Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielność może mała, ale jak po fakcie usiadłam w samochodzie i zaczęłam…

Piekielność może mała, ale jak po fakcie usiadłam w samochodzie i zaczęłam się zastanawiać co tam się właściwie wydarzyło, to... właściwie dalej nie rozumiem. Oceńcie sami:

Piątek, 16.00, zostałam w domu wytypowana do zrobienia małych zakupów w osiedlowej stonce. Jak to czasem bywa o tej porze- koszyków brak. No trudno, lista zakupów i tak nie była zbyt obszerna (1kg pomarańczy, kilka cytryn i coś do picia) więc darowałam sobie czekanie, aż ktoś skończy zakupy i podreptałam prosto do owoców. Zgarnęłam do reklamówek co potrzebowałam, miałam jeszcze złapać jakieś picie i iść prosto do kasy. Wtem zauważyłam promocję 2 za 1 i górę wzięła moja bardziej kobieca część mózgu. (Kto chce mnie oskarżyć o seksizm, ten niech najpierw poczyta badania, kobiety zostały przez ewolucję wyposażone w dar "szukania okazji" i gromadzenia jak najlepszych dóbr w gnieździe, coby dobrze wyżywić potomstwo, stąd teraz z reguły tak lubimy buszowanie po sklepach.) Moim łupem więc padły 2 butelki, a nawet trzecia- malutka do samochodu. Tak obładowana dotarłam do kasy, odczekałam swoje, kiedy przyszedł czas na zebranie się z tym wszystkim na nowo, tak żeby w miarę w towarzystwie swoich zakupów dotrzeć w okolice bagażnika, niestety nie podołałam i wielka 2l Mirinda wyleciała mi z ręki, kiedy próbowałam wsadzić ją pod pachę. Już myślicie, że wybuchła komuś w twarz? Nie, nic z tego. Spokojnie poturlała się kawałek od kasy, tuż pod nogi stojącego tam od dłuższego czasu ochroniarza. Pan typu 2x2, dyplomatycznie ujmując- zrobił DOBRZE masę, ale o rzeźbie zapomniał. Zebrałam się tak szybko jak umiałam z pozostałym balastem i świńskim truchtem obładowana zbliżam się do Mirindy. Staję oko w oko z brzuchem pana ochroniarza i zastanawiam się jak tu się schylić, żeby znowu mi wszystko nie wyleciało, a do tego jaką częścią ciała podnieść zgubę. Po chwili jakoś mi się udało, pożegnały mnie tylko głośne komentarze wspomnianego pana. Treści mniej więcej " O, tak się to robi, trzeba pod pachę wsadzić i tak podnieść, a nie wszystko łapać, bo *niezrozumiały bełkot*"

Nie to, żebym roszczeniowo uważała, że co mi upadnie, ma być podniesione przez któregoś z moich niewolników rozsianych po świecie, ale... kuźwa. Czy nie uważacie, że mógłby zamiast komentować i gapić się dobre pół minuty na napój u jego stóp, po prostu się schylić i pomóc? Tym bardziej skoro widział, że już nie mam rąk. Lenistwo, czy perwersyjna przyjemność z częstowania mnie pogardliwym spojrzeniem jak nurkuję po zgubę w okolice jego klejnotów? Sama nie wiem.


Ja bym komuś podniosła.

by sufrazystka
Dodaj nowy komentarz
avatar sufrazystka
1 1

@SecuritySoldier: Aha. No faktycznie, zapomniałabym, że rozrzucam butelki po marketach, żeby się dowartościować.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
-2 46

Fajtłapa się zwierzyła ze swojej niezgułowatości, ma pretensje do ochroniarza i oczekuje poklasku. Nastepnym razem weź sobie jakąś siateczkę, bo nie wiadomo kiedy "kobieca część mózgu" znowu dojdzie do głosu.

Odpowiedz
avatar Katka_43
7 39

@Fomalhaut: Ja chyba jestem staroświecka, ale u mnie w domu to facet się rzucał do podnoszenia z ziemi jak coś upadło. Nie, jednak nie jestem staroświecka tylko ty i ten, pożal się boże gruby cep jesteście chamami.

Odpowiedz
avatar Shaiennee
16 20

Katka_43: Ja chodzę do liceum (17lat) i u mnie w klasie to normalne - gdy dziewczynie coś spadnie, chłopacy rzucają się na ziemię, kto pierwszy podniesie ;)

Odpowiedz
avatar Katka_43
9 15

@Shaiennee: U mojej córki też, czyli jeszcze dobre wychowanie nie poszło w zapomnienie:))) Bardzo jestem podbudowana, że jeszcze w narodzie nie wszyscy są wychowywani na chamów.

