Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wspominałam sobie ostatnio szczenięce czasy i mi się przypomniało... Kiedy poszłam na…

Wspominałam sobie ostatnio szczenięce czasy i mi się przypomniało...

Kiedy poszłam na studia i okazało się, że jeden dzień w tygodniu będę miała wolny, podłapałam pracę przy roznoszeniu gazet. Nie była to popularna gazeta na literkę M, tylko lokalny tygodnik z Piaseczna. Rozdawanie polegało na śmiganiu między samochodami, stojącymi w korku przed skrzyżowaniem i wręczaniu im badziewia. Młoda i głupia byłam, 90 zł dniówki to dla mnie była suma, jakbym Pana Boga za nogi złapała, więc latałam. Skończyć pracę mogłam dopiero wtedy, gdy wszystkie gazety zostaną rozdane. Wychodziło około 13 godzin dziennie. Z 30 minutami przerwy. Za 90 zł. Bajer, prawda? ;)

Pewnego dnia wrzucono mnie na skrzyżowanie pod "Laminą". Była tam wysepka pomiędzy pasami i na tej wysepce poznałam pana bez nogi, który żebrał między autami tak, jak ja rozdawałam gazetę. Co jakiś czas robił kulą kreskę na ziemi. Po kilku tygodniach zapytałam go wreszcie, co te kreski oznaczają. Pan, bez mrugnięcia okiem, powiedział mi, że przy każdej pełnej dyszce tak sobie odznacza. Zrobiło mi się źle. Naprawdę źle. Dlaczego? Po 3-4 godzinach biegania między samochodami pan miał 15-20 kresek i ewakuował się do domu. Ja sterczałam 13 godzin za "9 kresek".

I nie byłoby to aż tak poniżające, gdyby nie fakt, że kierowcy często przywoływali mnie do siebie, żeby dać mi "5 zł dla tego biednego pana". Ale pie*dolonej gazety wziąć już nie chcieli, bo "na co mi ta makulatura". Przykro mi było. Ale miałam uczciwie zarobione 90 zł i wciąż mogę patrzeć na siebie w lustrze. Ciekawe, czy ten pan też.....

by PaniFilifionka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mahisna
10 24

Rozumiem frustrację, ale szczerze powiedziawszy nie wiem czemu "ten pan" miałby nie móc sobie sobie w lustro. Nikogo do płacenia nie zmuszał - wybór ludzi czy mu dali czy nie. Powiem więcej - wybrał taką "pracę", która była najbardziej opłacalna. Tak chyba robią osoby z instynktem samozachowawczym.

Odpowiedz
avatar PaniFilifionka
1 25

@mahisna: Nie napisałam, że nie może. Napisałam, że jestem tego ciekawa. Ja, na jego miejscu, nie mogłabym. Taki charakter. Ale każdy jest inny. Niektórzy kradną, bo to bardziej opłacalne. A inni żebrzą. Mój instynkt samozachowawczy jednak leży i kwiczy, bo pracuję.

Odpowiedz
avatar Rollem
-5 25

@PaniFilifionka: Gdybym teraz zaproponował każdemu tutaj wysłanie mu 100 maili namawiając do tego i pisząc nie byłoby to dla większości z nich przyjemne - byliby zaspamieni. To robiłaś ty roznosząc gazety. Czujesz się godnie?

Odpowiedz
avatar PaniFilifionka
5 9

@Rollem: Widzisz...jest pewna różnica. Znaczna nawet. Gazet nikomu nie wtryniałam na siłę. Jeśli ktoś otwierał okno i wyciągał rękę - podchodziłam i dawałam. Oznaczało to, że chciał ją wziąć. Twoje porównanie byłoby trafne, gdybym przez otwarte w upale okno wrzucała komuś kilkanaście gazet do auta lub stawała przed samochodem i nie pozwalała mu odjechać, dopóki gazety nie weźmie. Więc nie mam ze sobą problemu. Wkurzające było, kiedy ktoś otwierał okno tylko po to, żeby dać mi kasę dla gościa, który żebrał. Podchodziłam, bo myślałam, że chce gazetę. Dostawałam 2, 5, 10 zł "dla tego pana". I tak, dawałam mu tę kasę, bo miałam 19 lat i głowę pełną ideałów. Zresztą - to nie były pieniądze dla mnie. Przywłaszczyć łatwo - żyć, złamawszy swoje zasady - trudniej.

Odpowiedz
avatar matias_lok
12 16

Żebracy potrafią własnemu dziecku wstrzyknąć heroinę by cały dzień spało, bo wtedy lepiej się hajs od ludzi wyciąga. Więc myślę że będzie to odpowiedź na Twoje pytanie dotyczące kwestii sumienia osoby żebrzącej.

Odpowiedz
avatar matias_lok
6 8

@pierdut: Nie wiedziałeś do tej pory o istnieniu zorganizowanych grup żebraczych i ich sposobach na wyciąganie kasy, przyznaj.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@matias_lok: o herze nie slyszalam ale o pojeniu noworodkow alkoholem ta ze spia przez 3 dni juz tak

Odpowiedz
avatar voytek
1 7

a ty glupia nosilas pieniadze? trzeba bylo podziekawosc i brac sobie do kieszeni... a zebractwo inwalidy posiadajace rente jest przestepstwem i nalezalo je zglosic na policje!

Odpowiedz
avatar BlackCandyFloss
0 6

90zł dniówki? Niesamowite. I to jeszcze pod WWA? Założyłam konto tylko żeby prosić o podanie nazwy pracodawcy, bo brzmi to jak bajka o żelaznym wilku / Eldorado / too good to be true.

Odpowiedz
avatar PaniFilifionka
-1 5

@BlackCandyFloss: 10 lat temu.... Chyba już nieaktualne ;)

Odpowiedz
avatar Jango_Fett
3 5

trzeba było sobie uciąć nogę i byś miała 15 - 20 kresek w 3 - 4 godziny

Odpowiedz
avatar szafa
-1 5

@Jango_Fett: Dokładnie. Ale nie, czekaj, przecież ten pan powinien zapierdzielac z gazetami za 90 zł za 13 godzin. A że bez nogi, to już jego problem, nieroba.

Odpowiedz
avatar Mimizu
2 4

Trzy razy sprawdzałam czy w tekście jest coś na temat tego, że ten Pan oszukiwał. Nic takiego nie znalazłam. Czemu więc takie dziwne pytanie na zakończenie? Coś złego robił?

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

Piekielna w tym tekście jest stawka i Twoje warunki pracy, piekielni kierowcy, ale gościu bez nogi? I to jeszcze najwyraźniej w takim miejscu i czasach, że o dobrą pracę ciężko? (skoro byli chętni na pracę za 90 zeta za 13 godzin, to chyba nienajlepiej z pracą musiało być) Ciekawe gdzie i za ile by go zatrudnili. Swoją drogą, jakbym miała żyć za 800 zeta renty (jeśli ją miał w ogóle) i nie znalazła żadnej roboty, to też bym żebrała, bo co innego robić? Kraść? Zapożyczać się na wieczne nieoddanie? Gorzej, jeśli gościu był nachalny, ale z Twojego tekstu to nie wynika.

Odpowiedz
Udostępnij