Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem w siódmym miesiącu ciąży bliźniaczej. Powiem szczerze - jest ciężko, szczególnie…

Jestem w siódmym miesiącu ciąży bliźniaczej. Powiem szczerze - jest ciężko, szczególnie że dzieciaki kopią i doprowadzają mój pęcherz do granic wytrzymałości. Staram się ograniczyć wyjazdy komunikacją publiczną, ale dzisiaj akurat musiałam - konieczna wizyta w szpitalu. No to trudno, wybrałam podróż autobusem.

No i był dość zatłoczony. Z racji swojego stanu i liczby osób podróżujących w moim brzuchu, po prostu powinnam siedzieć. Dlatego, kiedy tylko weszłam, stanęłam obok Typowego Seby zajmującego miejsce uprzywilejowane i naprawdę grzecznie poprosiłam o miejsce, pokazując na swój brzuch, który wielkością sugerował, że nie siedzą tam siedmiomiesięczne płody, a jakiś nieźle wykarmiony przedszkolak. I wtedy Seba odparł:
- A to ja zrobiłem, że mam ustępować?

No nie, Seba. Na szczęście nie Ty. Wojowniczką uzbrojoną w parasol nie jestem, więc odmowę przyjęłam i tak sobie nad Sebą stałam. Mówiłam dość wyraźnie, więc miałam nadzieję, że osoby obok - słysząc prośbę do Seby i jego odpowiedź - się łaskawie podniosą.
Rozejrzałam się wokół. Wszyscy inni chyba nagle znaleźli w swoich smartfonach, książkach lub widoku za oknem sens życia, bo nawet na mnie nie spojrzeli. Wzruszyłam ramionami i po prostu starałam się mocno trzymać.

No i trzymałam się mocno. Przy jednym z gwałtownych hamowań musiałam szybko przekalkulować, która grupa mięśni ma być w tej chwili priorytetem i... co prawda równowagę zachowałam, ale posikałam się w majtki.

Dzięki, Seba i ferajno. Miło się jechało tych kolejnych osiem przystanków.

Od tej pory obiecałam sobie jeździć do szpitala tylko taksówką za "jedyne" pięć dyszek za podróż.

komunikacja_miejska

by ~Dane86
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar blaueblume
22 40

Trzeba mu było na kolanach usiąść! Totalna znieczulica... Współczuję.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
44 44

@blaueblume: I dopiero wtedy się zsikac ;)

Odpowiedz
avatar CatGirl
16 30

@FlyingLotus: Wszyscy w autobusie mieli wstać czy jak?

Odpowiedz
avatar Zmora
11 19

@CatGirl: Wszystkie miejsca mają być wolne, żeby niepełnosprawne dziecko mogło sobie wybrać. Potem też nie można usiąść, bo jeszcze niepełnosprawne dziecko zmieni zdanie i będzie mu smutno. Przecież to oczywiste. [/sarkazm] @FlyingLotus: No już nie przesadzaj. Skoro chciała jedno miejsce i jedno miejsce dostała to nie widzę problemu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
27 35

Skoro siedział na uprzyywilejowanym miejscu, to następnym razem pochwal taką osobę, że mimo swojej niepełnosprawności całkiem dobrze sobie radzi, czy coś takiego. Byle głośno, żeby inni słyszeli.

Odpowiedz
avatar jass
16 20

@Niamh: Skoro prośba do faceta była wyrażona głośno to pewnie na taką ripostę tak samo nikt by nie zareagował. No, może nie nikt - skoro facet miał tyle empatii wobec ciężarnej to kto wie czy jeszcze by się jej nie oberwało

Odpowiedz
avatar RudaPaskuda
34 34

@Niamh: byłam kiedyś świadkiem, jak starsza pani podeszła do dresika zajmującego miejsce dla kobiet w ciąży i matek z dziećmi i donośnym głosem pogratulowała mu błogosławionego stanu. Dopiero wtedy Seba czerwony jak burak podniósł cztery litery i ustąpił ciężarnej dziewczynie. Szkoda, że trzeba dopiero ludziom obciachu narobić, żeby wysłuchali grzecznej prośby...

Odpowiedz
avatar Azriael
25 31

@shini: Ciężarnej ciężko jest się poruszać w zatłoczonym autobusie, który na przystankach stoi po kilka sekund..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 22

@shini: Ciężarnej w 7 miesiącu i to bliźniaki? Człowieku cud że weszła do tego autobusu

Odpowiedz
avatar Katka_43
12 28

Tak myślałam, najeżdżają na Ciebie, bo Ci przebojowości brak:( Jedni mają, inni nie, pewnie kiedyś się nauczysz. A tymczasem życzę siły, będzie Ci bardzo potrzebna, może nawet bardziej po porodzie:)) Wiadomo czy parka czy chłopiec i dziewczynka?

