Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pałka się przegła, jak to mawiają, a ja czuję się niczym Ania…

Pałka się przegła, jak to mawiają, a ja czuję się niczym Ania z Zielonego Wzgórza...

Tak mi się dobrze złożyło, że moja ciotka jest fryzjerką. Jak to w rodzinie - ja dawałam korki jej synowi z angielskiego, moja mama robi księgowość, to i ciocia włosy nam robi (farbowanie, strzyżenie etc.). Zawsze, gdy mnie farbowała na "jak najbardziej czerwony”, używała farb jednej włoskiej firmy i nigdy problemu nie było. Kolor intensywny, długo się trzymał i nie spierał.

Dzisiaj nadszedł dzień odświeżenia image'u, wracam do czerwieni. Farba zakupiona, na pudełeczku i tubce oznaczenie poprawne, czyli "7F - Flame red". Przy rozrabianiu kolor jak zawsze, przy nakładaniu też, jednak po paru minutach ciemnieje. "Może tak się utlenia" - myślimy i czekamy dalej.

Błąd.

Po zmyciu - krótko mówiąc kruczoczarna katastrofa. Nie da się tego wyjaśnić przetrzymaniem farby na głowie (regulaminowe 40 min.). Nie da się wyjaśnić za ciemnym kolorem wyjściowym (jasny brąz + jasny blond końce). Jedynym wyjaśnieniem jest błąd w rozlewni/przy znakowaniu tubki. Polski przedstawiciel zwala winę na złe rozrobienie farby lub nieumiejętne dobranie utleniacza - co byłoby może i zrozumiałe, gdyby: a) farba była użyta przeze mnie - amatorkę lub b) farba była przez nas użyta pierwszy raz.

Póki co, czekam na dalszą odpowiedź z Polski, jakie rozwiązanie proponują (bo ja tu widzę tylko opcję zapłacenia mi za fryzjera, który zdejmie kolor obecny, nałoży taki, jaki miał być i sprawi, że włosy po tych zabiegach nie będą zniszczone) oraz od producenta oryginalnego, któremu również opisałam całą sytuację, okraszoną zdjęciami opakowania, tubki oraz mej czarnej prezencji.

No i przyzwyczajam się do nowego koloru...

EDIT: Po wymianie kilku wiadomości, polski przedstawiciel zaproponował swojego fryzjera, który doprowadzi włosy do stanu, w jakim miały być, więc jak widać, warto pomęczyć. :)

profesjonalne farby fryzjerskie "A..ego"

by wampisia
Dodaj nowy komentarz
avatar Poecilotheria
12 16

Ciesz się, że nie zielone...

Odpowiedz
avatar wampisia
8 14

@Poecilotheria: mam wrażenie, że w zielonych byłoby mi lepiej... wyglądam jak topielica w czarnym...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

@Poecilotheria: Zielony łatwo przefarbować. Czarny niestety nie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 5

@Poecilotheria: Zielony łatwo przefarbować. Czarny niestety nie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 9

@Drago: To ci się tylko tak wydaje. właśnie wczoraj zakończyłam miesięczną operację pt. "Creidhne usuwa z łba zielony". A to była zmywalna farba.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

@Creidhne: jeśli Venita, to słowo 'zmywalna' naprawdę trza brać przez palce.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Caron: Nie, nie Venita. Pravana.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Creidhne: Nie wydaje mi się, farbowałam zielone włosy znajomej, spokojnie inny kolor pokrył.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 6

@Drago: W sumie racja, wszystko zależy od tego, jak intensywny był zielony i na jaki kolor się zmienia. Ja miałam dość ciemny zielony, taki leśny, a chciałam fiolet-róż-pomarańczowy więc musiałam tą zieleń dość porządnie wypłukać, aż do mojego wiedźmińskiego blondu.

Odpowiedz
avatar ivrin
11 15

Prędzej ty dostaniesz zakaz komentowania

Odpowiedz
avatar paski
9 9

@PolitischerLeiter14_88: Ciekawe jaki Ty masz kolor włosów ogierze.

Odpowiedz
avatar wampisia
18 18

@Astaroth99: nie przelałyby farby do nowej tubki - na której również było oznaczenie koloru... więc jednak producent/fabryka/rozlewnia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

Współczuję, wiem jak ciężko "wyjść" z czarnego koloru... Jeden jedyny raz w życiu zafarbowałam włosy na czarno, wydawało mi się że to dobry kolor dla mojego typu urody, no niestety to była totalna porażka. Potem kombinowałam, co z tym fantem zrobić, bo nie chciałam ściągać koloru, i tak mam słabe włosy.

Odpowiedz
avatar BasiaBaska
13 15

Widzę, że Stereotypowa Blondynka nawet nie zadała sobie trudu przeczytania uważnie historii.. Autorka jasno mówi, że błąd prawdopodobnie wynika ze złego oznaczenia tubki- czytaj na tubce jest naklejka 'kolor czerwony' a w środku jest jednak kolor czarny, tak ciężko zrozumieć?

