Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Temat, który powraca jak bumerang w tym okresie świąteczno-sylwestrowym. Petardy... Niemalże od…

Temat, który powraca jak bumerang w tym okresie świąteczno-sylwestrowym. Petardy...
Niemalże od zakończenia wigilii zaczyna się jazda z wystrzałami i głupimi dzieciakami. Dlaczego nikt nie przejmuje się koszmarem jaki przeżywają zwierzęta w tym czasie? Te nasze domowe, te bezdomne i te dzikie. Wszystkie niestety cierpią. Jestem w stanie zrozumieć zabawę i fajerwerki 31 grudnia, nawet przez cały dzień, należy się bawić i imprezować ale na litość Boską żeby walić tymi bombami tydzień przed i tydzień po sylwestrze?
Wszystkie moje psiaki są przerażone, z ogonami podkulonymi, niektóre z nich nie chcą wręcz się załatwiać przez kilka dni. O ile możemy w miarę zapanować nad psami czy kotami, podać im środki uspokajające przepisane przez lekarza weterynarii o tyle nad spłoszonym koniem już nie. Ludzie, takie zwierze może nawet zabić nie tylko opiekuna ale i osoby trzecie. Pomijam fakt, że może stać przy tak dużym zwierzęciu np. dziecko, koń się spłoszy i tragedia gotowa.
Osobiście uważam, że sprzedaż tego przeklętego dziadostwa powinna być dopiero 31 grudnia. Niestety oprócz dzieci, takie zabawy urządzają sobie również dorośli, co to powinni mieć więcej podobno rozumu. Niestety nie jest tak.
Miejcie wyobraźnię.

by marra
Dodaj nowy komentarz
avatar agiis
2 24

Popieram Niestety coraz więcej jest debili którzy się tym szczyca ze wydali 300 zł na coś co pójdzie za chwile w niebo... ludzie może warto wydać chociaż część tych pieniędzy na np szczytny cel? Nie mam nic do sylwestra ale litości Dzieciaki rzucające petardy pod nogi ludzi spokojnie spacerujacych z psem to porażka a rodzice cieszą się ze ich dzieci mają zabawę na świeżym powietrzu :-( Głupota do potęgi

Odpowiedz
avatar Rak77
5 23

@agiis: Maswz prawo zrobić ze swoimi pieniędzmi co chcesz. Ja wydam na fajerwerki 2000zł i czuję się z tym dobrze.

Odpowiedz
avatar Crook
8 14

@Rak77: a wydaj sobie i 20 tysięcy, ale zgodnie z prawem można puszczać race i fajerwerki dopiero 31 grudnia/1 stycznia. Nigdy więcej, chyba że masz odrębną zgodę! I zwróć uwagę, że chodzi o to by bawiąc się robic jak najmniejszą krzywdę innym (ludziom i zwierzakom). Trochę empatii życzę.

Odpowiedz
avatar Cyrkiel
13 13

Generalnie to chyba jest zakaz używania petard poza 31 grudnia/1 stycznia (nie jestem pewna - jeśli nie to niech ktoś mnie poprawi). Co do zwierząt - mam psa, który ma chore serce (choroba ujawniła się w listopadzie właśnie pierwszy raz przy wystrzale petardy na dworze - pies po prostu zemdlał), a sylwester obchodził wręcz panicznie w łazience. Mam tylko nadzieję żę środki uspokajające mu pomogą, bo wg weterynarza jest kiepsko. :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2015 o 16:47

avatar kissedbyfire
-4 10

@Cyrkiel: większość środków uspokajających bardziej szkodzi niż pomaga

Odpowiedz
avatar archeoziele
14 14

@Cyrkiel: Jest taki zakaz (wyjątkiem jest tu właśnie Sylwester/Nowy Rok i Wielkanoc). Ale to martwy przepis.

