Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dzieci są szczere. To fajne, szczerość jest fajna, ale takt i ogładę…

Dzieci są szczere. To fajne, szczerość jest fajna, ale takt i ogładę powinni przekazać dzieciom rodzice.

Mam psa, suczkę szpica, wygląda jak z linka:
http://pieswdomu.pl/obrazki/volpino.jpg
Małe, białe, futrzaste. Czy ładne-kwestia gustu, dla mnie najpiękniejsza na świecie :)

Idę między blokami w stronę parku, Biała przede mną maszeruje jak koń cyrkowy nie mogąc się doczekać puszczenia ze smyczy i biegania. Przy klatce, którą za chwilę minę stoi dziewczynka-na oko 10 lat. Zobaczyła Białą i podbiegła do stojącego nieopodal mężczyzny z okrzykiem:
-Tato, tato! Zobacz, jaki brzydki piesek!
Facet się zaczerwienił, mnie też na chwilę mowę odjęło. Zazwyczaj ludzie albo nie mówią nic, albo się uśmiechają do Białej i komplementują że puszysta, ze bielutka, że chodzi jak księżniczka, że uśmiechnięta-ogólnie pozytywne komentarze słyszę na temat wyglądu i zachowania Białej. Że jest brzydka usłyszałam po raz pierwszy.
Tata nie zareagował, wciąż nie wiedział co powiedzieć. A mnie Piekielni ugryźli, przystanęłam na chwilę przy nich i z uśmiechem, słodkim głosem odezwałam się do dziewczynki:
-Widzisz, kochanie, są brzydkie pieski, brzydcy ludzie i BRZYDKIE DZIECI TEŻ SĄ!
Tata dziewczynki miał już kołek zamiast języka, dziecko wyglądało na zdezorientowane, a Biała miała wszystko w zadzie bo szła na spacer i to było najważniejsze a nie jakieś urodowe pogaduszki ludzi.
Po co się odezwałam i nazwałam dziewczynkę brzydkim dzieckiem? A po to, żeby tatuś z mamusią nauczyli córeczkę, że nie komentuje się głośno czyjegoś wyglądu. Dzisiaj dziecko krzyczało o brzydkim piesku, a jutro na co będzie chciała zwrócić swojemu rodzicowi uwagę? Na brzydka panią? Na grubego pana?

by Adriana
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-2 8

Szpic brzydki? NO NIEEEEEE!! Co za szczeniara! Bachorzyca niewychowana. Podziwiam za opanowaną odpowiedź i zasyłam mizie dla Białej.

Odpowiedz
avatar done
1 11

Jesteś piekielna. Obraziłaś się na dziesięciolatkę bo nie spodobał się jej twój piesek? A ty ile masz lat? 15?

Odpowiedz
avatar Face15372
0 4

@done: Serio z powyższego tekstu wnioskujesz, że autorka się obraziła? Zdziwiła, zdenerwowała, ale obraziła?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 7

@done: Nikt by nie zdzierżył gdyby obrażano mu psa. Wiadomo,że właściel kocha swoje zwierzę i nie da na nie słowa powiedzieć. Szpic nigdy nie będzie brzydki!

Odpowiedz
avatar done
0 4

@NotableQ: Czyli obrażono jej psa? Świat się kończy. Przecież ten pies, jak zresztą autorka zauważyła, nic nie rozumie. Jak można obrazić psa?

Odpowiedz
avatar katem
2 8

@Face15372: I ja też tak wnioskuję. Gdyby ją to nie dotknęło, to najwyżej wzruszyła by ramionami nad brakiem gustu dziecka a nie zwracała mu uwagę, na niestosowne zachowanie. Współczuję autorce nadwrażliwości na cudze opinie.

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
4 6

@NotableQ: I każdy właściciel psa oczekuje od 10 letniej dziewczynki reakcji na poziomie 20latki i dojrzałości emocjonalnej?

Odpowiedz
avatar krystalweedon
4 6

Myslalam, ze dziewczynka chciala zrobic krzywde albo ukrasc psiaka. Wyrazila swoja szczera opinie(kazdy czlowiek ma prawo) wyrazajac to na glos. o gustach sie nie dyskutuje.

