Pracuję w biurze firmy produkującej wędliny. Jednym z moich utrapień jest spam na poczcie firmowej. Mam założony filtr (sama go sobie mozolnie robiłam), ale tematy potrafią być tak kreatywne, że niektóre się prześlizgują. W ciągu doby w folderze spamu dostaję około 60 niechcianych maili (dodatkowo do skrzynki trafia około 20). Dziś otrzymałam taką propozycję:
"Dzień dobry,
Zwracamy się z uprzejmym zapytaniem o możliwość przesłania do Państwa informacji na temat placów zabaw oraz siłowni zewnętrznych, które są w naszej ofercie dostępne w całej Polsce."
Ok. Rozumiem. Szukanie klienta. Ale tu nie trafili nawet odrobinę. Jedynym placem, na którym możemy postawić siłownię jest taki, po którym kilka razy dziennie kursują TIRy, dostawczaki, że o kurierach nie wspomnę. A place zabaw... cóż. Nie zatrudniamy dzieci.
Inna perełka -Pani, która z uporem maniaka próbuje od nas kupić świeże mięso. Przynajmniej raz w tygodniu. Na odpowiedź mówiącą o tym, że sprzedajemy WĘDLINY brak reakcji.
Proponowanie przedłużenia... sami wiecie czego ;) - nagminnie.
Kolejne: Po obejrzeniu Państwa strony internetowej i przeanalizowaniu Państwa działalności uważam że będę miał dla Państwa bardzo korzystną propozycję - bardziej ogólnikowo już się chyba nie da.
Wiem, marudzę, ale po 5 latach mam ich dość.
spam
Ja to bym założył maila zamowienia@hurtowaniwedlin.pl i z niego rozesłał do wszystkich klientów informacje ze na ten adres niech wpadaja zamowienia....albo piekielna@hurtowniawedlin.pl, ale żadnego z nich nie podawał na stronie, a ten który na stronie jest przegladal od czasu do czasu w poszukiwaniu czegos co spamem nie jest.
Odpowiedz@hitman57: my mamy takie wewnętrzne, imienne maile bez spamu, ale i tak tego publicznego maila muszę przeglądać i czytanie o problemach z haluksami albo o zmianach w życiu erotycznym nie sprawia mi przyjemności.
Odpowiedzteż od lat buduję filtr antyspamowy, ale co chwila zmieniają maile, wpisują tematy niezwiązane czasami z treścią maila. Przez to zdarza się, że gdy rano usuwam po kolei większość maili, przeoczę coś istotnego. Jest to dla mnie duży problem.
Odpowiedz@menevagoriel: Jak podajesz tego maila byle gdzie, oraz wprost na swojej stronie internetowej to nikła szansa, że sytuacja się zmieni.
Odpowiedz@imhotep: byle gdzie go nie podaje, ale dla mnie oczywiste jest, że znajduje się na firmowej stronie internetowej. Strona internetowa służy rowniez do kontaktu z firmą. Jednak nie rozumiem dlaczego na firmowego maila hurtowni metalowej przychodzą reklamy środków na potencję czy innych nie związanych z branżą produktów.
Odpowiedz@menevagoriel: Oni wysylają maile- spamy wszędzie gdie tylko się da, nie wążne czy związane z branżą czy nie. PS A ja myślałem, że czasy "reklamy" różnistych leków na potencje i przedłużenia pewnych części ciała faceta już dawno mineły.
Odpowiedz@menevagoriel: Na swojej stronie internetowej nie musisz podawać swojego maila. Możesz mieć po prostu formularz, gdzie ktoś wpisuje swojego maila, temat i treść wiadomości. Wiadomość do ciebie dochodzi, ale programy automatycznie przeszukujące witryny pod względem adresów mailowych go nie zobaczą, bo po prostu nie będzie go podanego ;) Jak nie dostajesz zamówień z zagranicy, możesz też zrobić filtr przepuszczający tylko wiadomości z domen .pl (oraz gmail.com), ale to raczej ryzykowna taktyka. Przy wielu wiadomościach spamowych jest też na dole drobną czcionką napis: unsubscribe. Powinno lekko pomóc.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2016 o 8:49
@imhotep: co do pierwszej porydy: tak, wiem :) Jednak sama bardzo nie lubię kontaktować się przez formularz kontaktowy, więc też nie zmuszam do tego ludzi (w związku z natłokiem spraw wracam czasami do wysłanych maili czytając historię korespondencji lub sprawdzając ile czasu minęło od zamówienia, co formularze kontaktowe skutecznie utrudniają). Co do unsubscribe, to nigdy na to nie zwróciłam uwagi. Dziękuję bardzo. Wykorzystam :)
OdpowiedzTeż w pewnym momencie porobiłem sobie filtry, a później się wkurzyłem i każdy spam przeglądałem i używałem magicznych przycisków "unsubscribe", bądź "bla bla bla, kliknij tutaj", a gdy tego nie było to szukałem informacji czy należy napisać do nich. A gdy to zawiodło (zdarzyło się kilka razy), to zrobiłem jeden filtr od takiego spamu (mam gmail i wystarczy wpisywać na zasadzie: email@costam OR malpa@costam OR *@costam) i po krzyku. Dzięki temu w spamie dawno nie widziałem więcej niż 10 wiadomości.
OdpowiedzA mi co i rusz oferują to samo co ja produkuję i sprzedaję...
OdpowiedzDo mnie kiedyś przez jakiś czas uparcie dzwonili ze świetną propozycją zastąpienia mnie w mojej pracy. Zawsze odpowiadałem, że mój pracodawca nie jest zainteresowany.
OdpowiedzJa nawet na prywatną skrzynkę dostaję podobne maile, np. dobra oferta prowadzenia księgowości, tania reklama własnej firmy... To chyba działa tak, że jak raz ktoś wrzucił mój adres mailowy do jakiejś bazy, to on tam sobie będzie i będzie, nawet jeśli jako osoba prywatna nie potrzebuję niczego do firmy.
OdpowiedzA koszystasz z profesjonalnych narzedzi, jak spamhaus.org itp? Filtrów antyspamowych nie trzeba samemu robić.
OdpowiedzPierwszy - czy trafili to nie wiedzą, temu pytają :) Przedłużenia - tutaj da się odfiltrować w zasadzie w stu procentach. Nie wiem z jakiego oprogramowania korzystasz, ale jeżeli masz filtr z tzw. regexpami, to umiejętnie dobrane wzorce eliminują problem całkowicie. A ten ostatni, to wysłał ogólnikowego bo pewnie mu się nie chciało nic oglądać ani analizować i wysyła takich setki dziennie :) A tak w ogóle, to filtrowanie skutecznie robić od razu na serwerze. Jak admin wie co robi, to jest w stanie odsiać zdecydowaną większość. Wiem że to tylko teoria, bo pewnie firma wędliniarska korzysta z jakiegoś gotowca i koszt rozwiązania dedykowanego i admina byłby pewnie nieuzasadniony przy dość małej skali problemu.
Odpowiedz