Jak zapewne nie wiecie, chodzę do VI klasy podstawówki, ale jestem dziewczynką odważną i rozumną. Historia z początku roku szkolnego 2015/2016.
Wycieczka do planetarium w Chorzowie. Kto był, ten wie, że budynek ten taką konstrukcję ma - nawet jak szepniesz to słychać cię bardzo wyraźnie. Siadam z koleżankami, dosiadają się ludzie, zaczyna się. Prowadzący prosi o ciszę i wyłączenie telefonów komórkowych. Niestety - młodzież za nami ani tego ani tamtego. Selfie stick w łapkę i krzyki. Przerwa. Koleżanki wstydzą się, więc idę sama upomnieć rówieśników. Podchodzę do ludzi o głowę niższych ode mnie, podających się o rok starszych. Uwaga - zero reakcji.
I tak dzięki gimnazjalistom dowiedziałam się tylko, że Wielki Wóz i Mały Wóz to nie gwiazdozbiory - dalej nie dosłyszałam.
Nie pozdrawiam was ludki.
Młodzież w mieście
Odważna i rozumna dziewczynko błędy sadzisz, aż miło, może to przez inne dzieci w klasie, które zapewne zagłuszają Ci przyswojenie zasad ortograficznych ;) "Jak zapewne nie wiecie, chodzę do VI klasy podstawówki" Nie wiedziałam :P, ale niepotrzebnie pisałaś i tak łatwo się domyślić po stylu pisania.
Odpowiedz@kijek: Potrzebne są takie docinki typu 'niepotrzebnie pisałaś i tak łatwo domyślić się po stylu pisania'? To miało czegoś nauczyć czy jest Ci może lepiej?
Odpowiedz@kijek: A mi się akurat podobało. Nareszcie coś innego niż gruba baba w autobusie...
Odpowiedz@kijek: Oj, daj spokój. Robi błędy, ale przecież dopiero się uczy. Między innymi i zasad ortograficznych. PS. Podoba mi się brawurowe użycie słowa "gawiedź" :)
Odpowiedz@kijek: Wiesz, "Canarinios" już dorosły, że hej, a pisze trzy (a może i cztery) razy gorzej. Opowiadanko trochę naiwne, ale jak na szóstą klasę i tak całkiem nieźle. @FigusiaV: Proponuję poprawić zdanie "Podchodzę do gawiedzi o głowę niższych ode mnie, podających się o rok starszych." Słowo "gawiedź" jest rodzaju żeńskiego. Podać można się ZA... młodszą, starszą, za nauczyciela, za matkę... itp. "gimnazjalistom" - małą literą "nie dosłyszałam" - osobno I ostatnie zdanie. "Gawiedź" w wołaczu, nie w dopełniaczu - jeżeli już koniecznie chcesz użyć tego słowa. I będzie całkiem dobrze.
Odpowiedz@Armagedon: a nie powinno być właśnie w dopełniaczu? :D Kogo? Czego? (nie pozdrawiam) gawiedzi Jak na przykład, powiedziałabym: nie pozdrawiam Antka, a nie: nie pozdrawiam Antek. Tak mi się wydaje ;)
Odpowiedz@RubyTuesday: w wołaczu to raczej "nie pozdrawiam Antku" :D
Odpowiedz@RubyTuesday: Zależy o jaką formę pozdrowienia chodzi. Czy zwracasz się bezpośrednio do konkretnej osoby, czy informujesz słuchaczy/czytelników/widzów. Autorka zwracała się bezpośrednio do "gawiedzi". Zresztą obecnie zamieniła słowo "gawiedź" na "ludkowie" i tym razem użyła poprawnej formy, w wołaczu! Więc, "nie pozdrawiam (cię), Antku" - wołacz, bo zwracasz się bezpośrednio do Antka i "nie pozdrawiam Antka" - dopełniacz, bo informujesz innych, kogo nie pozdrawiasz.
OdpowiedzJuż poprawiłam wszystkie błędy.
OdpowiedzTaki urok przymusowych szkolnych wycieczek. Kilku, może kilkunastu, zainteresowanych, reszta ma to głęboko w d.....pie i musi jakoś nudę zagospodarować. Jeżeli chcesz się czegoś nauczyć wybierz się na jakiś seans, gdzie zainetresowani tematem słuchacze przyjdą dobrowolnie, chcąc się czegoś nauczyć.
OdpowiedzJeśli pani wychowawczyni mówi, że mamy być cicho i nie przeszkadzać, to chyba wystarczy być cicho i nie przeszkadzać nawet jak wykład jest nudny.
Odpowiedz@FigusiaV: Niestety, nie dla wszystkich uczniów nauczyciel jest jakim kolwiek autorytetem. Wiem, że w wieku około gimnazjalnym powinno się już mieć opanowane podstawowe zasady zachowania w tego typu miejscach, ale cóż....
Odpowiedz@rodzynek2 Szkoda.
OdpowiedzPrzyjemnie się czyta, gratuluje lekkości pióra
OdpowiedzCzy chcecie dalej historie "Piekielności wycieczek szkolnych" czy mogę to uznać za jednorazową historię?
Odpowiedz@FigusiaV: Nie mamy nic przeciwko. :) Tylko więcej seksu, przemocy oraz używek. Oczywiście żartuję, bo chyba w podstawówce takie historie nie mają miejsca (o ja naiwny)? :D
OdpowiedzNo i nawet to co usłyszałaś, to źle usłyszałaś, bo Wielki Wóz i Mały Wóz to są gwiazdozbiory, inaczej zwane konstelacjami. A co to w istocie jest? To nazwa grupy gwiazd, znajdujących się blisko siebie na płaszczyźnie nieba. Fizycznie może dzielić je miliony lat świetlnych, jednak ze względu na charakterystykę obserwacji wydają się znajdować koło siebie.
Odpowiedz