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
15 15

@BasiaBaska: Nick ją zobowiązuje. Nie wymagaj zbyt wiele.;)

Odpowiedz
avatar misiafaraona
5 7

O kruczoczarnych to Ania marzyła i zrobiłaby wszystko by takie mieć

Odpowiedz
avatar wampisia
8 8

@misiafaraona: ale czuję się jak ona, bo też chciała jeden kolor, a wyszedł inny, w którym jej było nie do twarzy :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

Współczuję. Czarny to najwredniejszy kolor do usunięcia. Póki nie dostaniesz odpowiedzi od producenta myj włosy szamponem przeciwłupieżowym - najlepiej wypłukuje kolor. Cudów nie będzie, ale trochę pomoże. A jeśli producent każe ci spadać (czego się obawiam...) to polecam Goldwella - mają piękne rudości i trzymają się jak zaklęte.

Odpowiedz
avatar Ludgarda
6 6

@Creidhne: Próbowałam wypłukać kolor przy pomocy szamponu przeciwłupieżowego i figa, kolor ani drgnął. Farba rzekomo zmywalna, niby 24 mycia. Tja, akurat.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@Ludgarda: Bo to nie zejdzie podczas jednego mycia. Chodziło mi o to, że zamieniając szampon na przeciwłupieżowy kolor wypłucze się SZYBCIEJ czyli np po 3 tyg a nie po 2 miesiącach.

Odpowiedz
avatar Ludgarda
2 2

@Creidhne: Wiem, że od jednego razu to nie zejdzie. Próbowałam bardzo długo i różnymi szamponami i nic to nie dało, kolor nawet nie zbladł.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

Rozumiem Cię. Ja ostatnio zamiast zwykłego miedzianego blondu zakupiłam intensywną ciemną czerwień. Nie dość, że kilka razy sprawdzałam oznaczenia na tubce (zgadzały się) to jeszcze mój kolor był już dosyć sprany i wyglądał bardziej jak blond niż rudy. Natomiast po farbowaniu włosy mi wyszły tak ciemno bordowo-fioletowe że aż prawie czarne. Na szczęście trochę się rozjaśniły po kilku myciach. Powodzenia w wychodzeniu!

Odpowiedz
avatar LittlePretty
4 4

Moja fryzjerka zawsze mówi, że najgorszą częścią pracy fryzjera jest robienie koloru- nikt nigdy nie może mieć pewności co tak naprawdę wyjdzie. Kiedyś po raz któryś z rzędu używała na moich włosach tej samej farby, co za każdym innym razem. Z zimnego, szarego blondu zrobił się rudy na odrostach, do tej pory nie wiemy jakim cudem. Może jakkolwiek mógłby pomóc Efassor L'oreala? Podobno potrafi zdziałać cuda ze złym kolorem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

@LittlePretty: O, zapomniałam o Efassorze. Ale podpisuje się pod tym, faktycznie potrafi pomóc, wyciągnął mi z włosów niebieski.

Odpowiedz
avatar LittlePretty
3 3

@LittlePretty: u mnie naprawił ten rudy, ale ta zmiana nie była tak drastyczna jak schodzenie z czerni :D

Odpowiedz
avatar grupaorkow
3 3

Niestety, ściąganie koloru zniszczy ci włosy tak czy inaczej. Nie przeskoczysz tego, to bardzo inwazyjny zabieg. Ze swoich doświadczeń mogę polecić olejowanie włosów olejkiem rycynowych - szybkiego cudu nie oczekuj, ale skubany naprawdę skutecznie wypłukuje farbę i po pewnym czasie różnica jest widoczna. Mi z koloru typu "czarny brąz" udało się zejść do czegoś w stylu "ciemny kasztan". Tylko ostrożnie, bo olej rycynowy wysusza włosy i ciężko się zmywa, trzeba go stosować razem z maską.

Odpowiedz
avatar RedHeadCath
-4 4

Nie zdziwiłbym się, gdyby okazało się że jakaś siksa w sklepie po prostu podmieniała dla zabawy farby. Zdarza się, były już i o czymś takim historie. Nic tylko strzelać.

Odpowiedz
avatar wampisia
8 8

@RedHeadCath: Już pisałam wcześniej - na tubce nazwa koloru również się zgadza. Zresztą to nie była farba dostępna w jakiejkolwiek drogerii, tylko w sklepach zaopatrujących salony fryzjerskie.

Odpowiedz
avatar AndrzejN
1 1

@RedHeadCath: Byłem świadkiem jak ekspedientka w drogerii samoobsługowej sprawdzała kupione przez klientki farby do włosów. Tłumaczyła się od razu, że wcale nie podejrzewa klientek o podmianę farb na droższe, tylko, ze ostatnio mieli "wizytę" gimbazy i dziewczyny dla jaj podmieniły tubki w farbach na inne kolory. Więc profilaktycznie sprawdzają, żeby klientki nie miały w domu przykrej niespodzianki.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 6

"sprawi, że włosy po tych zabiegach nie będą zniszczone" - nie wiem na ile aktualnie wyceniane są cuda, ale coś mi się zdaje że ich nie stać.

Odpowiedz
avatar MonaX
2 2

Poszukaj specyfiku o nawie "Colour B4" ;-)

Odpowiedz
Udostępnij