Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam młodego psa, dokładnie 4 miesiące. Przyznaję bez bicia, że jeszcze to…

Mam młodego psa, dokładnie 4 miesiące. Przyznaję bez bicia, że jeszcze to głupie, ale usłuchane. Jednak nie we wszystkich kwestiach.
Z racji tego, że mamy ten luksus w postaci swojego podwórka, przez ostatnie cieplejsze dni, psina biegała całymi dniami po dworze. Wystawiałam jej miski na dwór i biegała wesoło. Do domku obok, przyjechali właściciele, coby trochę teren ogarnąć przed latem (domek letniskowy). Pani cały czas coś robiła przy płocie, a mój pies jak to pies, zaczął szczekać na obcego. Pani przestało to odpowiadać, ale co ja mogłam zrobić? Wołałam psa, próbowałam "uciszyć", ale w tej kwestii jak grochem o ścianę.
[P]: Niech pani coś zrobi z tym psem, szczeka jak opętany.
[J]: Wiem, ale co mogę zrobić, młode to głupie, pozna panią przestanie zwracać uwagę.
[P]: Niech pani go z tyłu domu do budy uwiąże! Albo kaganiec założy!
Ohohoho, już się rozpędziłam.
[J]: Pani wybaczy, ale nie będę zakładać psu kagańca, kiedy biega po SWOIM podwórku. A budy pies nie ma, i nie planujemy jej robić. Może ja panią uwiążę na łańcuch, co?
Babsko się zapowietrzyło.
[P]: Jak się nie uspokoi, to ja go oduczę szczekać!
[J]: Rozumiem, więc jeśli pies się rozchoruje, będę mogła mieć uzasadnione podejrzenie że "poczęstowała" pani czymś zwierzaka.
Wróciłam do domu, nie miałam ochoty się z nią kłócić.
I ja wiem, że szczekanie może irytować, ba, może wkurzać niesamowicie. Ale takie są psy, jakbym chciała ciche zwierzę to kupiłabym rybki. Przechodząc obok wszystkich domów, zaczynają ujadać wszystkie psy które zauważą obcego. Więc wypadałoby uciszać wszystkie, bo jak jeden zacznie szczekać zaraz szczekają wszystkie. Na przeciwko mnie ludzie te mają psa, mały kundelek, ale głośny jak nie wiem co. Wystarczy że podejdę do swojej bramy, a on zaczyna ujadać. A od niego dzieli mnie jeszcze droga. Mój mąż powiedział krótko: "pies ma szczekać, tym bardziej na wsi".
Tylko teraz za każdym razem jak pani działa u siebie, sprawdzam skrzętnie czy nie podrzuciła czegoś do nas.
Pies po dwóch dniach przestał zwracać na babsko uwagę.

sąsiedzi

by mlodaMama23
Dodaj nowy komentarz
avatar ohne
7 7

Masz rację, pies przestaje po czasie szczekać na osoby znajome 'z widzenia'. Tylko jak przechodzi się koło czyjejś posesji to trwa to kilkanaście sekund do minuty, ale jak się robi coś w ogrodzie, a pies jest w swoim ogrodzie, to on szczeka dowolnie długo. Natomiast psu bez problemu można ludzi przedstawić: wystarczy samemu się z nimi przywitać i pokazać psu, że nie musi bać się tej osoby, zachęcić do pozbawiania jej ręki itd. Kwestia kilku minut i dobrej woli.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
2 4

@ohne: Ale ja stałam przy płocie, rozmawiałam z tą panią, nawet suka podchodziła i obwąchiwała. Ja wiem że to może wkurzać, ale straszenie mnie, że ona psa oduczy jest nie na miejscu. Albo nakazywanie mi uwiązanie go w budzie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 11

Czy Ty qrwa myślisz,że darcie japy przez psa non stop jest zabawne? Naprzeciwko mojego bloku, w domku jednorodzinnym mieszka baba z hordą psów. Jak rozedrą pyski, to własnych myśli nie słychać. Baba twierdzi tak samo jak Ty 'to tylko głupi pies' i nie rozumie,że jej pupilki uprzykrzają życie. Aż się chce wziąć kałasznikowa....

