Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ech, i jak tu lubić kanarów... Jechałam z córeczką do miasta. Wsiadłyśmy…

Ech, i jak tu lubić kanarów...

Jechałam z córeczką do miasta. Wsiadłyśmy do autobusu, daję jej bilet, żeby sobie skasowała (uwielbia to robić sama). Zanim usiadła, pyta się mnie: "A ty, mamusiu?". Odpowiadam krótko, że ja nie kasuję biletu. Na te słowa z pobliskich siedzeń poderwało się dwóch panów, wyciągnęli spod kurtek identyfikatory i z dziką satysfakcją poprosili o bilety do kontroli. No cóż, córeczka dała im od razu, u mnie chwilę potrwało zanim wygrzebałam miesięczny. Koniec historii? A skąd, dopiero początek! Dowiedziałam się, że:

- robię sobie żarty z funkcjonariuszy (???);

- celowo wprowadzam ich w błąd;

- utrudniam im wykonywanie obowiązków służbowych (jak?);

W związku z tym oni mają prawo zatrzymać mnie, wezwać policję i zażądać wypisania mi mandatu za ww. wykroczenia (przestępstwa?). Grzecznie zaproponowałam, żeby od razu wystawić za mną list gończy, ponieważ ja już tutaj wysiadam, z lekka mi się spieszy i nie będę z nimi czekała na policję, chociaż chętnie obejrzałabym sobie reakcję patrolu na wezwanie ich do takiej "rewelacji".

A wszystko dlatego, że nie chciało mi się po raz drugi tego dnia tłumaczyć dziecku, że biletu miesięcznego nie trzeba kasować...

komunikacja_miejska

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sussana
27 27

@dodolinka: A gdzie autorka napisała le córka ma lat?

Odpowiedz
avatar dodolinka
10 16

Już nie piję. Nie wiem jak, ale ubzduralo mi się że dziecko ma dwa lata.

Odpowiedz
avatar sussana
11 11

@dodolinka: To bym była pod wrażeniem, że dwulatka sama kasuje bilet, sama siada na krzesło i pięknymi zdaniami pyta o bilet mamy :) zdecydowanie musiałaś cos dziabnąć dobrego, skoro te szczegóły Ci umknęły

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
7 7

@sussana: Co do mówienia- mój kuzyn jak miał 2 lata, już budował piękne i poprawne zdania, co było trochę straszne.:D

Odpowiedz
avatar bazienka
5 5

@sussana: i siega sama do kasownika ;)

Odpowiedz
avatar hitman57
26 30

Tak sie zastanawiam, czy gdyby to nie była twoja historia, to nie pojawiłby sie tutaj od razu komentarz w twoim stylu, ze to taki jakis dziwny zbieg okolicznosci, tyle autobusow, tylu pasazerow, tylu kontrolerow na swiecie, a oni siedzieli akurat w tym...no i obok ciebie. Jakies to dziwne :) <to troszke złośliwe z mojej strony, ale bardzo czesto twoje komentarze pod historiami to szukanie takiej dziury w całym, z zupełnym pominieciem faktycznej piekielnosci :), pozdrawiam :)>

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 12

@hitman57: Jest początek miesiąca, czyli w moim mieście sytuacja "strach konserwę otworzyć", wszędzie kanary. Jeździ po kilka ekip, nie jest niczym niezwykłym, że spotyka się ich w każdym autobusie. Potem luzik, jeżdżą "normalnie" i pod koniec miesiąca (tak po 20-tym) znowu to samo - gdzie nie wsiądziesz, tam kanar :) Ale rozumiem, co chciałeś powiedzieć ;) również pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
2 2

Igielka to Kraków? Bo ci właśnie teraz po wprowadzeniu tych mundurów tak robią

Odpowiedz
avatar Czarnechmury
1 1

@Igielka: heh już myślałam :p w Krakowie w pewne dni i w głównych ulicach jest jedna kontrola za drugą

Odpowiedz
avatar krystalweedon
28 34

wchodzi marek kafarek do autobusu i mowi do kierowcy: - jestem marek kafarek i nie kasuje biletow kierowca mysli - no coz, gosciu szafa 2x2, to trudno, nie bede podskakiwal na drugi dzien sytuacja sie powtarza marek kafarek wsiada, podchodzi do kierowcy i mowi - jestem marek kafarek i nie kasuje biletow kierowca znow nic nie zareagowal i tak trwalo jakies pol roku w koncu kierowca sie w****il, wzial urlop, kupil jakies koksy i poszedl na silownie po 3 miesiacach wraca do pracy, napakowany - szafa 2,5x2,5 i jak kazdego dnia do autobusu wchodzi marek kafarek i mowi - jestem marek kafarek i nie kasuje biletow kierowca wstaje z siedzenia pokazujac swoja wielka sylwetke i pyta: - bo co?? marek kafarek - bo mam miesieczny

