Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Było o roślinkach, teraz o zwierzątkach. Pisałam,że mam psa- niesamowitego słodziaka, który…

Było o roślinkach, teraz o zwierzątkach.
Pisałam,że mam psa- niesamowitego słodziaka, który wygląda jak puchata maskotka, kocha wszystkich ludzi i cały świat, w tym także inne zwierzęta.
W weekendy chodzę z nim na poranne długie spacery cichą uliczką, ślepą na dodatek, gdzie mogę go spokojnie puścić luzem, by do upojenia sobie wąchał smsy od kolegów, odsikiwał im i rozkoszował się pięknem natury.
Przy uliczce są starsze domy jednorodzinne, najczęściej z dużymi ogrodami, w których często biegają psy właścicieli. Mój pupilek z reguły wąchał się z nimi przez siatkę, machał ogonem,czasem biegał na wyścigi z psem podwórkowym wzdłuż ogrodzenia.

Tylko w jednym ogrodzie wielki owczarek niemiecki dostaje zawsze szału, gdy przechodzimy. Rzuca się na płot ( zresztą klika razy łatany i dodatkowo zabezpieczony płytą chodnikową w miejscu, gdzie szarik usiłował wydostać się na wolność), szczeka i warczy krwiożerczo i toczy pianę z pyska, na co moje maleństwo z podkulonym ogonkiem tuli się do moich nóg i omija ten odcinek ulicy szerokim łukiem.

I oto dziś stał się cud: spacerujemy sobie wolniutko rozkoszując się pięknym słonecznym porankiem, zbliżamy się do wiadomego domu-a tu: cisza i spokój- bestii nie ma w ogrodzie. Moje maleństwo, upewniwszy się, że faktycznie wroga nie ma, przystanęło pod owym "okienkiem" w płocie i uwaliło pod nią okazałą dwójkę.
Sprzątnęłam oczywiście, ale przez chwilę miałam wrażenie, że mój pies się śmieje całym pyskiem...

zwierzęta domowe

by blaueblume
Dodaj nowy komentarz
avatar martxi
-2 4

Naprawdę miło przeczytać coś innego =]

Odpowiedz
avatar kalulumpa
4 4

Zwykłe znaczenie terenu, który wcześniej był zdominowany przez innego psa. Cóż w tym piekielnego?

Odpowiedz
avatar LittleShiloh
-1 3

usmialam sie, nie wiem skad tyle minusow...

Odpowiedz
avatar blaueblume
-2 2

@LittleShiloh: To się cieszę, że wywołałam uśmiech choć na jednej twarzy-dla mnie ta sytuacja tez była zabawna- miniaturowy Dawid "mści się", gdy Goliata nie ma w domu. Taka mała psia, a jakże ludzka piekielność ;-)

Odpowiedz
Udostępnij