Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jest piękne, sobotnie popołudnie. Co mogłoby to zepsuć? Otworzyłam okno w kuchni,…

Jest piękne, sobotnie popołudnie. Co mogłoby to zepsuć?
Otworzyłam okno w kuchni, usiadłam sobie z kawą i papierosem, rozmawiałam przez telefon z chłopakiem.

Na skwerku przed blokiem siedziała grupa ok. 10-12 osób.
Jakiś chłopak zaczął do mnie krzyczeć, komentując, że na pewno rozmawiam z policją, oraz głupie teksty "oooo, zaciąga się jak kutasem" itp. Nie zwracałam na to większej uwagi, dopóki nie rzucił kamieniem w stronę idącej powoli staruszki, schorowanej. Na szczęście nie trafił. Rozłączyłam się i krzyknęłam w ich stronę, że to szczyt, by rzucali kamieniem w stronę starszej osoby.
Co usłyszałam w zamian?

Że jak włącza sobie pornosy i wpisuje redhead (mam czerwone włosy) to mu wyskakuję na pierwszej stronie, a w kubku pewnie mam spermę, którą piję, jeszcze ciepłą.
Przedrzeźniali mnie, małpowali i komentowali każdy mój ruch.
Kilku chłopaków odłączyło się od grupy, wtedy koleś zamilkł - nie ma publiki, to zamknął jadaczkę. Po chwili reszta wróciła i komentarze zaczęły się od nowa.

Ot, taka zabawa nastolatków, obrzućmy kogoś błotem, bo nam się nudzi.

by imitacja
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Painkiler
21 21

Nic tak nie podkręca atmosfery jak lecące w kierunku gimbusiarni jajo.

Odpowiedz
avatar TaKociaraZGimbazy
10 10

Nie każdy gimbus bierze udział w takich precederach. Nie gimbusiarnia zwykła hołota.

Odpowiedz
avatar imitacja
5 5

@Painkiler: Mam zbyt słabego cela jak na taką odległość :( A grupa była w wieku od 17 do 19 lat +/-, więc bardziej 'licbaza' :)

Odpowiedz
avatar Painkiler
2 2

@imitacja: Tu nie chodzi nawet o trafienie, ale o sam fakt pokazania cwaniaczkom, że nie są bezkarni.

Odpowiedz
avatar katarzyna
1 1

Ja bym się bała, że będą czatować pod klatką lub sami zaczną celować w okno. Chyba wolę policję.

Odpowiedz
avatar alciapralcia
13 17

Osiągnęli swój cel. Zdenerwowali cię 1:0 dla nich

Odpowiedz
avatar katem
1 9

@alciapralcia: Dokładnie ! Po co się odzywała ?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 12

@katem: Odezwała się, bo rzucili kamieniem w staruszkę, też bym zareagowała, mimo że tego typu "rozrywkowe towarzystwo" zazwyczaj ignoruję - jak nie zwracasz uwagi, to szybko im się znudzi.

Odpowiedz
avatar imitacja
7 7

@alciapralcia: Niestety osiągnęli cel, ale ciężko się było nie odezwać, skoro widziałam jak rzucali kamieniem w starszą Panią. Wiem, że niewiele to dało, nie nauczę ich kultury i szacunku do innych przez jeden komentarz, ale zwyczajnie puściły mi nerwy, musiałam coś powiedzieć.

Odpowiedz
avatar chiacchierona
7 7

@imitacja: To już chyba sensowniej byłoby faktycznie po te policję zadzwonić. Jakby nie patrzeć, rzucanie kamieniami w ludzi jest wystarczającym powodem do interwencji.

Odpowiedz
avatar imitacja
1 5

@chiacchierona: I tak zrobiłam, ale nie odebrali. Szczerze w sumie nawet lepiej - bo jakby nie było to wiedzą, gdzie mieszkam. Bardzo często jestem sama w domu, z dzieckiem, więc nie chciałabym jakichś nieprzyjemności z ich strony, a szczerze nie wiem czego się mogę po nich spodziewać.

Odpowiedz
avatar zyxxx
5 5

@imitacja: Podejrzewam, że ich już nikt kultury nie nauczy. Niestety jedyne lekarstwo na taką głupotę to strzelba i szpadel.

Odpowiedz
avatar Ara
0 0

@zyxxx: Zgadzam się całkowicie. Parę razy miałem do czynienia z takimi grupkami i rzeczywiście - kultury się nie nauczą, bo dłuższe zdania ich raczej śmieszą. Natomiast realne zagrożenie zdrowia przynajmniej uczy ich pokory.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 17

Pewnie pozazdrościli Ci tego papierosa, sami pewnie kurzą jednego na trzech ;)

Odpowiedz
avatar elefun
13 13

wow, cóż za błyskotliwe odzywki, 'pewnie ma spermę w kubku, jeszcze ciepłą', szkoda że nie mrożoną. Naprawdę błysk.