Odpowiedz
avatar SirVimes
2 12

Nie sądzę by się wydarzyła, kanar nie ma prawa wymusić tak mandatu, jesli bys go nagrała, czy czekała na policję, straciłby pracę

Odpowiedz
avatar asmok
2 2

@SirVimes: Jakby ludzie nie robili rzeczy których nie mają prawa robić to kanary w ogóle nie byłyby potrzebne :) A że straciłby by pracę? No straciłby. Mnóstwo ich traci pracę przez takie zachowania.

Odpowiedz
avatar singri
16 16

Brakuje jeszcze: Obrazy funkcjonariusza na służbie Nieuzasadnionego zaangażowania służb Możliwości spowodowania katastrofy w ruchu lądowym (zatrzymanie autobusu)

Odpowiedz
avatar przemenciusz
0 2

@singri: Kontroler biletów w komunikacji publicznej nie jest funkcjonariuszem

Odpowiedz
avatar Iras
11 13

Jakoś mało prawdopodobna historia... Kanar może wypisac mandat za brak biletu - i tyle. Gdyby nawet sbróbowali wezwać policję albo zostaliby po prostu wyśmiani, albo - gdyby policja przyjechała - to oni dostaliby mandat za nieuzasadnione wzywanie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 13

@Iras: Myślę że sobie to w pewnym momencie uświadomili, bo nie próbowali mnie fizycznie zatrzymać, stwierdziłam że wysiadamy i wysiadłyśmy, oni pojechali dalej.

Odpowiedz
avatar daroc
1 1

@Iras: Uwierz, że jest dużo więcej możliwości niż tylko te dwie. I kontrolerzy często są przez policję z góry traktowani bardziej serio niż pasażerowie. Bo wiadomo, że pasażerowie często migają się od otrzymania kary, a co więcej - kontrolerzy co jakiś czas wzywają policję, więc siłą rzeczy znają z widzenia część funkcjonariuszy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 13

W trakcie kontroli biletów do pojazdu wsiadła pasażerka z dzieckiem. Pasażerka widząc nas powiedziała głośno że nie skasuje biletu dając dając wszystkim dookoła do zrozumienia że lekceważy kontrolerów. Gdy poprosiłem ją o bilet celowo długo go szukała. Wiedziała dokładnie gdzie go ma ale żeby zrobić mi na złość bardzo powoli przeszukiwała wszystkie kieszenie. Gdy zwróciłem jej uwagę że to co robi jest niewłaściwe zaczeła się awanturować. Nie to nie ja dokonywałem kontroli. Ale zapewne tak wygladałaby sytuacja z perspektywy kontrolera

Odpowiedz
avatar vlk
2 4

@OkrutnyKanar: Panie, ale jak to tak ... Jeśli nie mieli mundurów* tylko zwyczajne kurtki to skąd miała wiedzieć że lekceważy i - proszę wybaczyć - daje do zrozumienia. Reszta to już projekcja - bo skąd niby kontroler wie że pasażer "celowo szuka" czy robi na złość. *Czy kontrolerzy biletów mają mundury, tak jak na przykład konduktorzy w pociągu?

Odpowiedz
avatar daroc
-4 4

@OkrutnyKanar: Zgadzam się. Sytuacja ze strony pasażerki wyglądała tak, a ze strony kontrolerów wyglądała inaczej. Właśnie z powodu różnego patrzenia na tę samą sytuację biorą się największe spory, bo każdy uważa, że ma rację i jego punkt widzenia jest najbardziej oczywisty.

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

Niech wystawią list gończy - wtedy by się do kwoty nagrody dopisało zera :-D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 maja 2016 o 11:41

avatar Patrycja0
-3 3

Ściągnięte z Demotywatorow.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Patrycja0: Dokładnie odwrotnie, ktoś ściągnął moją historię i zrobił z tego demota - sprawdź daty dodania. Też już zauważyłam tego demota, na razie nie wiem czy mam jakoś zareagować...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2016 o 8:59

Udostępnij