz to 10 groszy (punkt). Potrzebujesz uzyskać 270zł lub więcej, żeby zarobić. 27tys groszy. Każde kliknięcie po 10gr, daje 2700 podbić o jeden grosz. 2700 groszy to 27zł. Dodając 30zł ceny wywoławczej masz 57zł granicę opłacalności. Dalej liczysz zyski. Nadal poniżej 1/5 wartości sprzętu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2016 o 23:33

avatar duzy_minionek
0 0

Czy ludzie nigdy się nie nauczą że nie ma nic za darmo? A jeśli już widzimy jakąś extra super hiper promocje to po pierwsze REGULAMIN...

Odpowiedz
avatar student_prawa
-1 1

Cenię sobie takie biznesy. I nie widzę w nich nic szemranego ani hazardowego. Nawet jeśli za sam fakt podbicia ceny się płaci (a to jest zwykła licytacja z dodatkowym tego typu mechanizmem), to nie ma żadnej losowości po drodze.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

@student_prawa: Oszustwo polega mniej więcej na tym, że w aukcji biorą udział nie tylko prawdziwi ludzie, ale także automaty, które dadzą Ci wygrać dopiero po osiągnięciu odpowiedniej kwoty aukcji. A o tym już raczej nigdzie w regulaminie nie piszą.

Odpowiedz
avatar egow
0 0

@daroc: nawet bez automatow taki serwis sie moze oplacać i jest wabikiem na jelenie

Odpowiedz
avatar burninfire
0 0

Strona za10groszy.pl, prawda? Jak dowiedziałam się jak to działa to zrezygnowałam z zakupu punktów. Przecież ten czas aukcji jest nielimitowany dotąd, dokąd boty podbijają oferty, a naprawdę tam już tyle tych punktów idzie, że faktyczna wartość tego super telefonu to 50zł + 2000 wydane na punkty (i też nie ma gwarancji, bo bot licytuje aż mu się skończą punkty, posiadanie bota jest legalne, zresztą zarówno jedna jak i druga osoba mogła tu wydać po 2000 na punkty). Raz, z okazji świąt dali 100 punktów i faktycznie miałam rację. Jestem pewna, że skoro to się trzyma to ludzie tam wygrywają, ale właśnie, faktyczna cena produktu to nie jest 50 zł.

Odpowiedz
avatar JarkacPL
0 0

Zabawne, autor popełnił literówke a cała sekcja komentarzy za nim. Pisze siė oczywiście "bot" a nie "boot". Boot to zupełnie co innego.

Odpowiedz
Udostępnij