Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Znowu sądy. Sprawa o odebranie praw matce. Oddała dzieciaka jak miał 1,5…

Znowu sądy.
Sprawa o odebranie praw matce.

Oddała dzieciaka jak miał 1,5 roku, skrajnie zaniedbanego. Akt sprawy niedużo, bo jedyne co do opisania było, to że chłopiec nie zna pojęcia "mama", mimo że ma już cztery lata, wie że inni mają mamę, ale on nie. Plus jego zaniedbanie zdrowotne i niestety - zaburzenia psychiczne.

Podczas przebywania w ośrodku matka widziała go trzy razy i to na kilka minut (wszystko zapisane w dokumentacji). Ostatnio kontakt w maju 2015.
Na rozprawie mamusia oczywiście się stawia. Wyjaśnia że dziecko oddała, bo jej konkubent go nie akceptuje i łże, że odwiedzała dzieciaka trzy razy w tygodniu. Przy okazji nie pyta osób u których chłopiec się znajduje o jego stan zdrowia czy cokolwiek. Okazję miała.

Co na to sąd? Nic. Chyba do akt sprawy wcale nie zaglądał, bo mamusi nakazano znaleźć pracę, mieszkanie i odnowić kontakt z synem żeby... jej go oddali.
Przy okazji piekielność, z ośrodka w którym do tej pory chłopak był, nie stawił się absolutnie nikt.

Ps. Dodam tylko że matka alkoholiczka, leczona psychiatrycznie. To jest trzecie dziecko, które oddała. Przy dwóch poprzednich prawa jej zabrano od razu. W aktach sprawy wszystko to ujęto.

Sądy

by Poziomeczka
Dodaj nowy komentarz
avatar dodolinka
5 19

Mam aspergerowaca w domu. Z tego powodu mam kontakt z rodzicami wielu autystow- grupy wsparcia, wymiana opinii, wypicie kawy, rozmowy o dzieciach jakże specyficznych i o ich problemach. Także, dla środowiska jesteśmy zwykle skrajnie niewydolni wychowawczo. Nasze dzieci są niegrzeczne, wala prosto z mostu, sprawiają kłopoty wychowawcze, są zdegenerowani, brak nam konsekwencji - no, po prostu w dupie mamy dziecko, nie chce nam się go wychowywać, bo adhd przecież nie ma, a autyzm można wyleczyć, trzeba tylko nieszczepic i dietę trzymać ( ostatnio też antybiotyk na boreliozę dac). Nieważne. Jako, że mamy niegrzeczne dzieci i w szkole sobie z nimi nie radzą, dosyć częste są sytuacje, że szkoła ( rzadziej przedszkole) zakłada rodzicom sprawy w sądzie - bo nie dbamy o dziecko. Potem jest batalia, rozpacz, spadek samooceny, nerwy stres czasem i kurator.( sądy rzadko jednak przyznają całkowitą rację szkołom). I jak czytam takie historie, nerwy mam takie, nie wiem, na matkę czy sąd... Ewidentnie matka słaby instynkt macierzyński ma, więc tutaj powinno być brane pod uwagę dobro dziecka... Kurde.... Ja wiem, że rzadko adoptuje się dziecko z problemami, ale po to są rodziny zastępcze.. Matka dziecka niewychowa, wróci do niej dostanie zasilek a dziecku zmarnuje życie

Odpowiedz
avatar Poziomeczka
9 13

@bloodcarver: To nie była pierwsza sprawa i nigdzie nie napisałam żeby wcześniej innych nie było.

Odpowiedz
avatar JinxMaze
-1 5

Sad rodzinny? To by wiele wyjasnialo.

Odpowiedz
avatar Kecaw
15 21

Ja wiem że to źle zabrzmi ale ... w takich wypadkach prawo nie powinno być za przymusową sterylizacją ? No bo dzieci nie chce, pije, leczy się psychicznie etc. To chyba odciążenie jej problemem też kolejnego dziecka było by raczej dobrym posunięciem.

Odpowiedz
avatar zyxxx
10 10

@Kecaw: Powinno. Ale ciężko wprowadzić przymusową sterylizację, jak nawet dobrowolna nie jest do końca legalna.

Odpowiedz
avatar martxi
0 4

@zyxxx: W Ameryce był taki przypadek, gdzie wysterylizowano 3 pokolenia kobiet - babcię, matkę i córkę tej ostatniej na podstawie wyroku sądowego. Nie podam teraz nazwisk i konkretów ale wszystkie były upośledzone umysłowo. Więc jednak da się legalnie...

