Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ręce i witki opadają. Pracuję w sklepie który zajmuje się wykończeniem wnętrz.…

Ręce i witki opadają. Pracuję w sklepie który zajmuje się wykończeniem wnętrz. Dokładniej rzecz ujmując podłogi.

Sytuacja niezbyt piekielna racze drażniąca jak kilka razy w ciągu dnia/tygodnia odpowiada się na takie samo pytanie.

Duże markety z budowlanką mogą zamówić sobie swój własny kolor podłogi , nazwać go jak chce , mogą mieć dowolne parametry , niestety dla innych sklepów ten wzór o tej konkretnej nazwie i parametrach nie występuje. Zdarza się zbliżony ale może mieć np inną grubość.
Uwielbiam telefony:
-Klient: Bo ja mam wzór Jesienne Tchnienie kupione w sklepie
w 2013 i chce dokupić
-J: A pamięta Pan/Pani z jakiej firmy to jest?
-K: Tu z reguły pada nazwa firmy więc jesteśmy w stanie poszukać co to było , czy mamy nie mamy na stanie albo gdzie tego szukać
-J:Niestety dekor tylko dla tej konkretnej firmy , nie dostępny w innych miejscach.
-K:no ale ja tylko chce paczkę / deskę bo uszkodziłem/zmieniałam/brakło
-J:Niestety tak jak mówię było to robione tylko dla nich , nigdzie tego Pan nie dostanie , jeżeli oni nie mają to tym bardziej my.
-K: Tutaj zawsze jest foch i obraza majestatu , bardzo często kończy się to słowami:Co za gówniany sklep nawet nie mają 1 deski , a niby taki dobry.

Takich sytuacji jest dużo , czasami człowiek ma ochotę rozpędzić się i walnąć z całą siła w ścianę.

sklepy

by MarudaSC
Dodaj nowy komentarz
avatar kijek
1 7

"czasami człowiek ma ochotę rozpędzić się i walnąć z całą siła w ścianę" co Cię powstrzymuje?

Odpowiedz
avatar MarudaSC
1 3

Szkoda ściany:P

Odpowiedz
avatar KrowaNiebianska
1 3

Czemu minusujecie? Piekielni klienci. Zamiast kupić kilka sztuk więcej, to obraza bo 3 lata wcześniej kupił a teraz mu zabrakło/ musi wymienić itd. a nie ma. Przecież wzory, kolory, "moda" zmienia się dość szybko.

Odpowiedz
avatar MarudaSC
1 1

Widać mamy samych piekielnych ☺

Odpowiedz
Udostępnij