Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dzisiaj prawie dostałam zawału prowadząc samochód drogą ekspresową. Jadąc około 100 km/h…

Dzisiaj prawie dostałam zawału prowadząc samochód drogą ekspresową.

Jadąc około 100 km/h wyprzedzałam tira. Będąc już dobrą chwilę na lewym pasie, gdzieś w połowie długości tira, zauważyłam, że włączył on kierunek i zaczął... zjeżdżać na lewy pas. Przyhamowałam odruchowo i chyba po chwili mnie zauważył, ale ten moment wystarczył żebym po chwili cała zlała się potem i żebym się rozpłakała. Jak sobie pomyślę co by było gdyby mnie nie zauważył... Renault Twingo co prawda jest małe ale ludzie, patrzcie w lusterka!

by kajamoko23
Dodaj nowy komentarz
avatar Allice
23 23

Nie jestem znawcą jakichkolwiek samochodów ale szczególnie przy tych dużych nie występuje przypadkiem tzw martwy punkt? I po prostu nie widział w lusterku? Chyba co nieco nawet na Youtube jest filmów na ten temat

Odpowiedz
avatar tty
0 6

@Allice: istnieje, ale nie jest żadnym usprawiedliwieniem. jeśli się nie posiada dodatkowych lusterek albo czujników zmiany pasa to można się po prostu wychylić i zerknąć..

Odpowiedz
avatar Jax
-3 11

@tty: Guzik z pętelką! Dodatkowe lusterka i inne bajery nie są obowiązkowym wyposażeniem ciężarówki a to że kierowcy takowe mają to tylko i wyłącznie dla ich wygody. Jak się wyprzedza tira jadąc 100 km/h to nie ma się co dziwić. Twingo nie Twingo ale te 110-120 bez problemu pojedzie przez chwile a wyprzedzanie tira "setką" nie tylko irytuje innych kierowców ale i (jak widać) stwarza zagrożenie bo zjawisko martwej strefy jest dobrze znane i nawet na kursach prawka trąbi się o tym w nieskończoność.

Odpowiedz
avatar Jax
-3 15

Ach i jeszcze zapomniałem. Typowa kobieta za kółkiem. Coś nie tak? Jest klakson, hamulce działają. Po co, lepiej się popłakać...

Odpowiedz
avatar enron
5 11

Jax jesteś debilem od urodzenia czy nabyłes w trakcie? Jak kierowca tira nie jest pewnie, że ma wolny pas ruchu to nie ma prawa rozpocząć manewru. Gowno kogoś obchodzi ich martwa strefa.

Odpowiedz
avatar Rak77
7 7

@Jax: Najpierw przejrzyj internet i będziesz wiedział jakie lusterka w ciężarówka są OBOWIĄZKOWE. Po drugi e, to obowiązkiem kierowcy zmieniającego pas ruchu jest się upewnić że może to zrobić, a nie jest to trudne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 42

Następna co ryczy z byle powodu...

Odpowiedz
avatar Famme69
32 36

słyszałaś o klaksonie?

Odpowiedz
avatar SzatanWeMnieMocny
3 3

@Famme69: Też o tym pomyślałam. Nie chcę się czepiać, ale jak ktoś w sytuacji zagrożenia nie podejmuje żadnej reakcji, tylko zatrzymuje się i płacze chyba nie powinien mieć prawa jazdy.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
13 37

Popłakało się biedactwo. Pewnie tirowiec nie miał nawet chusteczek.

Odpowiedz
avatar demonix
7 21

Twingo 100 km/h? Odważna jesteś.

