Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mój telewizor odmówił współpracy. Fakt miał już prawie 20 lat i był…

Mój telewizor odmówił współpracy. Fakt miał już prawie 20 lat i był tym drugim, gdzie mogłem pooglądać, gdy żona już śpi.

Ale idę kupić nowy.
Poszedłem do sieciówki, gdzie akurat były dobre promocje na TV i wypatrzyłem model jaki chcę z miejsca kupić. Podszedłem więc do pracownika i poprosiłem o pomoc. Chłopak coś pisał na tym ich komputerze, także zajęty. Ale powiedział " Za chwile dojdę do Pana”
Odchodzę i słyszę wypowiedziane pod nosem „ Jeb… kanarze sobie poczekasz”
Poszedłem do POK i poprosiłem kierownika. Powiedziałem mu, co usłyszałem. Ten gdzieś zadzwonił i po chwili pobiegł w salę i wrócił. Cytuję.
„Na kamerach widać jak podchodzi Pan do pracownika i zapytałem tego pracownika czy są jakieś zapytania o telewizory. Odpowiedział…Nie. Zatem uznaję, że to co Pan mi powiedział, że usłyszał jest prawdą. Obsłuży Pana inny pracownik i ma pan 5% zniżki na zakupy (TV 1499zł) plus karta podarunkowa za 100zł”
Ciekawy jestem rozmowy (motywującej) z tym, co mnie miał obsłużyć.

uslugi

by Canarinios
Dodaj nowy komentarz
avatar KoparkaApokalipsy
1 1

@KoparkaApokalipsy: a nie, sory, nie doczytałam. Oglądałeś śpiącą żonę w dwudziestoletnim fakcie. Kurde, czarodziej z Ciebie. Nic dziwnego, że każdy Cię zna.

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
10 12

A wystarczyło postraszyć telewizor mandatem - zaraz by zaczął współpracować. A jak nie to Canarinios wezwie Straż Miejską, Policję i Brygadę Antyterrorystyczną by ukarała zły odbiornik, który nie uległ Super - kanarowi.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

Ty, a w innej historii mówiłeś ze żona twoja to dziana babka jest xd Ubieracie sie w ciuchy za kilka tysi a telewizor 20 lat? Boże, ale klamiesz

Odpowiedz
avatar krystalweedon
6 8

@Fadeless: nie, nie! Ciotka bogata, co ma luksusowe sklepy i daje bony za 1gr. O zonie wiemy, ze kupila: torebke, kurtke i spodnie(chyba)oraz wiemy iż żona kanara prawdopodobnie urodziła 2 dzieci. Wiecej wiemy o Rudziku.

Odpowiedz
avatar Mavra
5 7

jakos nie jestes dla mnie wiarygodny w swoich opowiastkach

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 9

To ty masz na czole napisane, że jesteś kanar, czy już wszyscy w mieście cię znają?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

A potem wziąłeś telewizor pod pachę i odleciałeś na pegazie, wlepiając po drodze mandaty gołębiom.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
3 3

"Jeb… kanara" zawsze mozna latwo poznac po kolorze piorek i skrzydelkach, wiec coz dziwnego, ze nie utrzymal incognito. Dziwie sie jednak, ze nie zaproponowano mu z buta co najmniej 50% znizki i minimum wiezy stereo jako rekompensate za ciezka obraze stanu oraz straty moralne. Pracownika kierownik koniecznie musial wyrzucic z pracy, ale przedtem obic po mordzie. Ale jakos nikt kanara nie przeprosil, conajmniej nie wynika to z tej bajki! Ani tez on nie domagal sie satysfakcji, widocznie na codzien przywykl do innej nomenklatury. Lacznie zyskal ponoc raptem tylko prawie 175 zlotych na tym interesie. Mogl poprosic pracownika, zeby nazwal go "pi*rdol*nym kanarem", to moze daliby wiecej? Ale kanar, jak sama nazwa wskazuje, nie grzeszy inteligencja, wiec mu takie rozwiazanie wpadlo do lba dopiero na schodach, po opuszczeniu sklepu.

Odpowiedz
Udostępnij