Krótka historia o tym, jak zostałem okrzyknięty bezdusznym odbieraczem chleba.
Ostatnio odkryłem w sklepie sieci Car.... ciekawe urządzenie - automat, który przyjmuje puszki aluminiowe oferując w zamian m.in. bony na zakupy. Kwota nie jest zawrotna - 5 gr za puszkę, ale że po imprezie sylwestrowej nazbierałem trochę "cennego kruszcu" udałem się przetestować ów wynalazek.
Wrzucam sobie spokojnie puszeczki (miałem ich ponad 40 i trochę zajęło zanim się z nimi uporałem) czym przykułem uwagę pewnej starszej Pani (P), która stojąc w kolejce do kasy bacznie mi się przyglądała. Pomyślałem, że jest ciekawa co to za kosmiczna technologia (duża szafa z przyciskami, ekranem i otworem na puszki), więc nie zwracałem uwagi i kontynuowałem sprzątanie świata :)
(P) - Jak Ci nie wstyd?
(J) (Ja w szoku, zastanawiam się czy czegoś nie rozbiłem, nie rozlałem, albo zapomniałem ubrać spodni...) - Słucham?
(P) (Z jeszcze większym wyrzutem) - Te puszki to dla biednych trzeba zostawić, żeby dorobić sobie mogli! Pan chleb tym ludziom odbiera!
(J) - Z całym szacunkiem, ale to są moje puszki i zrobię z nimi co chcę. Życzę miłego dnia.
Przez Panią odchodzącą z torbami pełnymi zakupów, zostałem jeszcze okrzyknięty bezdusznym gnojem...
1. Po raz kolejny w życiu spotkałem się z przejawem "kultury" ze strony osoby, która jako osoba starsza powinna dawać przykład.
2. Myślę, że prędzej tym biednym ludziom odbieram kolejne wino, niż chleb.
3. Za puszki można dostać kupon na zakupy lub przeznaczyć tą kwotę na sprzęt dla domów dziecka i tą właśnie opcję wybierałem, kiedy zaczepiła mnie Strażniczka Puszek. Przynajmniej jest szansa, że te pieniądze zostaną dobrze wykorzystane.
sklepy
Wystarczyło zapytać w jaki sposób Pańcia wspomaga biednych i potrzebujących...
Odpowiedz@SirCastic: zamiast wyrzucać puszki do kosza,wywala je na chodnik aby biedni ludzie nie musieli grzebać w śmietnikach w poszukiwaniu cennego metalu.
Odpowiedz@SirCastic: wypija tyle piwa by panowie biedni i potrzebujacy mieli co zbierac! nie widzisz, jak ona sie pOSWIECA dla nich? ;)
OdpowiedzSzczerze to wątpię by dzieciaki na tym skorzystały. Byłem w domu dziecka i nie warto tam dawać kasy, lepiej ubrania i zabawki. Mógł bym napisać nie jedną historie o dyrektorze domu dziecka z Stargardu Szczecińskiego(Drosik). Kradł na potęgę kasę dla nas. Historia tu nie pisze bo nazi-gramar tu panuje.
Odpowiedz@grruby80: a mnie ciekawi taka historia. Zawsze jak napiszesz, to możesz dać komuś do sprawdzenia, zanim opublikujesz na piekielnych.
OdpowiedzZamiast "z calym szacunkiem" trzeba bylo odpowiedziec "z calym NALEZNYM szacunkiem" i powiedziec paniusi do sluchu. Chamom szacunek sie nie nalezy.
OdpowiedzLudzie mają zapisany jakiś taki stereotyp, że starsi ludzie powinni być miłymi, pogodnymi staruszkami. Trzeba jednak pamiętać starą mądrość ludową, że: "kto się ch... urodził, skowronkiem nie umrze".
Odpowiedz@JaNina: Starsi ludzie są miłymi, pogodnymi staruszkami.Poza granicami Polski.
