Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Teściowa, postaram się krótko przybliżyć jej osobę. Kobieta która od 15 lat…

Teściowa, postaram się krótko przybliżyć jej osobę. Kobieta która od 15 lat nie pracuje bo jak twierdzi: już się w życiu napracowała (do wieku emerytalnego jej brakuje przynajmniej dekady). Ojciec mojego Lubego umarł jakoś w okresie jej ostatniego zajęcia zarobkowego, groszowa renta z której się utrzymuje, wieczne pretensje o to jak jej ciężko, jak wysokie rachunki i dlaczego reszta jej dzieci nie pali się do pracy, skoro już dawno osiągnęła odpowiedni wiek, ciekawe dlaczego?

Jakiś czas temu dla mnie i Lubego przyszedł ten magiczny czas, kiedy postanowiliśmy zawrzeć związek małżeński, tu moi rodzice okazali się cudowni! Dzięki ich ogromnej pomocy nie tylko finansowej, ale i wielkiego nakładu pracy, udało nam się zorganizować dość wystawny obiad z mini przyjęciem w domu. Nie muszę chyba wspominać, o godzinach spędzonych przez moją rodzicielkę w kuchni, na zakupach, przy sprzątaniu ani o ojcu, który dzielnie zbijał stoły, składał meble i wynosił do piwnicy aby wszystkich pomieścić.

Moja teściowa ani razu nie zapytała czy w czymś pomóc, czy czegoś nam nie potrzeba, i nie mówię o pomocy materialnej, ale może o serniku który mogłaby upiec?
I wisienka na torcie, wspomnę o kopercie, której nikt się nie spodziewał i takowej nie zobaczyliśmy, ale kiedy na odchodne zawołała mnie, żebym jej jeszcze dała weselną flaszkę, szczęka opadła mi do ziemi.

Widujemy się tylko od święta 2 razy w roku, a nie mieszka daleko...

rodzina

by keevee
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar olinka8899
12 20

Moja teściowa także nie pracuje, bo pracy dla niej nie ma. Przynajmniej 2 razy w tygodniu dzwoni do mnie, albo mojej mamy żaląc się ile to ona by chciała wnusiowi kupić, ale nie ma za co. I bezczelnie dogryza mojej mamie, że wnusia będzie rozpieszczać drogimi prezentami. Chyba czas porozmawiać o tym z mężem, bo to się już niesmaczne robi. Mąż nie żyje z nią dobrze. Zapomniałam wspomnieć! 2 razy wpadla do mnie w odwiedziny o 6:30 rano. 3 razem została wyproszona. Skończyło się awanturą męża z nią.

Odpowiedz
avatar imhotep
4 12

Nic tylko iść i ucałować swoją teściową za to, że po prostu jest normalną kobietą :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@imhotep: No ja mam trochę inne wyobrażenie ,,normalnej kobiety"..

Odpowiedz
avatar Risha
0 0

@demotywatoor:imhotep mial na mysli swoja tesciowa,a nie autorki

Odpowiedz
avatar qulqa
14 20

Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem. Wasze wesele czy teściowej wesele? Jak wasze, to każda pomoc jest miła, ale obowiązkiem nie jest. Twoi rodzice podjęli się pomóc - ok, cudownie, ale też nie musieli, ich dobra wola. czy poprosiliście teściowa o jakąś pomoc i spotkaliście się z odmową? Jeśli nie (bo nic o tym nie piszesz), to naprawdę nikt nie ma obowiązku się domyślać, że macie jakieś potrzeby. No i komentowanie życia teściowej. Jej życie, jej sprawa. A co ci do tego?