Odpowiedz
avatar paski
13 13

@Katka_43: Jak uczy się przebojowości?

Odpowiedz
avatar Katka_43
2 12

@paski: Życie uczy.

Odpowiedz
avatar TrustMeIamVet
7 7

@Katka_43: a parka to nie jest właśnie chłopiec i dziewczynka?

Odpowiedz
avatar RudaPaskuda
13 21

@bloodcarver: to usprawiedliwia chamskie odzywki? Abstrahując już od tego, że przy gwałtownym hamowaniu dziecku może stać się krzywda, i od tego, że miejsca uprzywilejowane to także te dla ciężarnych - jak zmęczonym trzeba być, żeby publicznie się tak zwracać do kobiety grzecznie proszącej o ustąpienie miejsca?

Odpowiedz
avatar didja
6 18

@RudaPaskuda: Miejsce uprzywilejowane jest WYŁĄCZNIE dla tej osoby, której piktogram widnieje nad miejscem. To, że osoba bez uprawnień wykorzystuje je i siada tam, gdzie nie ma prawa w ogóle tyłka posadzić, już jest nadużyciem, na które przymyka się oko, gdy osoby uprzywilejowanej nie ma (bo transport mamy, jaki mamy). Ale gdy taka osoba wchodzi, każdy nieuprawniony ma obowiązek natychmiast miejsce zwolnić. Ja tylko dwa razy znalazłam się w sytuacji, gdy jakaś menda nie chciała ustąpić miejsca przeznaczonego dla takich osób jak ja - bo nie. Raz jechałam krótko, to wytrzymałam, drugi raz ustąpił mi miły mężczyzna z innego siedzenia. Ale zastanawiam się, jak by to było, gdyby pasażerowie, którym takie mendy zajmują miejsca i nie chcą ustąpić, zaczęli masowo zatrzymywać tramwaje. W końcu mamy tu i przywłaszczenie czegoś, co burakowi się nie należy (niech sobie w szoferce siada, tam też mu nie wolno), i stwarzanie zagrożenia zdrowia dla pasażerów - w końcu miejsca dla osób w ciąży, niepełnosprawnych, starszych nie są wyznaczone dla PR-u, tylko dlatego, że są to pasażerowie, których stan zdrowia wymaga pewnych warunków podróży.

Odpowiedz
avatar Sintra
7 7

@didja: nie do końca, przynajmniej w krakowskim MPK takie miejsca są dla wszystkich, po prostu osoba bez uprawnień ma obowiązek zwolnić takie miejsce kiedy pojawi się osoba uprzywilejowana. Obowiązek, regulamin przewozu jest uchwałą Rady Miasta. Żadna dobra wola. Autorce szczerze współczuję, wiem że ciężko, hormony ciążowe i człowiek ma ochotę się rozpłakać (a bywa że i płacze publicznie po prostu z powodu cudzego chamstwa) ale w takich sytuacjach naprawdę lepiej iść do kierowcy. Albo do kolejnej osoby, zwykle takich miejsc jest więcej. Ja w ciązy akurat niewiele jeździłam, ale z maluchem w chuście albo na ręku jak już dreptał, bardzo grzecznie acz stanowczo nie prosiłam, ale po prostu informowałam że potrzebuję tu usiąść bo to miejsce dla mnie przeznaczone. Jeździłam sporo komunikacją miejską, nigdy się nie zdarzyło żebym musiała stać, rzadko żebym w ogóle musiała prosić (ze społeczeństwem nie jest tak źle jak się wydaje, więc głowa do góry autorko).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 24

Trzeba było głośno powiedzieć: Czy naprawdę nikt z państwa nie ustąpi miejsca kobiecie w 7 miesiącu bliźniaczej ciąży? Czy naprawdę same buraki jada tym autobusem?

Odpowiedz
avatar Aranos
1 9

@emorojo: Mam nadzieje ze jestes trollem i nie zierzasz sie rozmnarzac ... tak bedzie lepiej dla swiata.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

A ja mam nadzieję, że to była najzwyklejsza ironia...