Odpowiedz>Myślę, że prędzej tym biednym ludziom odbieram kolejne wino, niż chleb I tu się mylisz. 1. Do mojego śmietnika regularnie bardzo wcześnie rano przychodzi para ludzi, tak ok. 50-tki. Ubrani czysto i schludnie, na lapkach rękawiczki, w łapkach metalowe pręty zakończone hakiem do dłubania w śmietniku. Kiedyś wdałąm się z nimi w rozmowę. Normalni pracujący ludzie, zbierają pieniądze na prezenty dla wnuczki. Od tej pory wraz z sąsiadami w jednym miejscu wewnątrz śmietnika wieszamy w reklamówkach puszki, zepsuty elektrosprzęt (mężczyzna naprawia i sprzedaje na pchlim targu), makulaturę. 2. Jakbyś miał kiedyś czas, poczytaj sobie ten blog. http://zulzsegmentupremium.blox.pl/2013/11/Bywam-puszkinem.html Pisze go Żul z segmentu premium. Człowiek, któremu coś też w życiu się poplątało, niepijący, walczący o utrzymanie się na powierzchni. Bardzo smutny blog. Zacytowany link dotyczy właśnie puszek.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2016 o 19:39
@qulqa: To są dwa przypadki w morzu zwykłego żulostwa i żerowania na innych ludziach. Co do przypadku pierwszego, to można się kłócić, ze oni nie są biedni i tez podbierają puszki "prawdziwie potrzebującym". Co do staruszki w sklepie, to w jej opinii te puszki najlepiej by było wyrzucać przez okno lub zostawiać w parku, by ktoś sobie znalazł. i może jeszcze zapłacić mandat za zaśmiecanie. Ale autor ma rację, to jego własność (choćby nikłej wartości) i może zużytkować puszki w dowolny sposób. Nawet zbudować sobie rzeźbę w ogródku. A staruszka, zamiast wyzywać, mogła się kulturalnie odezwać, albo zatrzymać swoje poglądy dla siebie.
Odpowiedz@Locust: A gdzie napisałam, że autor nie może zrobić co chce z puszkami? Gdzie napisałam, że staruszka zachowała się poprawnie? Skomentowałam JEDEN fragment postu, nic więcej. Ludzi, którzy zbierają rzeczy na śmietnikach, jest więcej niż myślisz. A żule z mojego osiedla zdecydowanie bardziej wolą stać pod sklepem z pieśnią na ustach 'panikierowniczkozłotóweczkąporatuj'.
Odpowiedz@qulqa: Zminusowali cię bo mówisz prawdę.Dla większości tzw. ludzi, osoba zbierająca surowce wtórne to musi być menel co zbiera na wino.G*wno prawda.Ciężko wam będzie w to uwierzyć, ale naprawdę są ludzie którzy zbierają puszki po to aby przeżyć.Ale dla tego pokolenia, które ma wszystko podane na tacy, każdy taki człowiek będzie żulem.
Odpowiedzczy automat przyjmuje puszki zgniecione, czy całe?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2016 o 2:42
@PiekielnyDiablik: Zwykle automaty (mówię o tych w Skandynawii, Niemczech, Holandii, etc) wymagają czytelnego kodu kreskowego, więc np. plastikowa butelka może być lekko zgnieciona. Inna sprawa, że podając bon z takiej maszyny kasjerce kwota jest odliczana od zakupów ale równie dobrze może wyjść więcej niż zakupy i wydadzą resztę - w szczególności można nic nie kupić i zawołać kasę.
Odpowiedz@Moby04: wiem, znam te zachodnie automaty - stąd pytanie. Jaki to cud techniki u nas zainstalowano? Mają też czujnik czy nie ważą więcej, znaczy czy są z grubsza opróżnione. U nas natomiast, żule zbierają zgniecione na wagę do skupu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2016 o 21:39
Szufladkujesz ludzi którzy zbierają puszki.To nie zawsze są żule, zbierający aluminium żeby mieć na kolejną butelkę wina.
OdpowiedzTo pewnie jestem bardzo bezduszny, bo puszki zostawiam razem z resztą posegregowanych surowców wtórnych, do odbioru firmie sprzątającej.
Odpowiedz