Odpowiedz
avatar Kunegunda95
-2 10

@demonix: Wypraszam sobie :D ja Micra 1.5 dci 65KM poleciałam 160km/h a gabarytowo podobne auto :D Jak to się mówi, nie sprzęt a technika robi z Ciebie zawodnika.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 5

@Piotrek1: Prędkość wskazywana przez prędkościomierz jest zwykle zawyżona. Europejskie przepisy pozwalają na dość duże rozbieżności (10% + 4 km/h, ale tylko w górę), więc mając 160 na zegarze, faktycznie możemy jechać niewiele ponad 140. Do tego może dochodzić wiatr w plecy, jazda z górki (nawet takiej o niezauważalnym nachyleniu) itp. i łatwo o mniej lub bardziej realne przekroczenie maksymalnej prędkości podawanej przez producenta (sam kiedyś w moim Cinquecento 700 uzyskałem wskazanie powyżej 150, choć maksymalna prędkość tego modelu wynosiła coś koło 120). Zawsze mnie to irytuje w samochodach dostępnych w Europie, jakoś wszystkie amerykańskie samochody, którymi zdarzyło mi się jeździć, wskazywały dokładnie, a australijskie miały odchylenie nie większe niż 1 km/h.

Odpowiedz
avatar Piotrek1
-1 1

@Jorn: Do tego właśnie zmierzałem. One moga pojechać maksymalnie 155, więc 160 to lekkie przekłamanie licznika. Miałem kiedyś auto z 1,5dci i potrafil pokazywać 140 przy prędkości 105. Opony miały może 20 tysięcy przebiegu. Widać im słabszy silnik tym bardziej przekłamuje.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@Piotrek1: To już musiał być wadliwy licznik, bo zgodnie z przepisami przy faktycznej prędkości 105 może pokazywać między 105 i 119.

Odpowiedz
avatar Kunegunda95
-1 1

@Jorn: Wierzcie mi, że nie mogło dużo przekłamać. Jechałam za Berlingo w nowej wersji z dwa razy taką ilością koni i tyle samo było na liczniku. Zresztą mój komentarz miał na celu rozluźnić atmosferę, nie wzbudzać kontrowersje co do liczników :D W każdym razie chodziło mi o to, że nie każdy w małym aucie to przysłowiowa pi**a na drodze :D

Odpowiedz
avatar misiak1983
-3 3

Jadąc skuterem wg. licznika 110 km/h GPS pokazuje mi 100 km/h.

Odpowiedz
avatar misiak1983
0 0

@Fahren: 100 km/h to max osiąganie przez mój obecny skuter, ale skuter który planuję kupić za około 2 lata, jest w stanie jechać ok. 200 km/h (Suzuki Burgman 650 Executive).

Odpowiedz
avatar demonix
14 22

I dodatkowo -nie za nerwowa jesteś na jeżdżenie samochodem?

Odpowiedz
avatar Piotrek1
4 10

Nie mogłaś szybko wyprzedzić zestawu? Jechałaś dużo poniżej limitu... Chociaż fakt, mógłby gość sobie lepiej ustawić lusterka.

Odpowiedz
avatar demonix
10 20

@Piotrek1: Zwróć uwagę, czym jechała - i tak na granicy wybuchu reaktora.

Odpowiedz
avatar Piotrek1
7 9

@demonix: Kiedyś jechałem twingiem 1,2 75km z lpg całą trase z prędkością oscylującą w okolicach 130km/h i żyje. Całkiem fajne autko, tylko jak się klime włącza to traci się połowe mocy :D

Odpowiedz
avatar demonix
1 9

@Piotrek1: Zakładam, że jazda 130 Cię nie obezwładnia :D (a ją raczej tak).

Odpowiedz
avatar zyxxx
1 3

@demonix: Twingo II robili z silnikami do 175 KM, co przy niskiej masie własnej pozwalało poszaleć. :)

Odpowiedz
avatar Rollem
5 5

@Piotrek1: Polo 1.0 przy 140km/h lepsze, a na pokladzie ~150kg, dawniej Ford Fiesta 1.3 160km/h tez ciagnal przy 150kg ladunku

Odpowiedz
avatar Vitas
2 2

@Rollem: dowolny civic z silnikiem do 1.6 wystarczy do dynamicznej jazdy a i prędkość maksymalna jest nie najgorsza.