Odpowiedz
avatar keevee
0 12

Cóż strona piekielnych, uważam że historia trafiła w dobre miejsce, oczywiście niech każdy żyje jak chce, ale nie z moich podatków, bo u mnie w domu praca jest wartością. Dwa jak napisałam wysluchuje skarg na brak pieniędzy a innej recepty jak po prostu iść do pracy nie widzę. I na koniec : wychowałam się w rodzinie , normalnej rodzinie gdzie pomóc jest oferowana bezinteresownie i nie trzeba się o nią prosić. Może to ja jestem dziwna ?

Odpowiedz
avatar qulqa
6 10

@keevee: Nie chodzi o to, czy jesteś dziwna, czy nie. Ludzie mają różne wartości, zachowują się w różny sposób, jedni chcą pomagać nieproszeni, inni czekają na prośbę - i nie ma w tym nic dziwnego. Nie przyjmuj a priori, że teściowa ma się zachowywać jak twoi rodzice czy mieć takie wartości jak ty. Równie dobrze ona mogłaby napisać 'W mojej rodzinie o pomoc się prosi i samemu nie narzuca, bo każdy musi mieć swoją prywatność. A tymczasem synowa nie poprosiła mnie o nic, co mnie bardzo dotknęło. A potem obsmarowała na Piekielnych' I całkowicie miałaby rację. Dwa - narzekania. Teściowa chce sobie ponarzekać czy prosi o radę, jak mieć więcej pieniędzy? To bardzo istotna różnica. Nic nie pisałaś o jakimś wybitnym wyciąganiu kasy z podatków przez teściową - malutka renta po mężu należy się jak psu buda i nie uważam tego za wielkie czerpanie 'z moich pieniędzy'. A czy ktoś się napracował, czy nie, pogadamy jak będziesz w wieku teściowej i wychowasz tyle dzieci, ile ona wychowała :) Nie bronię jej, sama uważam pracę i samodzielność za ogromną wartość, ale trzeba też spojrzeć i z tej strony.

Odpowiedz
avatar singri
-2 10

Ale... autorka nie wspomina o pomocy. Wspomina o żebraniu o darmową , flaszkę , co dla mnie jest ostatnim dnem wstydu.

Odpowiedz
avatar qulqa
5 7

@singri: Autorka wspomina o braku pomocy ze strony teściowej i jej to wypomina. Cytuję: Moja teściowa ani razu nie zapytała czy w czymś pomóc, czy czegoś nam nie potrzeba, i nie mówię o pomocy materialnej, ale może o serniku który mogłaby upiec?

Odpowiedz
avatar keevee
-3 7

I brak pomocy mnie nie ugryzł, ale bezczelność już tak :)

Odpowiedz
avatar qulqa
1 9

@keevee: Taaa? ciekawostka przyrodnicza. Skoro nie ugryzł, to dlaczego opisujesz to w poście, i to tak dokładnie? Opis zasług twojej rodziny podczas przygotowywania wesela i opis braku pomocy teściowej - 9 linijek (bez zasług rodziny 3 linijki). Opis kaperty + flaszki - 3 linijki (sama flaszka 2 linijki). Proporcje mówią same za siebie.

Odpowiedz
avatar Mignonne9
0 0

@qulqa: jeśli chodzi o pomoc to się zdarza. Owszem, są sytuacje kiedy sama oferuje pomoc, bo wiem dokładnie jak mogłabym pomoc, a są sytuacje kiedy mowie, że mogę pomoc, ale proszę żeby mi podpowiedzieć jak mogę pomoc. Niewykluczone, że wspomniana teściowa też jest takim typem.

Odpowiedz
avatar curva
4 8

Teściowa to jest kobieta, która przez 20 lat wychowywała Twojego męża. Nie wolno lekceważyć wpływu, jaki na nim wywarła. Nawet jeśli się całkiem odetnie, to i tak jest duże prawdopodobieństwo, że nieświadomie będzie powtarzał utrwalone w dzieciństwie schematy postępowania. Przyglądaj się uważnie jak zachowuje się teściowa, bo tak może za kilka lat zachowywać się Twój mąż.

Odpowiedz
Udostępnij