Piekielny byłem dziś ja z moją żoną. Ale od początku moja ciocia jest dość wysoko postawiona osobą w jednej z korporacji zajmującej się modą. Ich sklepy ( kilka marek) mieszczą się w praktycznie każdej większej galerii w kraju i do tanich sklepów nie należą.
A teraz meritum. Jednym z działań marketingowych w korporacji są "Kupony VIP". Polega to na tym, że pracownicy odpowiedniego szczebla lub marketingowcy czyli ludzie z kontaktami, dają takie kupony osobom znanym. A to polityk, aktor, muzyk. I taka osoba pojawia się na jakiejś gali z np ich torebką. To koszt relatywnie niewielki bo jedna torebka, a reklama na cały kraj, a jak mawiają w cioci branży "Marlyn Monroe powiedziała,że używa kilku kropel Chanel No 5 no i sprzedaż poszybowała w górę"
Ale skoro widać same korzyści to gdzie piekielność?
A już mówię, jest ona w obrocie sklepu. Pracownik ma pensje bardzo skromną ale ma też premie od sprzedaży. Pomijam tu targety sprzedażowe. Zatem każdy czasem aż wchodzi w tyłem by sprzedać i raz by wyrobić target a dwa by mieć kasę.
W stolicy są do tego przyzwyczajeni, bo wiedzą, że jak gwiazda robi u nich zakupy to na pewno za kilka dni pojawią się klienci po to samo. Ale to stolica.
Nasz kupon obejmował 3 rzeczy ze sklepu X i 3 z Y za 1 grosz. Ja kupiłem kurtkę na sezon wiosenny, spodnie i buty koszt tylko 3792zł za jeden grosz.
Żona płaszcz, torebka, kozaki 4223zł za grosza.
I tu wychodzi piekielność. Dziewczyny skakały wokół nas, a to może inny rozmiar kolorek prawie 2 godziny w każdym sklepie, a na koniec wyciągam nieszczęsny kupon i rachunek po rabacie 1 gr. Ile jest od tego 3% prowizji?
Ok cierpią pracownicy na samym dole, ale statystyki są nieubłagane.
uslugi
Zadaj sobie jeszcze pytanie 'ile zarobiła osoba szyjąca daną rzecz'.
Odpowiedz@Zlodziej_Fistaszka: szycie i materiały 10% ceny reszta wartość marki.
OdpowiedzZ Cariniosa sluzb specialnych pètli Łódź stales się żonatym Wajpijem. Wow 1) VIPy takie cusie to maja za free, albo wypozyczaja. 2)tego rodzaju marketing jest inaczej rozliczany nie za grosika... 3) bedziesz niby teraz smigal z kurtka, butami i spodniami za prawie 4tys za smierdzuelami bez biletu. 4) to jak za 3 rzeczy taka kwota nie jest mega luksusowa bo: Skorzana zwykla kurtka to wydatek ok tysiaczka tak samo buty 500-1000. Orginalne jeansy to tez z 300zl(nowa kolekcja) 5) i w Stolicy nie rozdajemy nic za grosika no vhyba, ze tak bardzo chcesz to na Pradze chlopaki w faciate moga ci dac za piątaczka
Odpowiedz@krystalweedon: 1. Ten 1gr jest aby załatwić skarbówkę. I można wlecieć na "podarkach" 2. Każda firma robi inaczej. Robiłeś w każdej, że wiesz. Sorki może jesteś cieciem i wszystkie obrobiłeś. 3.No czasem ide w gości, do kina, restauracji ubieram sie wtedy schludnie. Chyba że uważasz, że trzeba wszędzie chodzić w lumpach oczywiście po wielu przejściach bo jestem z miasta. 4. Idź do rodziny co zarabia 1200zł i powiedz, że kurtka za 1000zł to nic luksusowego "kupcie se" 5. Gwiazda na rozdanie nagród idzie i ma do wyboru (oczywiście ze stylistą) sklep x i zakupy za 1gr i sklep y zakupy za 10%. Co wybiorą?
Odpowiedz@Canarinios: Przez takie myślenie dla wielu w Polsce marką luksusową jest Adidas... Gwiazda wybierze to, co jej się podoba :). Cena nie gra aż takiej roli.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2016 o 22:54
@Canarinios: 1, 2, 3, 5 nie bede tlumaczyc bo jestes za tępy. 4) idz do rodziny co zarabia 1200 zł. i pochwal się, że macie ,,beke" jak nie stac ich na bilet. To sa twoje slowa żałosny wijajpiju
Odpowiedz