Odpowiedz
avatar Saszka999
3 3

Przecież tu problemem nie jest marka/model/silnik/moc, tylko "sprzętowy ogranicznik prędkości & obrotów" na fotelu kierowcy... ;-P

Odpowiedz
avatar Face15372
23 33

Idź koniecznie do wydziału komunikacji i oddaj prawo jazdy. Jeśli przy każdej takiej sytuacji płaczesz, to po prostu nie nadajesz się na kierowcę. I nie, nie jest to złośliwość, uratuj życie póki możesz, bo kiedyś, przy innej niebezpiecznej sytuacji, emocje Cię po prostu zabiją.

Odpowiedz
avatar Rollem
12 14

1. Klakson 2. Ciezarowki maja czarne strefy, niskich samochodow czesto W OGOLE nie widac w lusterkach ciagnika, niewazne przy ktorej czesci pojazdu sie znajdujesz. 3. Hamulec spokojnie by starczyl, ciezarowka to nie Subaru, pas zmienia dluzej.

Odpowiedz
avatar Rak77
0 2

@Rollem: Siedziałeś kiedykolwiek w ciężarówce? Lustro zasadnicze szerokokątne a pod nim mniejsze lusterko panoramiczne. Przy prawidłowym ustawieniu strefa martwa jest bardzo mała i wystarczy ruch głową o 20-30 cm by widzieć tzw martwą strefę. Ta legendarna martwa strefa to tłumaczenie kiepskich kierowców.

Odpowiedz
avatar elda24
13 15

Wydawało mi się, że na kursie mówią o martwej strefie w tirach. Może się kierowca gapic w to lusterko a i tak cię nie zauważy, szczególnie za autko małe. Użyj klakona na następny raz albo dodaj gazu i nie becz z takich powodów bo to serio trochę śmieszne. Chyba, że dopiero dostałaś prawko. Nadal takie sytuacje nie są powodem do placzow.

Odpowiedz
avatar Jorn
9 11

@elda24: Są dwa rodzaje kursantów: tacy, którzy na kursie próbują się nauczyć jeździć, i tacy, którzy wkuwają na pamięć testy. Ci pierwsi zwykle wiedzą, co robić w takiej sytuacji, drudzy wiedzą, że odpowiedź na trzecie pytanie testu X12568/6548z brzmi "c". Ale nie wiedzą, czego to pytanie dotyczy.

Odpowiedz
avatar alesasandra
4 16

Jak jedziesz 100/h to nie wyjeżdżaj na lewy pas. Wyprzedzasz tira jadącego 90km/h dłuższy czas. Poza tym Twoja prędkość to trochę za wolna jak na ekspresówkę. Nienawidzę tego, że jadąc lewym pasem nagle trzeba hamować przez kogoś kto wziął się za wyprzedzanie jakiegokolwiek samochodu jadąc niewiele szybciej od niego.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@alesasandra: korona ci z głowy nie spadnie jak trochę zwolnisz, księżniczko. Nie jesteś sama na drodze.

Odpowiedz
avatar Saszka999
2 6

@mietekforce: No właśnie - sam nie jesteś, więc o ile prędkość marszowa na prawym pasie to jedno, o tyle wyprzedzać wypadałoby po pierwsze sprawnie, po drugie nie "wbijając się" przed nadjeżdżający szybko pojazd (nawet, jeśli się teoretycznie nie wypełni kodeksowych warunków "zajechania drogi").

