Skarga. No cóż piszę wyjaśnienie, choć w odwołaniach się śmiali. Tekst skargi " Jak tak może być, mówił po angielsku i zmusił ich do dania łapówki. Widziałam jak dawali mu pieniądze. I mam świadka jak chował je w kieszeń"
Naprawdę. Dwóch turystów z Australii kupiło bilety Warszawskie i myśleli, że tu są tez ważne. Niestety, opłacili za pokwitowaniem i do widzenia.
A teraz najlepsze. Osoba skarżąca ma 23 niezapłacone mandaty.
komunikacja_miejska
'tu' tzn? a w ogóle, odpuściłbyś, to gapy, nie gapowicze.
Odpowiedz@Fahren: nikt Ci za granica nigdy żadnego przewinienia nie odpuścił? ;)
Odpowiedz