Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Moja poradnia dla dziecka ma podział. Dzieci zdrowe i dzieci chore. Na…

Moja poradnia dla dziecka ma podział. Dzieci zdrowe i dzieci chore. Na dzieciach zdrowych jest napis "Kategoryczny zakaz dzieci chorych! Tylko umówione wizyty. Nagle wpada kobieta z dwójka dzieci. Jedno ma Świnkę na pierwszy rzut oka, drugie grypa. Dzieci wg mnie 6 i 2 lata. I krzyczy " Moje dzieci są chore , a tam kolejka"
Z młodym wyrwałem. Ja, plus 4 inne osoby z dziećmi na szczepienie. Wpadamy do gabinetu na końcu korytarza i mówimy, że jest babka ze świnką. Lekarz super! drzwi na klucz i łapie tą taśmę do bandaży i zakleja szpary w drzwiach. Potem "To parter jakoś wyjdziecie oknem i dziś po domach jest szczepienie"
A wszystko bo paniusi nie chciało się czekać 15 minut do lekarza i naraziła 2 i 4 miesięczne dzieci.

słuzba_zdrowia

by Canarinios
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
8 10

A ten napis na dzieciach to wytatuowany czy tylko markerem?

Odpowiedz
avatar Allice
14 14

Na koniec pewnie lekarz wyciągnął maski przeciwgazowe i zadzwonił po antyterrorystów?

Odpowiedz
avatar grupaorkow
16 16

Lekarz na wieść o dziecku ze świnką w panice zaczął zaklejać szpary w drzwiach, kazał ludziom z poczekalni wychodzić oknem i ogłosił, że od teraz szczepienia przeprowadza w domu... Gościu, co ty ćpiesz?

Odpowiedz
avatar plombabomba
8 8

@grupaorkow: nie wiem co autor bierze, ale chcę połowę!

Odpowiedz
avatar grupaorkow
10 10

@plombabomba: zastanów się, czy na pewno chcesz, bo patrząc po tych historiach to skutki uboczne są porażające...

Odpowiedz
avatar monikama
5 5

Dobre! Tego jeszcze nie było.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

@Canarinios: pierwsze szczepienia są tuż po urodzeniu, na noworodkowym, więc skoro masz dzieci, to nie wierzę, że tego nie wiesz. Wymyślasz.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
4 8

Lekarz spanikowal naturalnie, bo ta podla swinka narzucala sobie pierwszym okiem po okolicy i kwiczala niemilosiernie. Nastepnie nie chcial, zeby potencjalnie zagrozeni nieslychanym zarazeniem, musieli uciekac przez okno, zaprosil ich na dach poradni, oraz zadzwonil po helikotera, aby ten odebral natychmiastowo biedakow i porozlatywal do ich domow, gdzie lekarz ich poodwiedza, zeby nie musieli sie trudzic przychodzeniem do niego. Ale historyja pieprzona i wymyslona na poczekaniu!

Odpowiedz
avatar Face15372
6 6

Koleś (piję do autora), czy mógłbyś przestać pisać te swoje wymyślone bzdury? Drugi Lovicador (czy jak mu tam było).

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2016 o 21:45

avatar grupaorkow
4 4

@Face15372: mam bardzo silne podejrzenie, że to jest LordVictor pod nowym nickiem.

Odpowiedz
avatar Face15372
2 2

@grupaorkow: O, dzięki za przypomnienie poprawnej nazwy. Jednak to nie jest on, widać różnicę w stylu pisania.

Odpowiedz
avatar Kenny
1 1

Chyba miałeś na myśli LordaVictora ;-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

A potem WHO wysłało swoich przedstawicieli aby zbadali sprawę

Odpowiedz
avatar PaniWrzos
4 6

Moja mała obserwacja: Zauważyliście ostatnio,że pojawiło się kilka historii opisujących przeboje z lekarzami dziecięcymi, napisanych przez zdenerwowanych rodziców? Prawie każda taka historia jest napisana językiem tak fatalnym i niepoprawnym, że nie można się wyznać o co tak naprawdę chodzi. Jest to zaskakujące bo w przypadku użytkownika Cannarinios, nie było tak źle z pisownią w poprzednich historiach (a może ja na to nie zwróciłam uwagi?). Co jest grane, że "wątek dziecięcy" tak wyłącza ludziom mózgi? I może są to rzadkie przypadki ale serio, na maksa rzutują na odbiór takich opowieści. Nie umiem pochylić się z troską nad mamusią czy tatusiem, którzy wrzucają taki bęłkotliwy (i wątpliwy) chaos na tą stronę. Nie jestem grammar nazi, ale zawsze gdy czytam coś takiego to wyobrażam sobie, że ktoś zwraca się w ten sposób do mnie w prawdziwym życiu. Pomyślałabym pewnie, że jest niezrównoważony... i chyba teraz czytając to, myślę to samo...

Odpowiedz
avatar elefun
4 4

Bandażami w drzwiach zaklejał szpary? ^^

Odpowiedz
Udostępnij