Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia bardziej śmieszna niż piekielna. Cukiernia. Wchodzi duża kobieta o kuli z…

Historia bardziej śmieszna niż piekielna.
Cukiernia.
Wchodzi duża kobieta o kuli z dwoma dorosłymi synami. Ogląda, dopytuje, wybiera. W pewnym momencie następuje taka wymiana zdań.
(E)kspedientka, (K)obieta

(E) Polecam świeżutkią struclę z jabłuszkiem
(K) Nie nie nie...dziękuję nic z jabłkiem, poproszę...szarlotkę!

We trzy byłyśmy w takim szoku, że jak wyszła to zaczęłyśmy się pytać nawzajem czy dobrze słyszałyśmy, bo żadna własnym uszom nie wierzyła

by KurkaRurka
Dodaj nowy komentarz
avatar alciapralcia
8 12

Jakie znaczenie w historii ma to że kobieta była duża i chodziła o kulach?

Odpowiedz
avatar katem
10 12

@alciapralcia: i co maja tu do rzeczy jej dorośli synowie? ;-) @Golondrina: Może to ekspedientka, która była pediatrą ale pozbawiono ją prawa wykonywania zawodu ?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2016 o 18:32

avatar dodolinka
0 2

Mnie to nie śmieszy, ale lubię ludzi którym tak łatwo poprawić humor.

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
6 6

@Grejfrutowa: ale chodzi o to, że ona nie chciała ciasta z jabłkiem.

Odpowiedz
avatar Kitkowa
0 0

@FlyingLotus: Mnie kiedyś jedna klientka zapytała czy ta szarlotka jest z jagodami...

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
1 3

@FlyingLotus: jestem winna przeprosiny, źle przeczytałam.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
3 7

Ja robię szarlotkę z gruszką i co ty na to?

Odpowiedz
avatar neluka
14 14

śmiechu było co niemiara

Odpowiedz
avatar lazy_lizard
-2 6

Szarlotka wcale nie musi być z jabłkami.

Odpowiedz
avatar ewilek
2 2

@lazy_lizard: jak dla mnie to strucel może być z czym chce a szarlotka to właśnie ciasto z jabłkami.

Odpowiedz
avatar Mavra
1 1

to raczej zabawne a nie piekielne

Odpowiedz
avatar NieWiemJakiMamLogin
0 0

Jak dla mnie piekielne jest zszokowanie ekspedientki. Klientka mogła pomylić szarlotkę z jakimś innym ciastem, myśleć o niebieskich migdałach i bez zastanowienia palnąć taką gafe lub po prostu nie wiedzieć (fakt, trochę dziwne bo to jednak dość popularne ciasto, ale w żaden sposób nie piekielne). Ja bym powiedziała że to ciacho też jest z jabłkami i mogę pomóc wybrać jakieś inne a potem zapewne zajęłabym się swoimi sprawami i zapomniała o takiej głupotce.

Odpowiedz
avatar NieWiemJakiMamLogin
1 1

Jak dla mnie piekielne są zszokowane ekspedientki. No bo niby czym się tak zszokowały? Klientka mogła pomylić szarlotkę z jakimś innym ciastem, myśleć o niebieskich migdałach i bez zastanowienia walnąć taką gafę lub po prostu nie wiedzieć (fakt, trochę dziwne, bo to dość popularne ciasto ale w żaden sposób nie piekielne). Ja bym poinformowała, że to ciacho jest z jabłkami i mogę pomóc wybrać jakieś bez, jeśli sobie tego życzy (czy coś w ten deseń). Potem zajęłabym się swoimi sprawami i zapewne zapomniała o takiej błachostce.

Odpowiedz
avatar timo
0 0

Historia dowodzi jedynie braków w edukacji autorki. Szarlotka nie musi zawierać jabłek, a to, że w Polsce jabłecznik to najczęściej spotykany jej wariant, nie implikuje, że w danej cukierni nie mogła być dostępna szarlotka np. z gruszką lub morelą.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
0 0

Szok i niedowierzanie. Babka pewnie pomyślała "o tak, z jabłkiem, dobry pomysł, byle nie struclę" a wyszło "byle nie z jabłkiem". Zwykłe przejęzyczenie, ale wystarczy, by trójkę ekspediatrów wprawić w osłupienie i zapewnić im temat do tęgiej rozkminki na resztę dnia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2016 o 12:20

avatar KurkaRurka
-1 1

Ah Ah...no jakże mi przykro z powodu Waszych komentarzy. Nauczcie się czytać i przyjmować to do wiadomości. Pierdyliard Waszych wymysłów jak było rzekomo na prawdę (no kurde a moze szarlotka jest z buraków albo kobieta miała na myśli pierogi ruskie) mimo, że żadne z Was na miejscu nie było. Nawet klientka z koleji się dopytywała czy dobrze słyszała.

Odpowiedz
Udostępnij