Można się wściec.
Wstawać w sobotę przed 4:00? Barbarzyństwo...
Oczywiście powód - ludzki kretynizm.
Część opisowa:
Moja ulica to wąziutkie pasemko asfaltu, półtora metra trawników, chodnik i przedwojenne wille z ogrodami. Na pasach zieleni mała architektura (donice itp) lub paliki, zabezpieczające trawsko przed zakusami poszukiwaczy wolnych miejsc parkingowych, których po prostu nie ma - masz gościa, otwierasz mu bramę i wpuszczasz na teren.
Akcja:
Przed wspomnianą 4:00 dzwoni sąsiad z domu obok - "Pomóż".
Bluza, portki, lezę.
Jakiś kretyn, zapewne z położonego nieopodal małego osiedla, zaparkował sąsiadowi tak pięknie, że uniemożliwił wyjazd.
- Ratuj, o 9:00 mamy samolot z Berlina.
- Dam Ci jakiegoś mojego busa i śmigajcie.
- Z wnukami lecimy...
Busy dwuosobowe, temat upadł, zegarek tyka nieubłaganie.
Co było robić, wystrzał na bazę, Unimog, łańcuch, hak i na zablokowanych kołach toyotka wyciągnięta sto metrów dalej.
Sąsiad się katapultował na lotnisko, ja czekam, aż wesołek z toi toiki zacznie szukać auta.
ulica
W tej sytuacji w pełni zrozumiałe - nikt nie ma czasu czekać godzinami na straż miejską i lawetę, jak spieszy się na samolot. Aczkolwiek ja bym gościa wyciągnął na środek ulicy (pozwalając sąsiadowi wyjechać) i wezwał tę straż - bo "zauważyliśmy nie prawidłowo parkujące na środku ulicy auto". Gdyby kompletnie zastawiało przejazd, to odholowanie gwarantowane ;)
Odpowiedz@Grav: Gdyby kompletnie zastawiało przejazd, to nie wiadomo ile osób i na co by się spóźniło...
Odpowiedz@Grav: Samochód utrudniający ruch holuje się obligatoryjnie, nie musi stać w poprzek jezdni. :) Jednak w tej sytuacji rzeczywiście dobrze - bo nie wiadomo, ile by mogła zająć procedura...
OdpowiedzA ja jestem ciekawa reakcji właściciela :D
OdpowiedzJa też :)
Odpowiedz"Busy dwuosobowe" - co to za cudo?
OdpowiedzNormalny blaszak bez siedzeń.
Odpowiedz@bloodcarver: transportowe
Odpowiedzwtedy to nie jest "bus" tylko: VAN (czyt. WAN) albo po prostu dostawczak Nazywaniem tego busem dwuosobowym, to specjalnie komplikowana konstrukcja. Zupełnie jakby chcieć napisać, że Krwawa Mery tylko bez soku pomidorowego i bez przypraw.
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: albo "whisky on the rocks" bez lodu :)
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: w sumie niech sobie i nazywają jak chcą, tylko skąd tyle minusów za proste pytanie bez żadnych pretensji, podtekstów itp? I co mają do ciebie, że odpowiedziałeś? Bez sensu.
Odpowiedz@bloodcarver: W tym wypadku podejrzewam, że chodziło k karawan. Autor jest właścicielem firmy pogrzebowej.
Odpowiedz@bloodcarver: Ja tez nie wiem. Przecież nie czepiałem się jakoś specjalnie, ani autora, ani ciebie. Widać sporo nazywa busem każde nadwozie Van. Aż sam sprawdziłem: https://pl.wikipedia.org/wiki/Bus "bus (potoczny skrót od mikrobus lub minibus)" https://pl.wikipedia.org/wiki/Van oraz znalazłem, że niektórzy ubezpieczyciele liczą OC jako dla bus'a już przy 7 miejscach, a nie od 9. Może się nie spodobała alkoholowa metafora. a najtrafniej, to w ogóle nazwać taki wóz po prostu Furgonem.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2016 o 14:03
@PiekielnyDiablik: Sprawdź jeszcze zasady używania apostrofów.
Odpowiedz@whateva: "bus'a" jeszcze nie widziałam - naprawdę dobre!
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: Nie masz innych zmartwień? Jak nazwę moją stara Fabię krążownikiem szos to też mi Wikipedią przywalisz? Sąsiad na swojego pięknego 126p mówi "porszaczek 911, bo też ma silnik z tyłu" i żaden z nas doktoratu z tego nie robi. Sorki. Może nie kojarzysz FSM 126p. Nie przemyślałem. Ale możesz sprawdzić w Wikipedii.
OdpowiedzI bardzo dobrze zrobiłeś. Ale fakt, ja bym zostawiła auto na środku drogi i wezwała policję. Najlepsza nauczkę by miał właściciel. Nie wiem jak w Polsce ale w Niemczech holowanie auta na parking policyjny to 250 eur plus mandat 30 EUR za niewłaściwe parkowanie.
Odpowiedz@Carrotka: w PL mandat 100zł i 1 pkt karny + około 500zł za holowanie i pobyt na parkingu + każda następna doba na parkingu też do najtańszych nie należy a nie wydadzą auta przed zapłatą całości ;D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2016 o 18:40
A czy Twój sąsiad zamiast zawracać dupę o 4 rano nie mógł normalnie zadzwonić po taksówkę?
Odpowiedz@Coolbreeze: 4:00 -> 9:00 to można liczyć 4h jazdy do Berlina i zapas czasu na odprawę. Czyli taksówka z Poznania, Szczecina czy Wrocławia? (a jeśli blisko autostrady, to można próbować ruszać w drogę jeszcze bardziej z daleka) Świetny pomysł. Mniej więcej taki zasięg to wyznacza.
OdpowiedzCzy widać ślady, dokąd było 'wleczone'? - może szybko odnaleźć;
OdpowiedzWstał już?
OdpowiedzDaj znać jak dalej sprawy się potoczyły.
OdpowiedzŻądam dalszej części historii!! :)
Odpowiedz