Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jechaliśmy z Małżem na urlop. Droga krajowa jednojezdniowa dwukierunkowa. Skręcamy w dozwolonym…

Jechaliśmy z Małżem na urlop.

Droga krajowa jednojezdniowa dwukierunkowa.
Skręcamy w dozwolonym miejscu na stację benzynową w lewo.
Wrzucony kierunkowskaz, zwalniamy, czekamy aż na pasie w przeciwnym kierunku będzie pusto. Jest, zatem skręcamy. W tym momencie dostajemy MEEEGA strzał w bok - kobieta wyprzedzała na podwójnej ciągłej i skrzyżowaniu (z króciutką drogą dojazdową do tej stacji właśnie).
Obmacałam Małżowi głowę i kark (poduchy go ochroniły) i wysiadamy.
Wysiada też kobieta, która w nas wjechała.
Co piekielne? Jej głupi błąd?
Nie.
Jej "karpik" na nasze pierwsze pytanie, które brzmiało: "Nic się Pani nie stało?"

A czego się spodziewała? Pewnie darcia mordy, później potwierdziła tę opcję.

Ludzie, jesteśmy TYLKO ludźmi. Popełniamy błędy. Całe szczęście ucierpiały tylko auta, rzeczy martwe.
To takie dziwne zapytać, czy nic się nie stało? Nawet kogoś, kto zrypał nam urlop i skasował samochód?

by neowiesniaczka
Dodaj nowy komentarz
avatar pinoaisai
2 4

Ciekawe czy bys byla taka wyrozumiala gdyby ci meza zabila. No przeciez jest tylko czlowiekiem co nie ?

Odpowiedz
avatar neowiesniaczka
-2 4

@pinoaisai: na pewno nie. dlatego zaznaczyłam, że najpierw stwierdziłam, że z nami jest ok.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2016 o 22:22

Udostępnij