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-4 10

@NotableQ: Umiesz czytać ze zrozumieniem? Pies po obeznaniu się z sąsiadką, zaczęła ją zwyczajnie ignorować. Musiała się przekonać, że sąsiadka nie stanowi żadnego zagrożenia. Ale to tak, jakbyś chciała 4 miesięcznemu dziecku wytłumaczyć żeby nie płakało bo ludzi to drażni, czasem się nie da. Nauczyłaś się sprawdzać banknoty bez posądzania o fałszerstwo? Nie? To idź do edukuj się i na Boga, naucz się czytać ze zrozumieniem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@mlodaMama23: Co ma piernik do wiatraka pani Ą&Ę?

Odpowiedz
avatar sussana
4 4

W Niemczech każdy pies musi przejść szkolenie, by właśnie jak debil nie szczekał na każdego przechodnia, czy rowerzystę, by umiał chodzić przy nodze i reagować na proste komendy. Tej zasady bardzo brakuje mi w Polsce. Każdego psa da się wychować, zwłaszcza szczeniaka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@sussana: Po co ma nie szczekać? Pójdę do roboty to nie będę słyszał, albo zamknę na balkonie, lato jest, Pimpuś w bloku się męczy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

"pies ma szczekać, tym bardziej na wsi". Zatem twój mąż to zwykły burak. To debilne hasło traktuję na równi z "pieski sobie rozmawiają" walniętych emerytek. Pies ma siedzieć cicho, nawet na wsi. Zwisa mi czy on mnie zna czy nie, czy lubi obcych czy nie, czy reaguje na wołanie czy nie. Już się nie raz użerałem z chamami, trzymającymi ujadające całymi dniami psy na balkonie, i te debilne hasła "pies ma szczekać" "a co ma miałczeć?". Policja wespół z administracją dobitnie i czasami kosztownie przetłumaczyła takim chłopkom roztropkom pokroju twojego bucowatego męża, że pies nie ma szczekać. W całym cywilizowanym świecie pies jest tylko dodatkiem do człowieka, który nie jest obowiązkowy, a jeśli ktoś ma to w pełni za niego odpowiada. Tylko w Polsce utarło się, że pies ma niepi**ć całymi dniami przy płocie a szczególnie kiedo jo żech na wsi.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2016 o 19:56

avatar mlodaMama23
-3 3

@htmzor: Mój pies nie szczeka całymi dniami, zobaczy kota szczeknie, zobaczy robotników szczeknie, zobaczy obcego, szczeknie! To jest pies, nie chomik! I nie da się żadnej żywej istotny potrafiącej wydobyć z siebie głos, utrzymać cały dzień cicho. I bardzo proszę, bez obelg.

Odpowiedz
avatar sussana
2 2

@mlodaMama23: Da. Pójdź z psem na szkolenie to zobaczysz ze przestanie szczekać na koty i ludzi

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
2 2

Przecież to normalna sąsiedzka prośba, żebyś tego młodego rozwydrzonego psiaka zabrała na godzinkę czy dwie. Akurat sąsiadka ma racje, że nie chce aby pies szczekał jej nad uchem i zapluwał się przez siatkę podczas pielenia przy płocie. Dla rozwoju zwierzaka i jego relacji z sąsiadką też jest to niepożądane. Młody pies potem zapamięta ją jako intruza i zawsze potem zawsze będzie problem. Co innego rozciągnięte w czasie oswajanie z sąsiadami. Inna rzecz, to powinnaś mieć miejsce gdzie takiego psa przymkniesz na wypadek, dziury w ogrodzeniu, zagrożenia dla niego, czy chociażby, aby nie sprawiał problemów podczas wizyty na działce jakiegoś urzędnika państwowego. Nie musisz go stosować ciągle, ani nawet często, wystarczy na tyle pies wiedział, że tak może się zdarzyć i żeby nie było to dla niego totalne zaskoczenie.

Odpowiedz
Udostępnij