Odpowiedz
avatar lazy_lizard
15 25

@Katka_43: Albo chcemy równouprawnienia albo oczekujemy, że chłopy będą nam wszytko podnosić. Jasne, że miło by było gdyby ochroniarz pomógł autorce ze zwykłej ludzkiej uprzejmości a nie dlatego, że jest facetem.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
4 8

U nas chłopaki zawsze stoją przed drzwiami i nie wejdą do klasy, dopóki nie wejdą wszystkie dziewczyny. To jest bardzo miły zwyczaj. :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Czekałam kiedyś w samochodzie na Chłopaka. Ulicą jechała kobieta na rowerze. W pewnym momencie pękła jej siatka z zakupami i po ulicy potoczyło się kilka wód mineralnych. Wyskoczyłam z auta, pomogłam to pozbierać a i siatkę pożyczyłam. Koszt operacji - 0 zł, utracony cenny czas życia - 2 min. Uśmiech i podziękowania pani - bezcenne. Jestem kobietą. Człowiekiem po prostu. Płeć nie ma znaczenia, wystarczy chcieć być ludzkim.

Odpowiedz
avatar Shaiennee
-1 3

@Candela: No i dobrze, ja też pomagam, ale popatrz teraz na sytuację z historii: sufrazystce lecą zakupy, upada jej butelka, która toczy się wprost pod nogi ochroniarza. Ochroniaż nie schyli się, nic, ale patrzy sobie jak sufrazystka pada mu do nóg by podnieść butelkę. Ja czulabym się na miejscu ochroniaža głupio, gdyby gak mi się ktoś pałętał pod nogami. Podniosłaby, tak byłoby lepiej ;)... @Rammsteinova: Ja mam to szczęście, ze z klasą jestem dość zżyta - razem od podstawówki do liceum ;) Gdy bylismy szczeniakami (klasa 4SP) nauczyciel od historii"wychował" chłopaków. :) Efekt: Czekają aż dziewczyny wejdą, przytrzymują drzwi, nie podają ręki pierwsi, ale pierwsi mówią "cześć", podniosą jak coś spadnie, poniosą plecak/torbę. Bo tak wypada, po prostu. Z czystej uprzejmości. ;) Nauczyciel od kilku lat nas nie uczy, ale chłopakom zostało. Na szczescie ;)

Odpowiedz
avatar ewilek
-2 2

@lazy_lizard: Prawdziwe równouprawnienie nastąpi gdy faceci zaczną rodzić dzieci.

Odpowiedz
avatar ijabuba
4 4

@lazy_lizard: Wiesz co znaczy równouprawnienie ?Ze jestesmy równi WOBEC PRAWA. Masz takie same prawa niezaleznie od plci. A facio z historii to cham i niewychowany prostak.

Odpowiedz
avatar Katka_43
-1 1

@lazy_lizard: Równouprawnienie nie ma tu nic do rzeczy. A wychowanie ma. Wiem, nie rozumiesz, ja też nie rozumiem ludzi z pegieerów, którzy nastali do miast.

Odpowiedz
avatar Kikai
13 33

"Nie to, żebym roszczeniowo uważała, że co mi upadnie, ma być podniesione przez któregoś z moich niewolników rozsianych po świecie, ale (...) mógłby zamiast komentować i gapić się dobre pół minuty na napój u jego stóp, po prostu się schylić i pomóc." Znaczy: nie oczekuję, ale jednak oczekuję? Bo jak nie pomoże, to na pewno leniwy albo perwersyjny. No i serio - ponad czterysta słów, żeby się wyżalić, że ochroniarz z Biedronki nie schylił się po Twoje zakupy?

Odpowiedz
avatar Kobra
1 17

@Kikai: Kobieca logika :) Niny nie oczekuję, ale oczekuję, a nie mogę też poprosić o pomoc, tylko ochroniarz ma się domyślić.

Odpowiedz
avatar Katka_43
-5 29

@Kobra: Tak mnie uczono, że jak kobiecie coś upadnie, facet podnosi. Przedwojenne wychowanie, tak moi pradziadkowie uczyli moich dziadków i tak dalej. No cóż, po wojnie... dobra, nie zrozumiesz, kończę dyskusję.

Odpowiedz
avatar sla
-5 17

@Katka_43: Tak, to przejaw dobrego, troszkę starszego stylu wychowania. Miły gest. Jednak w dzisiejszych czasach całkowicie nieobowiązkowy i większym nietaktem jest nie brak pomocy kobiecie w podniesieniu przedmiotu, a wymaganie tego przez kobietę.

Odpowiedz
avatar Katka_43
0 16

@sla: Teraz tak, ale ja lubię te czasy i to wychowanie, kiedy ani mężczyzna się nie zastanawia, tylko odruchowo schyla, a kobieta odbiera to, za rzecz całkowicie naturalną.

