O ile widzę, to jest to ciut więcej niż pensja minimalna (o ile te 7zł na rękę). Jeśli jeszcze umowa o pracę, to w sumie lepiej niż ma wiele osób na "śmieciówkach". Szału, owszem, nie ma... ale jak na ten kraj to tragedii też nie.
@bloodcarver: Popraw mnie proszę, jeśli się mylę. Zakładając, że 7zł to kwota netto i przyjmując 8h pracy, 5 dni w tygodniu, to pensja wychodzi 1120 zł netto, płaca minimalna to teraz trochę ponad 1300 zł netto.
@bloodcarver: Pensja minimalna to 1850 zł brutto, czyli ok. 1355 netto. Przyjmując średnio 168 godzin pracujących w miesiącu, pensja minimalna to trochę ponad 8zł za godzinę. Umowy o pracę nie ma, bo po pierwsze nie może być, ze stawką poniżej minimum, po drugie wtedy zwykle nie podaje się zarobków godzinowych, tylko miesięczne.
O ile widzę, to jest to ciut więcej niż pensja minimalna (o ile te 7zł na rękę). Jeśli jeszcze umowa o pracę, to w sumie lepiej niż ma wiele osób na "śmieciówkach". Szału, owszem, nie ma... ale jak na ten kraj to tragedii też nie.
Odpowiedz@bloodcarver: Popraw mnie proszę, jeśli się mylę. Zakładając, że 7zł to kwota netto i przyjmując 8h pracy, 5 dni w tygodniu, to pensja wychodzi 1120 zł netto, płaca minimalna to teraz trochę ponad 1300 zł netto.
Odpowiedz@bloodcarver: Pensja minimalna to 1850 zł brutto, czyli ok. 1355 netto. Przyjmując średnio 168 godzin pracujących w miesiącu, pensja minimalna to trochę ponad 8zł za godzinę. Umowy o pracę nie ma, bo po pierwsze nie może być, ze stawką poniżej minimum, po drugie wtedy zwykle nie podaje się zarobków godzinowych, tylko miesięczne.
Odpowiedz@bloodcarver: następny, który nie umie liczyć...
Odpowiedz@bloodcarver: Nie ma też mowy o stabilizacji.
Odpowiedzw pewnym sensie jest to stabilizacja, można być pewnym, że nie będzie mniej ;-p
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: raczej, że nie będzie więcej :)))
OdpowiedzCytując anonimowego autora: "Wiesz co daje bieda? Poczucie stabilności finansowej."
Odpowiedz"Stan pacjenta jest ciężki, ale stabilny" ;)
Odpowiedz