Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na wstępie. Około 20-tu lat temu w MPK w Łodzi był przepis,…

Na wstępie. Około 20-tu lat temu w MPK w Łodzi był przepis, który pozwalał na skasowanie biletu w trakcie dojazdu do następnego przystanku. Obecnie już go nie ma i pierwszą czynnością jest skasowanie biletu. Ludzie to notorycznie wykorzystywali by podjechać ten jeden przystanek. Gdy przystanek jak np Od Piotrkowskiej do Zachodniej jest tak długi jak 2 tramwaje to pal licho, ale od Kaliskiej do Legionów tramwaj na pełnym gazie leci około 2 minut i też jest to jeden przystanek. Tak czy owak w naszej firmie jest duży regulamin naszej firmy i obok jako iż w kwestii 2 autobusów się nie dogadali ze Zgierzem, także regulamin Zgierskiego MUK. Jest dokładnie napisane Zgierz i inny kolor.
I przyszło odwołanie i skarga na mnie od chłopaka, który właśnie wleciał na takim jednym długim przystanku, który piechtą idzie się z 15 minut.

Cytuję skróty:

"Witam.
Jako iż studiuję prawo, składam odwołanie i skargę na kontrolera xxx. W skutek jego niekompetencji i braku wiedzy stałem się przestępcą..... Zgodnie z & tym i tym przepisów miasta Zgierz (autobus MPK przyp) mam prawo do jednego przystanku, a skoro wiszą one w Państwa siedzibie, także obowiązują MPK...
Jakim prawem, żądał ode mnie dokumentu tożsamości, przecież tylko policja ma do tego prawo (art 50 prawo przewozowe przyp)...
Żądam zwrotu pieniędzy za taksówkę od MPK, gdyż mimo iż nie posiadałem dokumentu, policja nie zweryfikowała mnie na miejscu tylko zawiozła po dokument, przez co musiałem wziąć inny transport."

I takie tam. Paranoja.

komunikacja_miejska

by Canarinios
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Tapionvirgo
35 37

Pochwalił się, że jest studentem prawa. Reszta była już oczywista.

Odpowiedz
avatar xyRon
33 35

Po czym poznać studenta prawa? Nie musisz, sam Ci o tym powie.

Odpowiedz
avatar Filemona
3 3

@xyRon: znając autora historii nie zdziwiłabym się, gdyby sam dopisał ten początek, bo teraz to tak modnie, ze studenci prawa zawsze o tym przypominaja (wystarczy spojrzec na komentarze, jaka pożywka to była). Czysta zagrywka, żeby zebrac plusy i znaleźć się na główną :)

Odpowiedz
avatar fursik
31 39

Za każdym razem, kiedy mówisz lub piszesz "wziąść", posłance Pawłowicz przybywa jeden wyborca.

Odpowiedz
avatar upziom
9 13

@fursik: To niestety jest w południowo-wschodniej Polsce plaga, coś na zasadzie regionalizmów. Mówią tak wszyscy moi znajomi, rodzina, nauczyciele w szkole czy ksiądz z ambony. Ja sama nie miałam pojęcia że to błąd aż do czasu przeprowadzki na studia.

Odpowiedz
avatar MonaX
1 1

@upziom: Łódź jest w Polsce południowo - wschodniej?

Odpowiedz
avatar lajzanumerjeden
2 4

Widzę, że żelazny, mocherowy, kulturalny elektorat PiSu w formie ;)

Odpowiedz
avatar Fithvael
0 4

@dzialkis: Jak się PiS odpierniczy ode mnie i mojego życia, to bardzo chętnie to odwzajemnię.

Odpowiedz
avatar Mavra
3 7

piechtą hehe

Odpowiedz
avatar clubber84
0 0

"...,który piechtą idzie się z 15 minut." Piechtą - witaj w klubie, też tak czasami mówię. ;-) A to on jest głąbem, a nie studentem prawa, skoro nie wiedział, że zgierskie i łódzkie MPK nie uznają własnych regulaminów - przecież one są do wglądu nawet na stronach internetowych przewoźników. I taki z niego student prawa, jak ze mnie "ksiundz".

Odpowiedz
avatar MonaX
4 4

"&" to nie to samo co "§" ;-)

Odpowiedz
avatar gbdlin
0 0

@MonaX: Ale nie każdy ma na klawiaturze symbol paragrafu ;)

Odpowiedz
avatar imhotep
0 0

A takie przepisy (w sensie nieaktualne) wiszą gdzieś w siedzibie MPK?

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
0 2

On nie napisał skargi po to, żeby skarżyć tylko pochwalić się kierunkiem xD

Odpowiedz
avatar Blurryface
-1 1

"Jako iż studiuję prawo..." dalej czytać nie muszę, wiem dokładnie co tam będzie :D

Odpowiedz
avatar gbdlin
0 0

Aż chciałoby się wysłać kopię takiej skargi do uczelni, na której ów student prawa studiuje. Następne jego skargi zawierałyby "studiowałem prawo" :) Jakby był pilnym studentem to by wiedział, że sama obecność regulaminu nie powoduje, że obowiązuje on każdego i w każdym przypadku. Przy regulaminie z pewnością jest adnotacja, że obowiązuje on na liniach takich i takich lub na odcinkach takich i takich. Poza tym poprosić o dokument może każdy, ale obowiązek jego okazania masz tylko wobec policji. Kontroler natomiast ma prawo wezwać policję, jeśli odmawiasz okazania mu dokumentu lub podania danych osobowych.

Odpowiedz
avatar Canarinios
0 0

@gbdlin: Masz obowiązek nam pokazania art 67 prawa przewozowego

Odpowiedz
Udostępnij