Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dorabiam sobie w kawiarni. W ofercie są między innymi gofry z owocami…

Dorabiam sobie w kawiarni.

W ofercie są między innymi gofry z owocami sezonowymi. W zimowej karcie widać banana, kiwi, jabłka i mandarynki.
Przyszła dzisiaj pani i prosi i gofra ze świeżymi truskawkami.
Tłumaczę jej, że takowych siłą rzeczy nie posiadamy bo truskawka jest owocem sezonowym więc zimą świeżej nie znajdę, ani rusz.

- A co to znaczy, że sezonowa?

No.

- To znaczy, że zimą nie rośnie i świeżej truskawki nigdzie pani nie znajdzie.

- A to nie możecie jej posadzić, żeby klient miał wybór?

(???)

by blaszka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Fomalhaut
2 30

"To znaczy, że zimą nie rośnie i świeżej truskawki nigdzie pani nie znajdzie." To prawda, ale nazywając owocami sezonowymi jabłka, kiwi, mandarynki i banany kierujecie się jakąś pokrętną logiką. Sezon na jabłka wobec mnogości odmian trwa kilka miesięcy, ale nie do początku stycznia. Cytrusów w ogóle się w Polsce nie uprawia, więc tym bardziej trudno je nazwać owocami sezonowymi. W każdym razie w zimie w Polsce są tak samo sezonowe, jak np. banany, to znaczy należy je sprowadzić z kraju, w którym jest na nie sezon. Wprowadzanie klientów w błąd i potem macie pretensje.

Odpowiedz
avatar Z_u_z_a
10 16

@Fomalhaut: zgadzam się ale myślę, że w karcie było napisane tylko "owoce sezonowe", a klientka poprosiła w zimie o owoc sezonowy i jeszcze nie rozumie, że o tej porze roku truskawki w naszym kraju nie rosną...

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
-1 23

Zuza: dobrze ze banany i kiwi rosna.... Klientka słusznie się dziwi, skoro można przywieźć banany z drugiego końca świata to czemu nie truskawki z Maroka?

Odpowiedz
avatar krystalweedon
20 20

@Tenzprzeciwkacomakotairower: sezon tez tam jest tak jak u nas i . W Portugali sprzedaja truskawki caly rok i te zimowe sa "drewniane"

Odpowiedz
avatar didja
20 20

@Fomalhaut: Ech, widzisz, bo to jest klasyczny przykład pozostałości w języku czegoś, czego w tzw. rzeczywistości pozajęzykowej już nie ma. W słusznie minionym ustroju sezonowość owoców była jasna: od wiosny do jesieni to, co rosło po Bożemu w kraju, rodzime odmiany z rodzimym kalendarzem owocowania, a zimą zawijały do nas statki z pomarańczami z Kuby, z cytrynami czy bananami. Przed świętami rzucali też rarytasy typu daktyle czy figi (bo do świątecznych ciast). Stąd owoce egzotyczne sezonowo były zimowymi, a truskawka była w czerwcu. To jak z piosenką "Addio, pomidory" - cudownie zinterpretowaną przez Michnikowskiego, a dziś treściowo kompletnie niepojętą.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
1 9

@Massai: Ta "kontrolowana atmosfera" to nic innego, jak skuteczne przewietrzanie w celu usunięcia etylenu, który wydziela się z owoców i jest czymś w rodzaju "enzymu dojrzewania". Zrób sobie prosty eksperyment - kup dwa banany z tej samej kiści, jednego owiń w worek foliowy, drugiego połóż obok luzem. Od dawna ludzie wiedzieli, że owoce należy przechowywać w chłodnym i przede wszystkim przewiewnym miejscu, żeby dłużej zachowały przydatność do spożycia. To samo robi się dziś z bananami i cytrusami, tylko na skalę kontenerowców o wyporności setek tysięcy ton.

Odpowiedz
avatar Painkiler
1 1

@azer: Truskawka nie rośnie poniżej 0C, a takie temperatury panują zimą. Do tego mało światła i mamy nawet u roślin trzymanych na parapetach bezsmakowe owoce.

Odpowiedz
avatar hejter
11 19

Tylko mnie zdziwiły gofry z jabłkiem?

