Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miał być komentarz, ale chyba zasługuje na historie. Awantura w autobusie szarpania…

Miał być komentarz, ale chyba zasługuje na historie.

Awantura w autobusie szarpania itd. Zostaje wystawiony mandat, ale kontroler występuje o zabezpieczenie monitoringu.

6 miesięcy potem..
Pozew o napaść w autobusie. Świadkowie zeznali że byli przy zajściu i widzieli jak kontrol bije pasażera.

Sąd i puszczamy film.

Żadnego świadka nie ma w autobusie.
Opisane historie nie mają miejsca.


Osoby ukarane za fałszywe zeznania. Na sali było słychać miało się piz...o udać.

komunikacja_miejska

by Canarinios
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
2 18

Więc mówisz, że słyszysz głosy... Czy ktoś już się tym zajął?

Odpowiedz
avatar Erica_Cartmanez
4 4

Nie rozumiem. To była awantura, czy nie?

Odpowiedz
avatar Shaiennee
-1 5

Rozumiem. Czy

Odpowiedz
avatar Shaiennee
1 3

były tam jednorożce?

Odpowiedz
avatar barteknc
1 3

@Shaiennee: W sumie jakby były jednorożce to prędzej bym uwierzył, że ta historia jest prawdziwa.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
14 20

a wyrwijmy tak jedno zdanie z kontekstu: "Opisane historie nie mają miejsca." - Canarinios

Odpowiedz
avatar mrija
11 17

"Opisane historie nie mają miejsca." Cieszymy się bardzo, że to wreszcie przyznałeś, ale cały portal i tak wie o tym od dość dawna.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
5 7

Chyba zmyslone, conajmniej niewiarygodne, z tak prostych powodow, ze pozwole sobie ich nie podawac, bo musza kazdemu czytelnikowi nasunac sie same.

Odpowiedz
avatar Morog
8 10

A na nagraniu był kierowca bijący brawo?

Odpowiedz
avatar krogulec
3 7

Akurat uwierzę, że trzymają 6 miesięcy nagrania z monitoringu. Zwłaszcza, że dopiero potem pozew.

Odpowiedz
avatar goodfather
5 5

@krogulec: Powiem tak nikt nie trzyma nagrań 6 miesięcy, ale jak wystąpisz o zabezpieczenie monitoringu zaraz po zdarzeniu to monitoring z konkretnej godziny jest zabezpieczony na innym nośniku i wtedy faktycznie może być trzymany owe 6 miesięcy. Co do historii opisywanych przez autora powiem tak wszystko da się zweryfikować...

Odpowiedz
avatar krogulec
-1 1

@goodfather: tyle, że na pewno nie zrobiła tego powódka, bo ujawniłoby to że kłamie. Kanar też, bo by musiał, takich wniosków składać kilka dziennie. A to trochę nierealne.

Odpowiedz
avatar timo
1 3

@krogulec, @goodfather, @krogulec: polecam naukę czytania ze zrozumieniem. To, że autor jest bajkopisarzem, to jedno, ale publiczne przyznawanie się do braku umiejętności zrozumienia paru linijek tekstu kompromituje was, a nie jego.

Odpowiedz
avatar astor
2 4

Jaaasne. Składanie fałszywych zeznań to poważne przestępstwo i sąd nie kara sobie ewentualnych sprawców ot tak, bez oddzielnego postępowania karnego.

Odpowiedz
avatar Canarinios
0 0

Szybka sprawa za fałszywe zeznania 5tyś grzywny jesli teraz beda fałszywe to sprawa karna 1000000% osób miwi teraz prawde

Odpowiedz
avatar ZlyWilk
2 4

Ten gość chyba lubi być wyśmiewany, dlatego co raz mniej wiarygodne historie wrzuca :D

Odpowiedz
avatar Shaiennee
4 4

W wyobraźni Canariniosa (jak Canarinios wyobraża sobie samego siebie): Z drogiego mercedesa (limuzyny, jakżeby inaczej!) wysiada On - Pan świata całego. Imię jego jest święte. A zwie się on: Canarinios (względnie Scorpion). Wsiada On do następnej limuzyny. Wszyscy ludzie siedzący w aucie wstają, a On prześwietla ich, sprawdzając czy jadą Jego limuzyną legalnie (tylko właściciel może ot tak kogoś eskortować gdzie indziej niż wg planu). Jadący na gapę zostają zamordowani. Jak jest naprawdę: Kanar wysiada z jednego autobusu. Wsiada do drugiego. Sprawdza bilety. Jadacy na gapę dostają "mandat". Kanar dalej wykonuje swoją niewdzięczną pracę. Cóż. Canarinios, nie jesteś bogiem. Uświadom to sobie sobie.

Odpowiedz
Udostępnij