Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Długo zastanawiałam się, czy opisać te wydarzenia, ale historia http://piekielni.pl/72987 i komentarze,…

Długo zastanawiałam się, czy opisać te wydarzenia, ale historia http://piekielni.pl/72987 i komentarze, że tylko katolicy są problemem, przekonała mnie. Dla niektórych może mało piekielnie, ale mnie już brak sił. Oceńcie sami.

W rodzinie mojego Narzeczonego jest alkoholik. Nazwijmy go roboczo Andrzej. Ów Andrzej był człowiekiem miłym, z którym mona porozmawiać i pośmiać się- oczywiście tylko na trzeźwo, co niestety rzadko się zdarzało. Nie pomagały prośby, tłumaczenia, awantury, ani odcinanie się. Jednak pewnego dnia Andrzej postanowił wytrzeźwieć. Wybrał sobie chrześcijański (nie chcę podawać nazwy odłamu, ale nie katolicki) ośrodek odwykowy. Każdy kolejny miesiąc na odwyku, dawał nam radość. Szczególnie, że przyjeżdżając na przepustki, Andrzej wydawał się naprawdę pozytywnie odmieniony. Właśnie- wydawał się.
Kiedy wrócił na stałe, rozpoczął istną "krucjatę"- każda rozmowa prędzej, czy później, zejdzie na temat Boga. Osobiście jestem osobą niewierzącą, ale szanuję poglądy innych.

Niestety, Andrzej przestał szanować moje. Na początku zaczęło się niewinnie- SMSy do mojego Narzeczonego (również ateista) z fragmentami Biblii, wiadomości do mnie, nawiązywanie w rozmowach do wiary i "dobra, które daje Bóg". Pierwsze dyskusje uświadomiły mi, że nie da się z Nim na te tematy rozmawiać. Jeśli nie potrafi odpowiedzieć na moje pytanie, powtarza swoje poprzednie odpowiedzi i bardzo się denerwuje. Starałam się więc unikać tematu, ale po paru miesiącach stało się to bardzo męczące. W końcu otwarcie powiedziałam, że swoim zachowaniem jedynie zniechęca mnie do wiary, więc odnosi zupełnie odwrotny do zamierzonego skutek. Co usłyszałam? Usłyszałam, że Bóg jest wszędzie i każdy wypełnia jego wolę, moje dziecko może zachorować, a nawet umrzeć, żebym uwierzyła w Boga. Co więcej- jestem opętana przez Szatana i ściągam na całą rodzinę przekleństwo, bo nie wierzę i nie życzę sobie, aby w moim towarzystwie ktoś wygłaszał homofobiczne poglądy. Podobnych stwierdzeń, dotyczących katastrof, jakie spotkają mnie i moją rodzinę, nie było końca. Od tamtej pory, odzywam się do Andrzeja jedynie "służbowo" na rodzinnych uroczystościach.

I tylko nie wiem, co jest tu bardziej piekielne- zachowanie Andrzeja, czy ośrodek, który leczy jedno uzależnienie, drugim (to nie jedyny przypadek osoby, która po wyjściu z tamtego miejsca, zaczęła pomiatać osobami niewierzącymi i podporządkowała każdą sekundę życia Bogu). Naprawdę szanuję ludzi wierzących- mają prawo wierzyć. Oczekuję jedynie takiego samego szacunku i nie zmuszania mnie do religii.

religia

by Lithium
Dodaj nowy komentarz
avatar Jango_Fett
22 26

Z Twojego opisu wynika, że po prostu przeszedł pranie mózgu, a nie nawrócenie

Odpowiedz
avatar Lithium
12 14

@Jango_Fett: Dokładnie takie zdanie mam na ten temat i nie mogę zrozumieć, jak osoby z tego ośrodka, mogą dopuszczać się czegoś takiego.

Odpowiedz
avatar RudaPaskuda
17 23

@Lithium: ojciec mojego taty wiele lat temu też rzucił picie i "pomogła mu w tym wiara". Nie wiem, gdzie ten alkoholizm leczył, ale od tamtej pory jest po prostu nawiedzonym sekciarzem, którego powinno się zamknąć w pokoju bez klamek. Kojarzycie księdza N., który ma swój ośrodek, sanktuarium czy co to tam jest, rzeszę wyznawców i mianuje ich na rycerzy Chrystusa? To jego "zbawca" i "przyjaciel". W czasach kiedy jeszcze odwiedzałam dziadków każda wizyta kończyła się obrazą majestatu, bo nie interesowały nas transmisje tv trwam, ulotki o Chrystusie Królu Polski i inne formy katechizacji. Nie wiem, może ludziom podatnym na uzależnienia łatwiej wyprać mózg i zaprogramować go na "wiarę", ale jest to co najmniej tak chore, jak alkoholizm, hazard i inne nałogi...

