Ja u internisty w zeszły wtorek:
- Panie doktorze, mam tu węzeł chłonny, on już jest od jakiegoś czasu powiększony, mimo że jestem zdrowa. Czy wszystko z nim ok?
Internista: - To nie węzeł, tylko ślinianka, ale faktycznie powiększona, niech pani idzie na usg.
Ja na usg, dzisiaj:
- Moja ślinianka jest powiększona, co z nią?
Operator usg: - To nie ślinianka, tylko węzeł chłonny, niech pani idzie do internisty z tym.
No cóż... to chyba pójdę do internisty z tym.
22 czerwca 2012 - 18:43 Ostatnio: 12 listopada 2017 - 18:08
Odpowiedz@Balbina: Chcesz czytać cokolwiek czy chcesz by ta strona padła? Przecież już od dawna widać, że ilość użytkowników piszących historie znacząco spadła. A akurat ta historia nie jest taka zła. Może zamiast tak marudzić na stare historie dodasz coś swojego?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2021 o 22:14
@Satsu: Dokładnie, zresztą dobre i wystarczająco stare historie nawet jeśli się już kiedyś czytało zwykle całkiem dobrze czyta się ponownie. Słabo co prawda, że admini zmieniają datę i usuwają komentarze, bo to jest jednak robienie z czytelników debili. Niemniej takie sprawdzanie każdej historii pod tym kątem, czy aby nie została wrzucona przez kogoś, kto się dawno nie logował, jest dosyć śmieszne.
Odpowiedz@Satsu: może problemem jest też to, że logowanie szwankuje? Dopiero dzisiaj po tryliardzie prób i 100 próbach dostania maila ze zmianą hasła się udało. W pewnym momencie mnie wylogowało i na poprawny login i na poprawne hasło nie było szans się zalogować. Mail od piekielnych tez nie dochodził. I w zasadzie mamy piekielność :D :P Być może więcej ludzi miało takie problemy i gdzieś po trochu się wykruszają? Mam nadzieję, że portal przetrwa i będzie co raz więcej historii, bo nie raz czytanie opoiweści tutaj, ratuje mnie przed okrutną nudą :D
Odpowiedz@Satsu: Dobrze odpowiedział ci jass(co do zmieniania daty i usuwania komentarzy) Lubię czytać stare historie i robię to często.I nie tylko ja bo nowe zaczynaja się od słów "czytając......." @jass Od razu wyłapuję stare historie bo nie było ich w poczekalni albo je pamiętam.Moje życie nie kręci się koło sprawdzania logowania autora. A że strona siada to już inna sprawa.
Odpowiedz