Koleżanka z pracy podbierała mi drugie śniadanie.
Skąd o tym wiem? Od niej samej. Któregoś dnia po prostu podeszła do mnie i nawrzeszczała, że zabrałam z lodówki obiad, który dla niej zrobiła pani ze stołówki.
Pokazuję więc moje pudełko na śniadanie (swoją drogą bardzo charakterystyczne), a ona mi na to, że to jest właśnie jej pudełko i mam jej natychmiast iść i odkupić jedzenie, bo ona jest głodna.
Tłumaczę więc, że to moje pudełko, własnoręcznie wykonane i pytam z jakiej paki przywłaszczyła sobie cudzy posiłek. Uśmiechnęła się drwiąco i powiedziała "Pudełko nie było podpisane, więc pomyślałam, że jest dla mnie".
Dziwne jest tylko jedno w tym wszystkim - pani ze stołówki nikomu nie gotuje obiadów, ba, nie ma nawet kuchni, jedynie bufet z zimnymi napojami, słodyczami i ewentualnie jakimiś kanapkami.
Na to jest jeden, bardzo szybki i stosunkowo tani, sposób: środki na przeczyszczenie.
Odpowiedz@Grav: No i chyba wszystko w tym temacie.
OdpowiedzNie lepsze włosy łonowe w ostatnim kęsie?
OdpowiedzNie chce mi się wierzyć, że ktoś może być na tyle bezczelny.
Odpowiedz@Astarte25: Nie wiem, czy to bezczelność, czy bezgraniczna głupota. Czy jedno, czy drugie, tak samo piekielne.
OdpowiedzDziewczę nie ma jakichś specyficznych, kulinarnych zamiłowań, prawda? Owoce morza, ośmiorniczki dajmy na to? Oczka z "czegoś", albo ślimaczki? Raz byś się oburzyła, że sałatkę ze ślimaczków od cioci z Fhhhrancji Ci zeżarła... Musiałabyś uciekać szybko i daleko, żeby jej heft Cię nie trafił. ;)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2016 o 22:34
Myślała, że po pracy pani ze stołówki zabiera księżniczce pudełko i je myje po czym napełnia na nowo? Środki na przeczyszczenie są zbyt brutalne. Bądźmy dorośli :) Zwyczajnie drugie śniadanie trzymaj przy sobie albo podpisz pojemnik. Ewentualnie możesz pomyśleć o zamknięciu na kluczyk :)
Odpowiedz@acccid: i niech jeszcze podpisze swój portfel a w nim każdy banknot z osobna, swój telefon, swoją torebkę... No bo może ktoś te niepodpisane rzeczy dla niej zostawił.
Odpowiedz@acccid: Po dorosłemu traktujmy dorosłych. Jeżeli ktoś ma mentalność dziecka to najlepiej się nauczy kiedy się samo sparzy. Zje cudze jedzenie i spędzi pół dnia na posiedzeniu - znaczy lepiej nie żreć.
Odpowiedz@acccid: Zbyt brutalne byłoby pobicie jej, albo podrapanie samochodu. Środki na przeczyszczenie są w sam raz dla kogoś, kto nie potrafi się zachować jak dorosły.
Odpowiedz@acccid: Po środkach na przeczyszczenie mogłaby nie wiedzieć, że to był cios wyprowadzony celowo w nią, myślę że lepsze by było danie bardzo dobrze doprawione za pomocą chilli, pieprzu i wszystkiego, co ostre ;)
Odpowiedz@Quaraliel: Za dużo roboty dla nędznego efektu, no chyba nie myślisz że wszystko zje zanim poczuje że jest ostre. Najwyżej łyżkę.
Odpowiedz@gman: ale piecze dwa razy takie coś więc posiedzenie także będzie mało przyjemne. A na rynku są sosy których nawet tknąć się nie da więc to nawet nie głupie :) Trzeba je tylko zamówić w necie bo słabo schodzą. Ciekawe czy by poszła do pani ze stołówki z awanturą czy nagle by ją olśniło kto jest właścicielką i by do właścicielki z pretensjami przyszła :)
OdpowiedzPrawie jak współlokator mojego partnera - "Czemu używacie takiej ch**owej pasty do zębów? Krwawią mi od niej dziąsła!"... Ale on to ma syndrom "dopiero co wyprowadziłem się od mamy, a tam było wszystko wspólne".
Odpowiedz