Odpowiedz
avatar Lithium
16 20

@RudaPaskuda: tutaj to samo, choć odłam inny. Jak napisałam- dla mnie jest to "leczenie" uzależnienia, innym uzależnieniem. Owszem, taka osoba jest dużo bardziej podatna na manipulacje, jednak wykorzystywanie tego jest obrzydliwe i podchodzi pod sektę.

Odpowiedz
avatar RudaPaskuda
9 9

@Lithium: tyle, że sekta skrupułów nie ma, tworzy sobie armię posłusznych pionków i czerpie sobie z tego korzyści majątkowe, ideologiczne etc. Dla nich fakt, że kogoś oburza tego typu manipulacja nie znaczy nic, grunt to kolejny zwerbowany naiwniak.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 19

@RudaPaskuda: To taka podmianka, za alkohol wstawiają religię. To nie jest leczenie z uzależnienia to podmienianie jednego na drugie, łatwiej zrobić podmiankę niż na prawdę wyleczyć z picia czy ćpania. Taka osoba z podmianką jest tak samo zaangażowana w wiarę jak była np w picie, w zdobywanie na nie pieniędzy, organizowanie alkoholu, ukrywanie i wykręcanie się od konsekwencji picia. Ma jeszcze poczucie, ze jest Bogu coś winna, ze musi nadrobić grzeszne lata, a że powiedziano ze z jednego grzesznika większa jest radość w niebie niz z 10 sprawiedliwych to uczepiają się ludzi, których uważają za grzeszników by ich nawrócić, bo myślą, ze skoro radośc większa to i zasługa większa, i zmażą w ten sposób wcześniejsze winy. Takie ośrodki to zwykłe pralne mózgów, ale nie ośrodki odwykowe, niczego nie leczą. No a teraz mnie pewnie zlinczują EDIT Nie wszystkie ośrodki prowadzone przez formacje religijne takie sa

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2016 o 23:25

avatar zgredek
22 24

No nieźle mu mózg wyprali... Tak jak czytam argumenty tego "nawróconego", to mi się moja znajoma przypomniała (niezwiązane z wiarą, ale równie ciasny umysł). Próbowała mnie przekonać, że NIE WOLNO mi robić imprezy urodzinowej dla dziecka przed dniem jego urodzin, bo go to prędzej czy później "pokarze". Czyli generalnie, jak moje dziecko złamie rękę albo potrąci go samochód, nawet za 20 lat, to na pewno dlatego, że jego drugie urodziny obchodziliśmy parę dni przed terminem O.o

Odpowiedz
avatar Lithium
11 11

@zgredek: uwielbiam takie "logiczne" rady :)

Odpowiedz
avatar didja
21 39

@Morog: Za to nie bardzo da się leczyć w Polsce katofrenię, zwłaszcza w jej skrajnej postaci, z agresją, tą fizyczną i psychiczną, patologiczną nienawiścią do ludzi, zawłaszczaniem mienia publicznego (sranie krzyżami w świeckiej przestrzeni, kradzież ziemi poprzez przekręty z kupnem z 98% rabatu na cele religijne i odsprzedaż deweloperom za pełną cenę), z urojeniami, że jakiś niezdefiniowany bóg każe wpieprzać się w życie innych i że bakteria na opłatku do "tkanka mięśnia sercowego" oraz z dezorganizacją życia społecznego.

Odpowiedz
avatar Lithium
26 26

@Morog: napisałam, że nie chodzi o odłam katolicki, więc nie rozumiem, o co Ci chodzi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 17

@Lithium: on pisze o katofobii pod każdą historią/komentarzem, w których pojawi się niepochlebna opinia dot. religii/Kościoła etc. Tu po prostu nie doczytał. ;-)

Odpowiedz
avatar Pierzasta
15 17

@Lithium: Ten troll pod każdą historią gdzie ktoś skrytykuje osoby związane z jakąś religią (nie ważne czy katolicką czy inny odłam) lub wspomni że jest niewierzący wyzywa od katofobów. Jak się nazywa ktoś kto ma fobie przed katofobami ;-)?

Odpowiedz
avatar Lithium
13 15

@Morog: "katofobia" raczej odnosi się już z samej nazwy do katolicyzmu. Czy według Ciebie, jeśli jestem niewierząca, to od razu muszę być katofobem? Rozumiem, że człowiek hetero od razu musi być homofobem?

