Dzień Kobiet.
Godz 6.15 rano dzwoni telefon. Odbieram z lekka zaspana (tak do 6.30 planowałam pospać) i od razu totalne zdziwienie - dzwoni ojciec mojego dziecka. Dla wyjaśnienia: rozstaliśmy się dawno temu, przez jakiś czas nasze relacje były bardzo złe, ale teraz jesteśmy na etapie poprawnych, choć niezbyt częstych kontaktów, ostatnio dzwonił jakieś dwa miesiące temu.
- Dzień dobry, Igiełka, mam nadzieję że cię nie obudziłem, chciałem ci złożyć życzenia z okazji Dnia Kobiet.
- Co...? A tak... Dziękuję... - elokwencją nie zabłyszczałam, ale mimo swoich nadziei jednak mnie obudził.
- Co tam u ciebie? Wszystko OK? No to jeszcze raz wszystkiego najlepszego, trzymaj się. Aha, jeszcze jedno, wiesz w tym miesiącu alimenty będą później, więc się nie wściekaj 10-go, że nie ma przelewu. Cześć!
Ech, nie ma to jak "miły" telefon z samego rana.
Dzień Kobiet
Przynajmniej Cię uprzedził, co w sumie można uznać za miłe...
OdpowiedzRomantyk bez powodu... :D
OdpowiedzPłaci alimenty, uprzedza jak się spóźni z przelewem, składa życzenia, pyta się co u ciebie. Może nie mógł później zadzwonić, bo praca, albo bał się, że zapomni. Co prawdą może mógł to zrobić bardziej taktowanie, ale bez przesady. Naprawdę ludzie mają gorzej ze swoimi ex albo nawet z obecnymi. Nie widzę tu nic piekielnego.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2016 o 19:04
hej, nie uważasz że wg niego to była świetna okazja żeby łagodniej powiedzieć że przelew się spóźni? I że zadzwoniłby nawet gdyby dziś nie było dnia kobiet? ;) bo ja tu widzę piekielność.
Odpowiedz@elefun: Nawet jeśli, to co w tym złego?
Odpowiedz@elefun: Co nie zmienia faktu, że raczył autorkę o tym fakcie poinformować. A czy życzenia były przy okazji szczere to trudno mi powiedzieć. Nie wiem jak było w poprzednich latach, czy dzwoni z okazji urodzin, świąt czy wcześniej też zdarzały się opóźnienia w przelewach. Trochę mało informacji.
OdpowiedzNie dzwonimy do siebie z życzeniami imieninowymi, urodzinowymi, świątecznymi itp. Zadzwoni czsasem jak chce się widzieć z córeczką - raz na dwa, trzy miesiące.
Odpowiedz@Igielka: No tak, autorka dostała życzenia, były wykorzystał poranną godzinę, by kobieta była zaspana i mniej myśląca, podczas życzeń wspomniał, ze przelew się opóźni (dziecko też może jeść w innym terminie, co tam) i jeszcze doceniacie jego "dobre intencje"... Może w ogóle z racji dnia kobiet, autorka powinna odmówić w tym miesiącu przyjęcia kasy? Minusujcie, ale ja takich tatusiów- cwaniaczków nienawidzę.
Odpowiedz@CichoByc: A co z tymi co w ogóle nie płacą, nie dzwonią i nie interesują się dzieckiem? Ci mogą być czy są tobie obojętni?
OdpowiedzAle alimenty zasądzone czy na "gębę"? Wiesz,ex koleżanki spóźnił się z kasą 3 dni i już chciała go podawać do komornika.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Zasądzone, ale nigdy do komornika nie latałam, chociaż zdarzało się, że spóźniał się z płaceniem.
OdpowiedzWidziały gały co brały
Odpowiedz@Herbata: niektórzy (niektóre) dobrze się maskują, i dopiero po jakimś czasie wychodzi, że dany osobnik/osobniczka kompletnie nie nadaje się do życia w rodzinie (wiem z autopsji)
OdpowiedzPrzynajmniej poinformował :)
OdpowiedzFajnie ale jednak ta historyja nadaje się bardziej do prywatnego pamiętnika albo na jakiś blog.
Odpowiedz