Odpowiedz
avatar whateva
0 2

@Aranos: Z pewnością nie zierza sie rozmnarzac.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 11

A myślałam,że to kolejna historia z serii: babka autobusowa zwyzywała ciężarną

Odpowiedz
avatar PaniFilifionka
20 26

Przykre, cholera. A jeszcze gorsze jest to, że właśnie zbierasz minusy za brak asertywności. Zawalczyłaś o swoje tak, jak potrafiłaś. Kulturalnie nie dało rady, więc należałoby się przestawić na język zroz\umiały dla Seby, ale nie każdy tak potrafi. I smutno się robi na myśl, że trzeba rozpychać się łokciami, bo inaczej zostanie się zakrzyczanym, albo, po prostu, zignorowanym. Ja nauczyłam się tego dopiero wtedy, gdy mój Młody miał około pół roku. Inaczej nie dałabym sobie rady nigdzie. A wcale nie chciałam uczyć się takich zachowań. Stosuję je tylko w ostateczności, ale i tak pozostaje mi niesmak w stosunku do siebie samej. Powodzenia. Dasz sobie radę.

Odpowiedz
avatar magicznaMagi
5 13

W sierpniu urodziłam bliźniaki 2500 i 3290 3tyg przed terminem więc pomyślcie jaki miałam brzuch :-) nikt nigdzie nie ustąpił mi miejsca. Jedynie u nas na wsi starsza pani w kolejce mnie przepuszczała. A w pamięci też mam sytuację z Biedronki, my z 4 miesięcznymi dziećmi w nosidełkach, zakupów tak średnio a pani pyta czy ją przepuścimy! Gdyby to był ktoś z dwiema rzeczami to ok, sama przepuszczam ale pani zakupów miała sporo. Ach ech

Odpowiedz
avatar alciapralcia
-4 14

Od jakiegoś czasu ze względu na kontuzję chodzę o kulach. Codziennie muszę jeździć autobusem. Zawsze ten sam problem że miejsca uprzywilejowane są zajęte przez osoby zdrowe. Raz na prośbę o ustąpienie miejsca usłyszałam : - Chyba kpisz kaleką!

Odpowiedz
avatar Zmora
18 22

@alciapralcia: Jak się kpi kaleką?

Odpowiedz
avatar PaniFilifionka
24 26

@emorojo: I tu się mylisz. Piktogram, oznaczający miejsce uprzywilejowane, znajdujący się nad siedzeniem, oznacza....miejsce uprzywilejowane. Dla inwalidy lub baby w ciąży. Czyli siadać na nim możesz, ale kiedy wsiądzie inwalida, osoba w podeszłym wieku lub baba z brzuchem ciążowym, Twoim obowiązkiem jest ustąpić jej miejsca. A autorka pisała, że Seba siedział na takim właśnie miejscu. Po co się pcha do autobusu? Pewnie po to by, jak napisała, dojechać na badania.

Odpowiedz
avatar laurakapelewska
3 3

@emorojo: Akurat na miejscu uprzywilejowanym każdy ma obowiązek ustąpić jeśli nie jest osobą, do której pasuje oznaczenie.

Odpowiedz
avatar ejbisidii
15 19

@Herbata: Herbata, zjedz snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć

Odpowiedz
avatar EdinaMonsoon
12 18

Jezus Maria. Oto przykład dlaczego wśród ludzi jest pełno bydła. "mi nikt nigdy nie pomagał". Przykro mi, naprawdę. Ludzie powinni sobie pomagać i traktować się z szacunkiem. Czego herbata napewno nie robi. Każdego spotykają niemiłe sytuacje, więc raczej nad Tobą uzalac się nie będę. Uzalac się mogę nad autorką postu. Autobus wypchany taka herbatą. Chamstwo i znieczulica. Biedna kobieta najadla się stresu i upokorzenia.

Odpowiedz
avatar Aranos
5 9

@Herbata: Tak jak dla kolegi wyzej. Lepiej dla spolecznosci swiatowej byloby gdybys sie nie rozmnarzal. Bo na jakiekolwiek leczenie widac ze za pozno.

Odpowiedz
avatar the
-4 4

@EdinaMonsoon: cudne :) strzałka w dychę. teraz jak mnie ktoś wnerwi, to ryknę: "weź, herbata, spadaj na maki". znam dużo takich herbat :D

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

szcerze dziwie ci sie autorko ryzykujesz zdrowie i zycie nie tylko swoje a i dzieciakow ja mam dyskopatie i zwyczejnie jest dla mnie niebezpieczne stanie i obijanie sie o rurki i wspolpasazerow, szczegolnie przy zakretach siedze zawwsze czasem na nadkolu, czasem na schodach, czasem na podlodze ale wiem, ze tak jest bezpieczniej

Odpowiedz
Udostępnij