Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W wielu różnorakich miejscach zdarzało mi się pracować, w czasie piekielnej sytuacji…

W wielu różnorakich miejscach zdarzało mi się pracować, w czasie piekielnej sytuacji było to centrum obsługi abonenta pewnej sieci telewizyjnej. Będzie długo. Odbieram kolejne połączenie - dobry wieczór Gackulina z tej strony w czym mogę pomóc? Wy tacy i owacy ja zapłaciłem a wy nadal nie odblokowaliście mi sygnału więc tłumaczę mu nie wpłynęły jeszcze środki na rachunek bankowy dlatego sygnału brak jak tylko będą to odblokujemy a on zaczyna na mnie wrzeszczeć że się nie znam i ze on koniecznie rozmawiać z kimś innym - połączyłam go z kimś zajmuje się płatnościami który udzielił mu tej samej informacji co ja, sygnał wróci jak środki będą zaksięgowane, klient nie zrozumiał tego i zażyczył sobie reklamacji. Koniec pracy prawie już nadchodzi jeszcze tylko minuty dzielą mnie od wylogowania się, kolejne połączenie i co za szczęście niezmierne znów ten sam abonent, bo sygnału dalej brak. On chce sprawdzić czy konsultant wysłał już tą reklamację, sprawdzam na koncie brak zgłoszenia i wiem że będzie gorąco.Abonent chce złożyć skargę na poprzedniego konsultanta. Ale skoro ktoś jest piekielny to mnie włącza się dokładność i staranność wykonywania swoich obowiązków. Poprosiłam o chwilę cierpliwości bo muszę przygotować formularz do skarg i poprosiłam o wolne i dokładne dyktowanie skargi :). Następnie zażądał rozmowy z dyrektorem lub kierownikiem, odmówiłam i zgodnie z prawdą powiedziałam że nie ma takiej możliwości. Tym razem musiałam przyjąć i napisać skargę sama na siebie. Treść mniej więcej była taka ...dziś w dniu taki to a taki o godz 0:20 (godzina była jak najbardziej prawdziwa)konsultantka Gackulina odmówiła mi rozmowy z kierownikiem... . Koniec końców rozmowa się zakończyła, ja mogłam wreszcie pojechać do domu , akurat było to przed jakimś moim dłuższym wolnym. Po powrocie dostałam od koleżanki zajmującej się skargami i reklamacjami wiadomość ...Pani Gackulino proszę o skasowanie tamtej skargi, jestem pod wrażeniem pani opanowania i profesjonalizmu w obsłudze tak trudnego klienta jak ja .... . Przynajmniej jednego sumienie ruszyło

call_center

by Gackula
Dodaj nowy komentarz
avatar duzajedza
14 14

"Odbieram kolejne połączenie - dobry wieczór Gackulina z tej strony w czym mogę pomóc? Wy tacy i owacy ja zapłaciłem a wy nadal nie odblokowaliście mi sygnału więc tłumaczę mu nie wpłynęły jeszcze środki na rachunek bankowy dlatego sygnału brak jak tylko będą to odblokujemy a on zaczyna na mnie wrzeszczeć że się nie znam i ze on koniecznie rozmawiać z kimś innym - połączyłam go z kimś zajmuje się płatnościami który udzielił mu tej samej informacji co ja, sygnał wróci jak środki będą zaksięgowane, klient nie zrozumiał tego i zażyczył sobie reklamacji" - nie można było tej treści podzielić w 4-5 zdań? Tego się prawie nie da czytać.

Odpowiedz
avatar hulakula
16 16

@duzajedza: nie wpłynęły środki na konto- nie ma przecinków :D

Odpowiedz
avatar Hancia
2 6

Tak naprawdę piekielna jest tutaj tylko "pewna sieć telewizyjna" i bank, w jakim mają konto. Przelew potrafi iść dwa tygodnie... Raz czy dwa się zdarzyło, że opłacałam abonament na parę dni przed wymaganym terminem płatności (zamiast, jak na ogół, dwa tygodnie wcześniej) i potem moi rodzice przez dwa tygodnie musieli się męczyć z wyskakującym okienkiem "ZAPŁAĆ NAM PINIONDZE!!!", którego przez kilka sekund nie dało się zamknąć... A pieniądze już dawno wyszły z konta. To jak to jest... Ja nie mam pieniędzy i telewizja nie ma pieniędzy... Czyli ktoś pewnie dokonuje inwestycji moimi sześćdziesięcioma złotymi abonamentu ^.- A weź tu się dodzwoń na infolinię... 30 minut telefon leży i gra melodyjkę, bo każdy konsultant jest zajęty. Nie dziwię się, że jak ktoś się w końcu dodzwoni to jest wściekły...

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-2 2

Tak naprawdę wystarczyło by zapytać czy odblokują jak prześle się im dowód wpłaty. Nie raz zapomniałam o fakturze, jak zablokowali telefon, robiłam przelew, potwierdzenie wysyłałam na meil i dzwoniłam z prośbą o odblokowanie. Nigdy nie było problemów, podejrzewam że z operatorem tv może być podobnie.

Odpowiedz
avatar archeoziele
10 12

Zdania tak barokowo długie, że poddałam się w 1/5 tekstu.

Odpowiedz
avatar pasia251
3 5

O rany, moje oczy...

Odpowiedz
avatar Naevari
7 9

Wow, czytając tę historię czułam się, jakbym słuchała komentatora sportowego. Mało brakowało, a bym się udusiła! : D

Odpowiedz
avatar Suctoria
5 7

,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, masz trochę, na później.

Odpowiedz
avatar Patrycja0
5 7

,,,,, ...... Skopiuj u rozsądnie używaj :*

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Pan sie spóźnił z wpłatą a my z podłączeniem sygnału - kwita

Odpowiedz
Udostępnij