Odpowiedz
avatar PolitischerLeiter14_88
3 9

@martxi: stany zjednoczone mialy w 20leciu miedzywojennym taki okres ze zamierzali steryzliowac kobiety nie tylko uposledzone ale tez pochodzace z rodzin dysfunkcyjnych czyli zwykla patole byl nawet czarno-bialy film fabularny prod amerykanskiej ktorego bohaterka zmagala sie z sadem o odwolanie wyroku sterylizacyjnego gdyz w przeciwienstwie do matki nie byla patologiczna przedstawiala dokumenty ze szkol i stanowisk pracy o wzorowym zachowaniu itp- to jeden z rzadko wspominanych etapow ewolucji medycyny tak samo jak lobotomia - w USA byli nawet lekarze ktorzy potrafili ten zabiek zrobic "na miejscu" w celach prawie doslownie kosmetycznych w celu poprawy nastroju osobowiosci itp mozna bylo sobie zamowic zabieg przeklucia mozgu tak jak dzis wybielanie zebow... jako ciekawostka- podczas procesu norymberskiego niemieccy lekarze pracujacy w obozach koncentracyjnych z oburzenem przyjeli wyroki i wskazywali na wiszaca na scianie mape swiata - pokazujac palcem na stany zjednoczone -a z drugiej strony barykady- byl pewien amerykanski profesorek ktory pod koniec lat 30tych tuz przed wojna gdy niemicka maszyna eugeniczna pracowala pelna para - napisal krytyczny artykul o amerykanskiej medycynie jak to dala sie niemcom wyprzedzic w dziedzinie ktora sama wynalazla i zapoczatkowala

Odpowiedz
avatar rahell
7 9

@Kecaw: w takich wypadkach pewnie by to było słuszne, ale baaardzo baaaardzo kontrowersyjne. Wydaje mi się, że żadna taka regulacja w ciągu najbliższych lat (a może i dziesięcioleci) nie zostanie wprowadzona ze względów moralnych, bo wyobraź sobie jakie larum by się podniosło, jakby jakas osoba dysfunkcyjna postanowiła się ogarnąć (nawet wbrew przewidywaniom wszelakich biegłych i psychologów) już po zabiegu sterylizacji i by się okazało, że jednak żyje, pracuje i może nawet chce mieć dzieci. Podobnie jak z karą śmierci, jak zostanie błędnie orzeczona to pozamiatane.

Odpowiedz
avatar zyxxx
5 7

@rahell: Z drugiej strony, można by to wprowadzić całkowicie dobrowolnie - nie umiesz wychować dzieci, obciążasz państwo, pozwól się wysterylizować to dostaniesz jednorazową zapomogę (ustalić taką kwotę, żeby menelom się opłacało, ale ludziom normalnie funkcjonującym nie robiło kolosalnej różnicy).

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
20 24

"Wyjaśnia że dziecko oddała bo jej konkubent go nie akceptuje" Przecież po tym stwierdzeniu sąd powinien zakończyć sprawę i zabrać prawa rodzicielskie. Następnym razem stwierdzi, że oddała, bo jest uczulony na sierść, a szkoda kota oddawać, albo, że nie pasuje jej do zasłon.

Odpowiedz
avatar rudas
-2 6

A to może yć jedna z konsekwencji ustawy '500zł na drugie dziecko' - uzyska prawa do dwójki i kasa w kieszeni będzie. Słyszałam już hisotrię o jednej, która się zainteresowała dziećmi właśnie z tego powodu...

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Fistaszka
-4 6

Nie wiem czy wiecie, ale podstawą prawną jest, aby umożliwić dziecku wychowywanie się w biologicznej rodzinie. Dziecko zabiera się rodzicom gdy jego dobro jest zagrożone.

Odpowiedz
avatar Poziomeczka
6 6

@Zlodziej_Fistaszka: A czy przy matce alkoholiczce, chorej na głowę która ma go totalnie w d... jego dobro nie jest zagrożone? Dodam tylko że to dziecko z dużymi problemami, zdiagnozowanym FAS i aspergerem. Wymaga stałego nadzoru i opieki bo sam sobie potrafi zrobić krzywdę.

Odpowiedz
avatar Herbata
-5 5

Ten chłopiec będzie kiedyś dorosły. Raczej nie będzie miał nawet szansy poradzić sobie w życiu tak jak ktoś nazwijmy to przeciętny. Teraz jest nieświadomy, a jedyne co w życiu czuje to smutek. Kiedy zacznie dojrzewać i połączy w swojej głowie jedno z drugim będzie już za późno. Stanie się zgorzkniały, możliwe, że agresywny, nie będzie mógł kontrolować emocji. Będzie pewnie próbował zintegrować się ze społeczeństwem, i w najgorszym wypadku przyjmą go do grupy jakieś ćpuny, a w trochę lepszym, jego rówieśnicy (polacy oczywiście) go oplują i będą na niego krzyczeć z pretensjami, że to, że nie ma przyjaciół i ma trudną sytuacje to WYŁĄCZNIE jego wina, bo skoro im się udało (rodzice im wszystko dali i nie mieli wątpliwej przyjemności być opóźnionymi w rozwoju) to on musi być nieudacznikiem. polacy nie tylko nie umieją współczuć skrzywdzonym, ale ciężko im nawet zamknąć mordy i nie niszczyć takich osób jeszcze bardziej. Mam pretensje do całego "aparatu narodowego", bo jak widać w tej historii nawet instytucje które powinny bronić obywatela, przedłużają mu cierpienie. Bo przecież to takie podbudowujące niesprawiedliwie ocenić, to takie proste nie zastanowić się przez chwilę, dlaczego ktoś taki jest. To takie zabawne, opluć, nakrzyczeć, prześladować za inność. Nie umiecie zdusić w sobie nawet najzwyklejszego czepialstwa za to, że ktoś jest cichy i chce być zostawiony w spokoju. To jest właśnie ta polska.

Odpowiedz
Udostępnij