Odpowiedz
avatar Adriana
-1 5

skąd wniosek że się obraziłam? Mam serdecznie gdzieś, czy się mój pies komuś podoba czy nie, chodzi o zasadę że nie komentuje się głośno wyglądu innych. Gdyby dzieciak pobiegł do taty z okrzykiem "Tato, patrz, jaka brzydka pani!" również bym się nie obraziła-odczułabym jedynie niechęć w stosunku do rodziców dziecka. Dziecko to dziecko, mówi co myśli, ale rodzice są od tego, żeby nauczyć swoje dziecko zasad współżycia społecznego. Tu zawiedli.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2016 o 21:28

avatar Armagedon
2 4

@Adriana: Sranie w banie, koleżanko! Dzieci są szczere, bo ich jeszcze nikt nie zdążył hipokryzji nauczyć. Ale nauczą się szybciutko, jak będą trafiać na takie osoby jak ty. Zaraz skumają, że szczerość nie popłaca. Ani spontaniczność. A grubej ciotce na przywitanie trzeba zawsze powiedzieć "och, ciociu, chyba zeszczuplałaś?" zamiast, że znowu przytyła z pięć kilo. A tobie o co bardziej chodziło? Że się dziewczynce twój pies nie podobał, czy, że powiedziała to na głos? Coś mi się wydaje, że o to pierwsze. I myślę, że gdyby "wybuchła" zachwytem "och, och tatusiu, zobacz jaki śliczny piesek" - ta historia by nie powstała. Poza tym, zupełnie nie rozumiem, dlaczego opinię tego dziecka tak bardzo wzięłaś do siebie. Przecież nie masz wpływu na to, że rasa szpic wygląda tak, a nie inaczej, a dziewczynka raczej nie miała zamiaru ci "dowalić". A jeśli już koniecznie chciałaś skomentować opinię panienki, trzeba było powiedzieć "może i brzydki, ale za to jaki mądry/posłuszny/kochany". Albo, że lubi dzieci (o ile lubi), albo mogłaś zaproponować pogłaskanie (o ile to bezpieczne). Przynajmniej dzieciak miałby szybką lekcję, że na miłość nie zasługuje się wyłącznie urodą.

Odpowiedz
avatar bardzodziwnyNick
10 12

Bo te pieseły są naprawdę paskudne. :) A co do historii to piekielna byłaś Ty i zachowałaś się gorzej od tego dziecka.

Odpowiedz
avatar dodolinka
0 2

Taka refleksja. Każdy rodzic by chciał, żeby jego dziecko było super grzeczne, dobrze się uczyło, nie sprawiało problemów wychowawczych. Z tych grzecznych dzieci wyrastają potem nieasetywni, naiwni dorośli. Dziecko, być może zachowało się nietaktowanie. Rodzic powinien po cichu wyjaśnić, dlaczego czasem nie powinno na głos wypowiadać swoich myśli, ale ja osobiście wolę dziecko, które nie daje się wbić w ramy, które nie boi się mówić to, co myśli. Wolę dziewczynkę ciekawa świata, która brudzi się w kaluzach ( większość dorosłych krzyknie wtedy - jaką ona jest niegrzeczna!"), dziewczynkę, która ma swoje opinie, bo istnieje większą szansa, ze ta dziewczynka odmowi podwozki przez starszego pana, po zaproponował jej cukierka, ze ta dziewczynka odmówi koleżance, która zaproponuje jej narkotyki, bo ta dziewczynka odejdzie od faceta, kiedy uzna, ze stosuje wobec niej przemoc fizyczna bądź słowna. Nie ma to, wbrew pozorom nic wspólnego z bezstresowym wychowaniem

Odpowiedz
avatar julin685
0 0

@dodolinka: Bycie grzecznym (uprzejmym) i asertywnym nie wykluczają się wzajemnie.

Odpowiedz
avatar lazy_lizard
3 5

Dziesięciolatka obrażające psa, koniec świata. Dzieciaki często najpierw mówią a później myślą. 10 lat to nie szczyt dojrzałości. Za to wychowanie obcego dziecka na ulicy, bo obraziło psa jest szczytem dobrych manier.

Odpowiedz
Udostępnij