Odpowiedz
avatar Rak77
1 3

@alesasandra: Zgodnie z przepisami samochód ciężarowy w Polsce nie ma prawa jechać szybciej niż 80km/h. Nigdy i nigdzie. Przepis ten jest nagminnie łamany w Polsce, o dziwo zaraz po przekroczeniu granicy w Kołbaskowie nagle wszyscy kierowcy doskonale wiedzą że nie wolno im jechać szybciej a i prędkościomierze się naprawiają i pokazują dokładną prędkość.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Saszka999: Hola hola, nikt tu nie pisze o wbijaniu się tuż przed nadjeżdżający pojazd. Mam tu na myśli wielce byznesmenów w leasingowanym audi prujących 200 na godzinę i migających na każdego, kto się przed nimi znajdzie. Autorka historii miała prawo wyprzedzić tego tira swoim małym autkiem i choćby taka alessandra albo saszka się zesrały ze złości jadąc za nią, nic to nie zmieni.

Odpowiedz
avatar Carrotka
-2 2

Mnie też denerwuje coś takiego. Tak samo "wyścig" słoni, gdzie jeden i drugi kierowca ciągnika siodłowego z naczepą jadą praktycznie prawie na odcięcie i jeden drugiego postanawia wyprzedzać w slimaczym tempie. Jadą z podobną prędkością więc co za różnica czy będzie jeden za tym czy przed tym drugim. A wyprzedzany nie pomyśli (choć nie ma obowiązku), żeby zdjąć na moment nogę z gazu, aby ten manewr wyprzedzania nie trwał wieczność...

Odpowiedz
avatar mcgrts
-3 5

jezeli byla w polowie dlugosci tira to musial ja zauwazyc... ciezarowki maja to do siebie ze maja po 2 max 3 lusterka od strony kierowcy reszta to z przodu lub od pasazera. i to nie jest jest calkowicie jej wina, choc puszka sardynek troche niebezpiecznie 100 popierdzielac gdy, wybaczcie, kobieta za kolkiem, ale kierowcy bardzo rzadko patrza w lusterka bo jezdza wielkoludami i mysla ze sa panami szos. fakt faktem po cos ten klakson wymyslono. jezeli po takiej akcji poryczalas sie to jednak moim zdaniem nie nadajesz sie do prowadzenia auta lub wybieraj drogi gdzie porusza sie mniej tzw gabarytow

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
5 13

"Ten moment wystarczył żebym po chwili cała zlała się potem i żebym się rozpłakała" - czyli kobita za kolkiem zlewa sie ze strachu przy czestej sytuacji w ruchu drogowym, w ktorej wystarczylo ostrzec drugiego kierowce o swojej obecnosci na jezdni sygnalem glosowym, albo dodatkowo swiatlami dlugimi. Kurcze, co za strasznie dzika historyjka, gdzie czlowiek za lasu nie znajduje sie w rzeczywistosci swiata. Ale w szkole jazdy moze czegos uczyli? Czy prawko kupila na bazarze?

Odpowiedz
avatar misiafaraona
5 9

Tak ją zjechaliście że dziewczyna znowu siedzi i płacze.

Odpowiedz
avatar KrowaNiebianska
-5 9

Nie przypominam sobie, żeby na kursie instruktor mówił mi o martwym punkcie. Sama sie dowiedziałam, gdy przy próbie włączenia się do ruchu prawie wyjechaliśmy pod koła innego samochodu. I nie uczyłam się testów na pamięć. W najbliższej rodzinie też nikt nie miał samochodu, więc cała moja wiedza pochodzi z nauki na kursie. Więc od razu tak nie krytykujcie. Fakt, kalesonu należało użyć

Odpowiedz
avatar KrowaNiebianska
-2 2

A gdzie jest moja wypowiedz? Wy też usuwacie komentarze?

Odpowiedz
avatar Rak77
-1 1

@Grav: Kierowca w samochodzie ciężarowym ma znacznie większe pole widzenia. Po drugie kierowca to nie jest kamera zamontowana na stałe. Ma możliwość a nawet obowiązek sprawdzić czy w jego "martwej strefie" nie ma innego pojazdu, a do tego wystarczy ruch głową.

Odpowiedz
Udostępnij