Odpowiedz
avatar sla
3 15

@Katka_43: Ja też lubię takie gesty. Jednak jeśli ktoś nie jest ich nauczony to na boga, nie będę robić z tego niewiadomo jakiej afery. Nie podniósł, bywa. Może nie mógł się schylać, też się zdarza.

Odpowiedz
avatar sufrazystka
6 14

@sla: Jest drobna różnica między brakiem pomocy po prostu, a brakiem pomocy, do tego patrzeniem z góry i komentowaniem jak to sobie głupia baba lepiej lub gorzej podnosi.

Odpowiedz
avatar sufrazystka
5 11

@sla: To mógł się chociaż nie odzywać.

Odpowiedz
avatar Katka_43
-3 11

@sufrazystka: Cóż wymagać od ochroniarza.

Odpowiedz
avatar Saszka999
18 20

@sla: "a wymaganie tego przez kobietę." ...o nicku 'sufrażystka'... :-) Aczkolwiek, jak dla mnie, to _ze_zwykłej_ludzkiej_uprzejmości_ - niezależnie od płci - możnaby w takiej sytuacji pomóc drugiemu. No, ale ja to dziwny jestem... ;-)

Odpowiedz
avatar sufrazystka
-2 14

@Saszka999: a w awatarze mam coś zupełnie przeciwnego do nicku... to tylko nick, nie deklaracja poglądów.

Odpowiedz
avatar Saszka999
0 6

@sufrazystka: Dałem plusa za historię, masz też plusa za odpowiedź ;-) A awatar maluśki, oj maluśki... ;-)

Odpowiedz
avatar lazy_lizard
4 8

@sufrazystka: Może po prostu ktoś cię nie lubi niezależnie od nicku...

Odpowiedz
avatar Shaiennee
1 5

@sufrazystka: Ja np. nie minusuję, ale cie nie lubię. Po kilku twoich historiach, ta jest jedyną normalna. Myślę, że jest dužo osób, które cie nie lubią. Wiec minusują. Ale nie mysl też, że masz jakiś zajadłych hejterów. Ot,zwykłe nielubienie, a zapamiętuje wszystkich užytkownikow (genialna pamięc). :)

Odpowiedz
avatar sufrazystka
-2 2

@Shaiennee: Bardzo to dojrzałe "znielubić" kogoś na podstawie kilku postów w internecie, ale jeszcze bardziej dojrzałe, minusować zaciekle każde jego słowo, choćby pisał o najbardziej mdłych światopoglądowo zjawiskach na świecie. Dzięki, już przynajmniej wiem za co biją, jak nie ma powodu. ;)

Odpowiedz
avatar ktopytaniebladzi
-2 4

@Shaiennee: Haha, nie lubię Cię i inni Cię nie lubią. Genialna pamięć, a w poprzednim komentarzu trafił się jakiś ,,ochroniaż'' zamiast ochroniarza ;) Chyba o innym panu mówisz niż ten w historii. @sufrazytska: doskonale Cię rozumiem, nie raz, nie dwa mi się zdarzyło coś upuścić i sama musiałam sobie radzić, a ludzie tylko czekali aż się przewrócę lub też wszystko wyleci na podłogę. Słabe czasy, no cóż. Ja tam ludziom pomagam, kiedy coś upuszczą :)Nie muszę, ale tak jakoś automatycznie podnoszę :) Szkoda, że nie każdy ma takie odruchy bezwarunkowe :)

Odpowiedz
avatar ewilek
3 3

@sla: Tyle tylko, że kulturalny człowiek niezaleznie od płci po prostu z ludzkiej życzliwości powinien pomóc w takiej sytuacji. Nawet jeżeli to obładowanemu facetowi wypadła by ta butelka pod nogi kobiety i to ona by mu pomogła podnosząc ją.

Odpowiedz
avatar ijabuba
3 3

@sla A po co komentował ?

Odpowiedz
avatar Shaiennee
2 2

@sufrazystka: No cóż, ja twoich większość komów nawet zaplusowałam, jak się z nimi zgadzałam. Po prostu -sorry- czuję do ciebie niechęć ;) A są tacy idioci, co minusują "taśmowo" ;) Też to miałam ktopytaniebladzi: sorry za niekt9re bledy ort, ale udzielam korepetycji jednemu chłopaczkowi, który właśnie takie byki wali i po prostu jak się oczy przyglądają... ;) Żeby nie było, ja mu to poprawiłam potem, ale sprawdzając pisałam koma i czytając taki wyraz - przepisałam ;)

Odpowiedz
avatar imitacja
6 10

Nie lepiej było sobie kupić reklamówkę za 30 groszy ? Ja zawsze biorę reklamówki, choćby na dwie rzeczy - po to, by nie wylatywały mi na wszystkie strony, kiedy wyjmuję pieniądze z kieszeni. No ale lepiej oskarżać ochroniarza ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@imitacja: najtańsza siatka w biedrze kosztuje całe 8 groszy. To chyba niewielka cena za wygodę, jaką ów przedmiot oferuje? Ale wtedy nie byłoby tej historii... :)

Odpowiedz
avatar lazy_lizard
2 10

@marcinn: Może kobieca część mózgu autorki nie uznała tego za odpowiednią okazję.

