Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wystawiłam rzecz na OLX. Po kilku dniach - godzina 23 z minutami,…

Wystawiłam rzecz na OLX.
Po kilku dniach - godzina 23 z minutami, SMS: "aktualne?". Na SMS-y nie odpowiadam, co zaznaczyłam w ogłoszeniu.
To milczę.
Po 10 minutach taki sam SMS. Milczę. Po 5 minutach to samo.
Wybrałam ten numer, aby odpowiedzieć i przy okazji powiedzieć, co myślę o porze wysyłania SMS-ów do obcych ludzi. Sygnałów kilka, nie odbiera. Po kolejnych kilku minutach już znany SMS i dopisek: "proszę nie dzwonić, dzieci śpią". Aha.
Poszłam spać i ja.

Na drugi dzień dzwoniłam na ten numer 4 razy o różnych porach.
Nie odebrano.
Po kilku dniach sprzedałam towar innej osobie, ogłoszenie natychmiast usunęłam.

Minął tydzień. Dostałam SMS z tamtego nr-u: "aktualne?". Nie zdążyłam się pośmiać, bo pani zadzwoniła. Zapytała o towar. Odpowiedziałam, że sprzedany tydzień temu, zdjęty z OLX, rzeczy niet. Westchnęła "szkoda...".

Handel mnie przerasta :)

OLX

by the
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar digi51
13 15

Ach, to mi przypomina te złote czasy, kiedy sprzedawałam na Allegro. Ileż to razy dostałam smsa "bo ja kupiłam u pani rzecz, kiedy dojdzie". Odpisuję, że proszę o maila z nr aukcji, to podam dane przesyłki. Brak odpowiedzi, brak maila. A potem komentarz "niby ok, ale słaby kontakt ze sprzedawcą". To jest to ryzyko sprzedaży w necie. Nigdy nie wiesz, z kim masz do czynienia. Ludzie nie umieją nawet dokładnie doczytać, co kupują, a co dopiero takie niuanse, że nie życzysz sobie kontaktu przez sms.

Odpowiedz
avatar veravang
5 7

Może to i dziwne, ale kobieta może mieć taką fobie jaką ja miałam, czyli w rozmowie na żywo czułam się swobodnie, a jak miałam dzwonić do kogoś nieznajomego to aż się pociłam ze stresu. Często więc zastepowalam telefon wiadomością tekstową.

Odpowiedz
avatar the
-4 6

@veravang: a ja mam fobię smsową, więc się nie dogadamy :D

Odpowiedz
Udostępnij