Odpowiedz
avatar krolJulian
13 13

@Pierzasta: Katofobofob :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2016 o 13:11

avatar Armagedon
12 18

@Morog: Synu, nie ulega wątpliwości, że masz jeszcze gorszego religijnego świra, niż Andrzejek z historii. A to, z kolei, nazywa się fanatyzm. A KAŻDY religijny fanatyk, bez względu na to, czy wyznaje chrześcijaństwo, judaizm, hinduizm, buddyzm, czy islam - powinien być odizolowany od świata do końca swoich dni. Dla bezpieczeństwa ludzkości.

Odpowiedz
avatar Lithium
8 10

@Morog: Wytłumacz mi więc, w którym miejscu obraziłam i skrytykowałam religijnych ludzi. Ludzie prawdziwie religijni, są dobrzy, mili, pomocni i nie atakują bezpodstawnie innych tylko po to, żeby podnieść swoje ego, "bo na piekielnych broniłem Boga!"- ja w swojej historii nie atakowałam ludzi religijnych, a tych, którzy moim zdaniem jedynie udają dobrych chrześcijan. Nie obraziłam ani wiary, ani żadnych "świętości", a jedynie zwróciłam uwagę na karygodne zachowanie ludzi. Z resztą gdybyś przeczytał uważnie moją historię, wiedziałbyś, że nie przeszkadza mi wiara, religia, ani nic innego, póki ktoś nie próbuje "z buta" wejść w moje życie.

Odpowiedz
avatar Lithium
9 11

@Morog: napisałam, że popchnęło mnie to do opisania historii, która, swoją drogą, ma udowadniać, że nie tylko katolicyzm kreuje fanatyków. Radzę czytać całą historię przed skomentowaniem, lub nauczyć się czytać ze zrozumieniem. I niestety, ale obrażając innych i wysnuwając oskarżenia z palca, nie błyszczysz inteligencją, choć jej brak zarzucasz innym. Zrobię więc z Tobą to, co robię z Andrzejem- zignoruję Cię.

Odpowiedz
avatar Lithium
6 8

@Morog: masz rację. I dlatego ja postanowiłam odpuścić,a Ty dalej atakujesz ;)

Odpowiedz
avatar urbandecay
21 23

Fanatyzm jest szkodliwy niezależnie od religii czy jej odłamu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@urbandecay: Wolę katofanatyków niż islamskich ekstremistów, więc jednak nawet tu jest jakaś gradacja

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@maat_: Właśnie miałem pisać, że to jedno i to samo, ale przeczytałem o gradacji :)

Odpowiedz
avatar Lithium
14 16

@Ara: Nie lubię władz kościoła katolickiego, ale wiem, że w każdej religii zdarzają się "czarne owce", które są fanatykami. Problemem nie jest katolicyzm, chrześcijaństwo jako całość, czy jakakolwiek inna religia. Problemem są ludzie, którzy źle interpretują jej postulaty, krzywdząc innych.

Odpowiedz
avatar paninene
11 19

@Ara: Jeśli ktoś uważa, że w tym kraju katolicy nie są problemem to też raczej zbyt lotny nie jest. No może nie katolicy, ale władze kościelne. Jednak ktoś musi je popierać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Lithium: A co można źle w koranie interpretować, który każe lać żonę, pozwala współżyć z dziećmi, nakazuje mordować niewiernych, każe obcinać języki tym którzy próbują racjonalnie podchodzić do treści w nim zawartych, nakazuje kamienowanie, prześladowanie niewiernych na terenach muzułmańskich, nakazuje zabicie odstępcy od koranu? No hdzie tu błąd ludzki, w islamie ekstremiści to nie ludzie zwiedzeni przez złą interpretację, wręcz przeciwnie to ludzie literalnie stosujący się do słów proroka, pedofila, wojownika, mordercy i okrutnika. Wiemy jak postępował Mahomet wiemy co czynił z jeńcami, kobietami i dziećmi, sa na to źródła historyczne, wszystkie tereny obecnego islamu były wcześniej albo chrześcijańskie albo animistyczne. Tu nie ma pola do dywagacji bo mamy wiele źródeł historycznych z VII i VIII wieku

Odpowiedz
avatar plokijuty
9 9

Znam ludzi z różnych wyznań religinych oraz główne ich wierzenia. Obserwuję też czy postępują według tego w co wierzą. Z twojego opisu wynikałoby, że chodzi o zielonoświątkowca ponieważ szczególny nacisk kładziesz w historii na Szatana i plan Boży. Z drugiej strony jeśli chcesz kulturalnie zabić klina nie przez kontratak ale poprzez wnikliwe zadanie pytania z Biblii to podrzucę ci kilka mozliwości. 1. Ile jest darów oraz owoców ducha i jakie? 2. Jak w praktyczny sposób można poznać/pokazać nadzieję zmartwychwstania? 3. W jakiej porze roku nawiedziły Hioba próby? 4. Jaki owoc najprawdopodobniej zjadła Ewa? Niech swoje odpowiedzi uzasadni treścią Pisma Świętego.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2016 o 8:49

avatar Lithium
7 7

@plokijuty: Trafiłeś, chodzi o zielonoświątkowca. Tematów religijnych staram się z Nim unikać, ale przy kolejnej próbie "nawrócenia", chętnie wykorzystam Twoje rady. Dzięki! :)