Odpowiedz
avatar imitacja
1 3

@marcinn: Te przezroczyste tak, 8 groszy :) Mnie chodziło o reklamówkę tą czerwoną, mocniejszą - żeby mogła sobie spakować owoce i choćby dwie oranżady, a trzecią wziąć do ręki. Nie musiałaby wtedy tańczyć przed ochroniarzem ;)

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
3 9

Byc moze regulamin agencji ochrony zakazywal mu takich dzialan.

Odpowiedz
avatar olinka8899
11 17

Jak jesteś nie ogarnięta życiowo to co się dziwisz? Dla przypomnienia pod kasami są siateczki, a jak poprosisz panią kasjerkę to też może ci taką dać...

Odpowiedz
avatar singri
7 19

a zwykle "poda mi pan? " to koza zjadła ? przecież w dzisiejszych czapach nie wiadomo , czy trafi się na przedwojenną pannę z dobrego domu, czy na wojującą o wszystko0 feminazistkę. W pierwszym przypadku ryzykuje oskarżenie o chamstwo, w drugim o seksizm i męski szowinizm.

Odpowiedz
avatar PaniWrzos
8 18

Acha... W sensie, że ten, no... nie podniósł? to wszystko? Piekielność warta rozpamiętywania?

Odpowiedz
avatar krystalweedon
12 12

Przypomniała mi sie scena z filmu ,,Sara" Wlodarczyk niesie pudla z zakupani, a Bogus idzie obok z "wolnymi" rękami. No przecie musie miec wolne aby bron wyciagnac. Przypadkiem i w tej sytacji orchroniarz nie może schylac sie? Wlasnie tak dzialaja zlodzieje w parach. Jedno robi zamieszkanie i "zmusza" ochroniarza do udzielenia pomocy, zeszta zakupowiczow patrzy sie na zakieszanie, a drugi ziomus rabuje. No i po czesci prawde ci powiedzial.

Odpowiedz
avatar Raspwberry
4 10

Tak to jest jak się nie bierze torby ekologicznej ze sobą, a nie chcesz kupować kolejnej. Te promoszje robią ludziom wodę z mózgu. Mirinda? Czytałaś jej skład? Hehe. Ochroniarz oczywiście dobrze się zachował jak na Ochroniarza pracującego w Stonce. To nie prywatny sklepik aby proponować darmowa reklamowe kiedy Pani widzi że nie masz się w co zapakować. Życzę ogarnięcia swojego umysłu marketowego - że market to nie ósmy cud świata, a chwyt na konsumpcjonizm.

Odpowiedz
avatar sufrazystka
5 7

@Raspwberry: Wiedziałam, że prędzej czy później ktoś się czepi, że kupuję niezdrowe rzeczy. Nie wiem jakie to ma znaczenie dla historii, ale nie dla siebie.

Odpowiedz
avatar ktopytaniebladzi
3 3

@sufrazystka: A nawet jakby dla Ciebie, to co komu do tego. Twoje pieniądze, Twoje zakupy. Równie dobrze mógłby jej kawior upaść, to byście się czepiali ze snobka itp.

Odpowiedz
avatar sufrazystka
2 2

@ktopytaniebladzi: Wtedy by się czepiali mniej więcej tak: "głupiego małego słoiczka nie mogłaś sobie podnieść? jakby ci upadł 2l napój, to co innego!", oczywiście oprócz tego, że snobka :D

Odpowiedz
avatar elefun
0 8

No bez jaj, ten świat faktycznie jest do bani skoro nie wolno już oczekiwać odrobiny kultury, bo zaraz cię oskarżą o nieogarnięcie życiowe. Naprawdę tak Wam ciężko butelkę podnieść komuś? rany...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

Autorko, nie przejmuj się komentarzami. Żadna z Ciebie pierdoła, każdemu może coś upaść, a ochroniarz to zwykły cham i leń. Coraz więcej takich ludzi, którzy nie ruszą palcem, jeśli nie widzą w tym zysku. A uprzejmość nie jest w cenie.

Odpowiedz
avatar Shaiennee
0 4

Jak dobrze, że chodzę do b.dobrej szkoły, gdzie kultura to podstawa... No kurka, mi się raz zdarzyło nie pomóc. Jak pisałam sprawdzian, a nauczycielowi (notabene starszego o 7 lat), upadł długopis pod nogi i oczekiwał, że go podniosę. Dzieliły nas 3 metry.

Odpowiedz
Udostępnij