Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czy piekielne, dla mnie bardzo. Bo nie pojmuje jak można zrobić coś…

Czy piekielne, dla mnie bardzo. Bo nie pojmuje jak można zrobić coś takiego, o czym tutaj napiszę.

Dużo słyszałam o takich przypadkach w telewizji, czytałam w Internecie, ale nie sądziłam, że spotka mnie to osobiście.

Byłam dzisiaj odebrać siostrę ze szpitala, oddział dziecięcy. Kiedy weszłam do sali, zobaczyłam kruszynkę, dziewczynkę mającą niespełna miesiąc. Rodzice dzisiaj mieli mieć sprawę o odebranie praw, czy coś w tym stylu. Postanowili więc zostawić dziecko w śmietniku. Nie w tym dużym, zbiorczym, tylko w tym malutkim jakie są przed klatkami schodowymi. Zostawili noworodka, owiniętego w kocyk, z karteczką z podstawowymi danymi. Serce niemal mi pękło, gdyby się dało wzięłabym maleńką pod pachę i zawiozła do domu.

Nie pojmuje, jak można być takim zwyrodnialcem. A co by było gdyby dziecka nikt nie usłyszał, jeśliby zostało na noc w tym śmietniku rano można by było zabrać je do kostnicy.

Popłakałam się. Jestem matką, nie wyobrażam sobie w taki sposób porzucić dziecka. W ogóle nie wyobrażam sobie porzucenia dziecka.
Ale powiedzcie mi, czy naprawdę trzeba było zostawiać ją w takim miejscu? Nie można było podrzucić nie wiem, do kościoła, czy zostawić w szpitalu gdzieś na ławce? Nie pojmuje, nie ogarniam.

Obyście drodzy "rodzice" usmażyli się w piekle.

"rodzice"

by mlodaMama23
Dodaj nowy komentarz
avatar sla
2 4

Jeśli ktoś porzuca dziecko to raczej zależy mu na anonimowości. By nikt się o tym nie dowiedział, by społeczeństwo takiej osoby później nie wyklęło. Nie wszędzie są okna życia, lecz nawet jeśli tam zostawi się dziecko to policja szuka później matki... Weź też pod uwagę emocje. Kocyk, podstawowe dane - to raczej sygnał, że nikt dziecka zabić nie chciał. Pewnie matka nie wiedziała co zrobić lub zbytnio nie myślała - zrobiła to, co uznała za najlepsze możliwe rozwiązanie. Do klatek wchodzi wiele osób, szansa, że ktoś usłyszy dziecko było całkiem duże.

Odpowiedz
avatar MyCha
0 0

@sla: Policja będzie szukała matki tym bardziej jeśli porzuci się dziecko na śmietniku niż w oknie życia. Najlepiej byłoby zostawić je w szpitalu po porodzie aby trafiło do adopcji. Dla dobra dziecka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2016 o 22:50

avatar sla
0 0

@MyCha: Zawsze będą szukać. Jednak nie oczekuj od matki po porodzie, pewnie w domu, by była w stanie przeanalizować gdzie powinna porzucić swoje dziecko by ono przeżyło, a by jej nie znaleźli.

Odpowiedz
avatar Iras
9 9

Ciekawe, ze w jakimkolwiek szpitalu ktos do tego stopnia olalby ochrone danych, zeby przekazac tego typu historie przypadkowej osobie....

Odpowiedz
avatar Grav
4 4

@Iras: To też była moja pierwsza myśl. Przepraszam, co, kartka jak w schronisku dla psów, Azorek, znaleziony w lesie pod drzewem dnia 13 sierpnia 2014?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Iras: Też mi coś nie pasuje, skąd autorka ma takie informacje? Jeszcze rozumiem że może się dowiedzieć iż dzieciak jest "znajdą", ale że nawet gdzie i w jakim śmietniku je znaleziono? Bo podejrzewam że wiek dziecka oceniła na oko....

Odpowiedz
Udostępnij