Odpowiedz
avatar imhotep
6 10

@hejter: Tak. W postaci musu z jabłek, czemu nie? Aż mi się apetyt zrobił, trzeba będzie gofrownicę odpalić :D

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
14 14

Cytrusy i inne tropikalne przywozi się do europy kiedy brak jest innych, czyli zimą. Przywozi się ich dużo zatem ceny są przystępne, latem rosną nawet o 100% Większość owoców i warzyw jest sezonowa, a na pewno sezonowa w kontekście dostępności z powodów ekonomicznych. Wszystko zależy od tego jak długi jest to sezon, jak owoc znosi warunki przechowywania. Liczy się przede wszystkim koszt uprawy, jakie trzeba zapewnić mu warunki i za jaką cenę. Nie tylko ciepło i wodę, ale też np. długość dnia lub koszt utrzymania roślin wieloletnich w okresie gdy nie owocują; Dodatkowo oczywiście transport i przechowywanie trzeba dodać do końcowego rachunku opłacalności. Dlatego pewne produkty można sprowadzać z basenu morza śródziemnego, inne z Chin, a nawet z Argentyny, czy RPA. Niektórych niestety nie, bo kto ustawi 6 linii szklarniowych truskawek, aby były dostępne w każdym momencie. Przy tak mały popycie i spadku ich jakości. A tym bardziej np. czereśni

Odpowiedz
avatar azer
7 9

@PiekielnyDiablik: Schodzę na dół i w warzywniaku kupuję czereśnie, porzeczki, maliny, truskawki... Paryż jednym słowem. Teraz jest sezon na cytrusy, granaty, mango i inne egzotyczne - naprawdę tanie, te poprzednie... hmmm. Kaprys dla bogatych, np. kilo czereśni 28€/kg, smak? Nie wiem i nie chcę wiedzieć, bo przypuszczam, sama chemia.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
4 4

@azer: też się boję pytać w czym i z jaką chemią było to przechowywane.

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
-2 8

@azer: 28 euro?!?! Za kilogram?! Nie, masz rację, nie kupuj. Z dwóch powodów. 1. Z całą pewnością chemia, GMO i inne takie. 2. ZDZIERSTWO!

Odpowiedz
avatar imhotep
-1 3

@InessaMaximova: W Polsce obecnie taniej?

Odpowiedz
avatar Gorn221
0 0

@imhotep: Tak? Nie wiem jak w Warszawie, ale wiśnie nie kosztują 120 zł za kg.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 0

@InessaMaximova: update w tym tygodniu w P&P rzucili truskawki z Hiszpanii za 24zł/kg ale jest to też rzut powiedzmy sezonowy, za kilka tygodni nie będzie w ofercie, tak samo jak nie było

Odpowiedz
avatar InessaMaximova
3 5

Może ona w domu ma coś w rodzaju szklarni i truskawki ma przez cały rok? Zaiste intrygujące...

Odpowiedz
avatar cija
4 8

@InessaMaximova: można marychę w szafce uprawiać, to czemu nie truskawki? :D

Odpowiedz
avatar Lyra108
7 7

W moim mieście w cukierni jest podobnie. Cukiernia ta oferuje CAŁYM ROKIEM tort ze świeżymi truskawkami. Była sytuacja chyba w listopadzie, że klient taki tort zamówił, po czym kiedy go odbierał zamiast ŚWIEŻYCH SOCZYSTYCH truskawek była na nim jedna wiśnia w syropie :D Na pytanie czemu nie ma na torcie truskawek ekspedient odparł że przecież jesienią nie ma truskawek. No tak. Pytanie kto jest tu piekielny: cukiernia bo wprowadza klienta w błąd czy klient który jesienią liczy na świeże truskawki? :>

Odpowiedz
avatar Mati12345
0 0

@Lyra108: No ale w szkalni można hodować świeże truskawki

Odpowiedz
avatar Rafikk222
2 2

Jezu jaki beton.

Odpowiedz
avatar lady0morphine
2 2

Też pracuję w branży gastronomicznej i dostaję apopleksji, kiedy muszę tłumaczyć po raz setny, dlaczego oferujemy truskawki mrożone, a nie świeże i dlaczego nie mamy już typowo letnich owoców. (Klient, po przestudiowaniu menu, na którym od kilku miesięcy nie ma arbuza) -Chcę sok z arbuza. -Niestety, nie mamy arbuzów, sezon już się skończył, mamy zupełnie nowe menu, może mogę zaproponować... -CO TY GADASZ?! PRZECIEŻ LATEM BYŁ! No i co zrobisz, nic nie zrobisz.

Odpowiedz
Udostępnij