Odpowiedz
avatar Bryanka
7 7

A ja bym to chyba nagrała i wrzuciła na fejsa z odpowiednim komentarzem :D Ciekawe jak szybko by gimbusiarnię zidentyfikowano. Podejrzewam, że rodzice nie mają pojęcia jak się ich pociechy zachowują.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
7 7

@Painkiler dobrze mówi - jajami w takich. Albo zjechać słownie - tylko nie zawsze wszystko rusza. Chociaz podejrzewam, że na taki poziom stykałoby nawet cos w stylu "skoro taki obeznany jesteś, to widocznie żadna cię nie chciała i jakos sobie radzisz? Nie martw sie dzieciaku, kiedyś może zamoczysz". Jaki rozmówca, taki poziom. I nie ma się co bać - to tchórzliwe dzieciaki, co chyba się cofają w rozwoju do buntu dwulatka i sprawdzają na co sobie mogą pozwolić. Mój sąsiad ma takich "kolegów". Chata stoi i nogi mam całe ;) To nie jest jakaś mafia, tylko małolaty, dla których miejsca w kolejce po rozum zabrakło.

Odpowiedz
avatar imitacja
3 3

@BlueBellee: Przeklinałam na nich pod nosem (no dobra, może trochę głośniej ;) ) ale niewiele to dało, udawali że nie słyszą i krzyczeli "cooo?" - ale do kolegów komentowali moje słowa. Wiesz, teoretycznie tak, to tylko banda frajerów, którzy boją się podejść bliżej, ale z drugiej strony gdyby wtedy przyjechała policja, to wiedzieliby, że to ja ich wezwałam - oni często przesiadują pod blokiem, więc nie chciałabym mieć kiedyś nie wiem, wybitego okna przykładowo. Wcześniej dostałam minusy, bo pewnie nikt nie uwierzył, że dzwoniłam na policję - owszem, dzwoniłam, ale nie odebrali. Nie umieszczałam tego jedynie w historii. ;)

Odpowiedz
avatar BlueBellee
6 6

@imitacja: Bo tylko przeklinałaś.To nie rusza. A tak szczerze mówiąc, to takim musisz walnąć w wiek i "potencję". Been there ;] Na takie dzieciaczki, co to myślą, że są jak Corleone, bo kogoś wyzwali, jest to w zasadzie jedyny sposób. Zjedziesz, to koledzy też wyśmieją, więc już nie będzie próbował. Prędzej bierność sprawi, że będziesz miała koncerty. Tylko nie sil się na elokwencję - nie dotrze. Seks i wiek.

Odpowiedz
avatar imitacja
1 1

@BlueBellee: Jak się na nich wydarłam, kiedy rzucili kamykiem w kierunku starszej pani, to zbyli to śmiechem i komentarzami: cooo? jak? myyyy? itp. W międzyczasie próbowałam im wykrzyczeć, co o nich myślę (w niezbyt kulturalnych słowach, nie będę przytaczać :P ) to również zbywali to śmiechem i jak już wspomniałam, udawali że mnie nie słyszą. Zaprosiłam tego Głównego Krzykacza, żeby podszedł bliżej, to sobie porozmawiamy... ;) Jednak nie chciał. W grupie raźniej, nie? Więc niestety nie udało mi się uświadomić ich, że są tępi - wśród ogólnego zgiełku i samozadowolenia. No ale halo halo, musieli się popisać przed kolegami i dwiema niezbyt rozgarniętymi dziewuchami. :P Spoko, są tutaj często, więc albo zadzwonię po policję wtedy, kiedy się nie będą spodziewać - albo zaopatrzę się w jakieś petardy z ogromnym hukiem i będę w nich rzucać, jak mnie wkurzą znowu. :D

Odpowiedz
avatar Ara
1 1

@imitacja: Wyśmiali, bo pewnie byłaś zbyt elokwentna i nie rozumieli co mówisz, tylko że się plujesz. BlueBelle dobrze Ci napisała - do kmiota musisz mówić prostym językiem. Inaczej nie dotrze.

Odpowiedz
avatar BlueBellee
0 0

@imitacja: Policja nic nie da. Wiem z praktyki. A wyzwiska i przekleństwa tylko podkręcają. Musisz się zniżyć do ich poziomu na chwilę. A jak to zrobić już Ci napisałam. Na petardy Ci odpowiedzą. Musisz upokorzyć prowodyra - to nie będzie chciał wracać,żeby znowu go koledzy nie wyśmiali, a za nim i cała zgraja. A działają tylko dwa tematy.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
6 6

Mój facet kiedyś w drącą japy gówniarzerię rzucił ziemniakiem. Może to głupie, ale pomogło od ręki.

Odpowiedz
avatar imitacja
2 2

@grupaorkow: Mój kiedyś rzucił jabłkiem, wyszedł na 10 piętro, żeby efekt był lepszy - też zadziałało. :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@imitacja: Granat byłby bardziej prosty i zwięzły :D

Odpowiedz
avatar Face15372
1 3

Sama jesteś "z przed"...

Odpowiedz
avatar imitacja
2 2

@Face15372: Wcześniej pisałam, że dziękuję za poprawkę, ale gdzieś mi wcięło mój komentarz. W każdym razie dzięki, już zmieniłam. :)

Odpowiedz
Udostępnij