Odpowiedz
avatar NiePyskuj
4 4

@plokijuty: Słabe te pytania. Np. na 4 nie da się odpowiedzieć na podstawie Biblii, bo jest tam napisane "owoc". To, jaki to mógł być owoc, wiemy dzięki współczesnym badaniom. Więc jak wg ciebie powinien odpowiedzieć na to pytanie? "Nie wiem"?

Odpowiedz
avatar misiafaraona
9 11

I teraz nie wiadomo co gorsze. Nalóg, czy takie wyleczenie.

Odpowiedz
avatar eulaliapstryk
4 6

@misiafaraona: Często się zdarza, że jeden nałóg zastępuje drugi. Kiedyś był spirytus, teraz Spiritus. Tak samo zaburza postrzeganie rzeczywistości, ale mniej rąbie wątrobę, więc w sumie facet jest na plusie. Ale tak czy inaczej, za tekst o dziecku powinien dostać po pysku. I to zdrowo.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
1 3

I teraz nie wiadomo co gorsze. Nalóg, czy takie wyleczenie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@misiafaraona: Tp i to jest nałogiem. Tylko jedno niszczy bardziej ciebie, a drugie skupia się na innych. A i tak każdy rykoszetem dostanie.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
4 8

Z deszczu pod rynnę.

Odpowiedz
avatar Gbursson
6 8

@Fomalhaut: Z deszczu pod rurę z zawartością szamba

Odpowiedz
avatar minutka
3 5

@KoparkaApokalipsy: W Polsce niestety najbardziej widoczni są "katolicy", będący problemem nawet dla samych katolików.

Odpowiedz
avatar Lithium
4 6

@KoparkaApokalipsy: Przeczytałeś moją historię do końca, czy tylko pierwszy akapit? Jeśli nie dotrwałeś do sedna- pisałam o innym odłamie chrześcijaństwa, nie katolikach, chcąc ukazać, że nie tylko oni są problematyczni, a każdy człowiek, który staje się fanatykiem.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
5 5

@Lithium: ależ ja się odnoszę właśnie do tego przytoczonego stwierdzenia, że tylko katolicy są problemem :)

Odpowiedz
avatar Lithium
3 3

@KoparkaApokalipsy: rozumiem już :)

Odpowiedz
avatar Gbursson
6 8

@Morog: stosy czy po prostu zatłuczenie kamieniami?

Odpowiedz
avatar Morog
-4 4

@Gbursson: jestem obozami pracy, dla większości towarzyszy była by to pierwsza uczciwa praca w ich życiu.

Odpowiedz
avatar Gbursson
3 5

@Morog: mówisz o klechach. Podoba mnie się postulat.

Odpowiedz
avatar I_m_not_a_robot
0 2

@Morog: Coś mi tu zapachniało portalem fronda.pl ...

Odpowiedz
avatar gman
-1 1

@Morog: jesteś obozami pracy? A próbowałeś to leczyć?

Odpowiedz
avatar konkretny
3 5

@Morog: nie istnieje coś takiego jak "wyznanie lewicowe". Lewicowe można mieć poglądy. A to, że jakiś ksiądz tak mówi to mało istotne - większość księży intelektem nie grzeszy (tak jak ich fanatyczni wyznawcy zresztą). Ot, zwykłe maszynki do wyduszania pieniędzy od kogo się da a tu finezja w myśleniu niepotrzebna. A to, że Ty myślisz mózgiem swego księdza to Twój problem i to poważny. "Wyznanie lewicowe" ... dobre sobie ... Widzę, że nawet tutaj fanatycy religijni nie mogą powstrzymać się od naginania realiów do jedynych zrozumiałych dla nich zwyczajów, pojęć czy jak to nazwać ...

Odpowiedz
avatar polaquita
0 0

pewnie Świadkowie Jehowy, do raju idzie tylko grupa z nich, która "nawróciła" największą liczbę ludzi, dlatego tak cisną

Odpowiedz
avatar Lithium
0 0

@polaquita: nie Jehowi, kolega wyżej rozpoznał odłam :)

Odpowiedz
Udostępnij