Odpowiedz
avatar Litterka
10 10

@Cyrkiel: @archeoziele: No, niestety tak jest. Bo jeśli petarda huknie, to zanim ktoś poinformuje służby, zanim one dojadą (jeśli im się zachce), to winny już dawno będzie siedział w domu przy kolacji. I weź mu coś udowodnij... Żeby skutecznie egzekwować to prawo, na każdym rogu powinien stać strażnik lub policjant i wlepiać strzelającym karę na miejscu. Z przyczyn oczywistych, tak nie będzie.

Odpowiedz
avatar babubabu89
10 16

@pawel78: Uśpijmy ciebie i zróbmy nowego dzieciaka, tym razem wychowajmy z głową.

Odpowiedz
avatar Cyrkiel
7 9

@pawel78: Nie wiem kto Cię tak skrzywdził, ale mam nadzieję że nie masz zwierząt.

Odpowiedz
avatar bonsai
9 11

Nie cierpię tych strzelających idiotów... Mój pies na szczęście robi się tylko lekko nerwowy [obcy niech nie próbują jej głaskać jak petarda huknie], ale wiem jak bardzo potrafią bać się inne zwierzęta...

Odpowiedz
avatar bonsai
1 1

@bonsai: Ech... i się przechwaliłam... Właśnie siedzę w domu z psem twierdzącym "wszędzie dobrze, ale pod pachą pani najlepiej". Trudno, pozostaje pożegnać się z fajerwerkami [lubię je podziwiać, wkurza mnie jedynie strzelanie po za sylwestrem] na najbliższych parę lat i zainteresować porządniej uspokajaczami na przyszły rok.

Odpowiedz
avatar PolitischerLeiter14_88
-5 27

tez mnie denerwuje to walenie petardami od kilku dni ALE! juz dajcie se spokoj z tymi zwierzakami?? dzikie uciekna dalej od miast i tyle a domoze? no poboja sie troce i tyle! ok jest to da nich stress ale nie robcie z tego histeri jakby przez te strzelanie padala ze strachu polowa populacji lokalnych zwierzat conajmniej.... mialem psa przez 16 lat i nigdy nie bylo mu nic poza niepokojem a w lazience dawal rade przesiedziec sylwka bez zadnych znieczulacy od weta - teraz mam kota i on wgl komplenie sie nie przejmuje zadnym hukiem na sylwestra

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2015 o 17:37

avatar Litterka
-2 18

@PolitischerLeiter14_88: "ok jest to da nich stress ale nie robcie z tego histeri jakby przez te strzelanie padala ze strachu polowa populacji lokalnych zwierzat conajmniej.... " To może Ciebie zamkniemy w klatce i będziemy rzucać petardami w Twoją stronę. Poboisz się trochę i już...

Odpowiedz
avatar krystalweedon
-2 14

@PolitischerLeiter14_88: wytlumacz to mojejmu kotu, ktory boi sie mycia podlogi. Wczoraj sie zesral ze strachu bo peterdami rzucali.

Odpowiedz
avatar PolitischerLeiter14_88
4 22

@Litterka: a co ktos zamyka te zwierzeta w klatce i celuje? serio? gdzie tak sie obchodzi sylwestra? chyba w zimbabwe @krystalweedon: bo to kot psychiczny i tyle skoro boi sie nawet mopa to moze mopa tez zakazemy?? jak juz wspomnialem moj czarnuch nie boi sie ani muzyki ani petard no i handluj z tym

Odpowiedz
avatar krystalweedon
2 4

@PolitischerLeiter14_88: moj psychiczny kot tez ma prawo do zycia tak jak Ty Drogi Trolku, ale bez przesady nie trzeba walic pedardani nonstop. u mnie moga isc na pole(zwierzyna lesna siedzi gleboko w lesie), a nie zwierzeta w calej Wsi straszyc

Odpowiedz
avatar olympic
9 9

@PolitischerLeiter14_88: To nie zawsze chodzi o paranoje właścicieli zwierząt. Sama mam psa- duży, zdrowy, odważny owczarek ALE jak niby mam się nie denerwować kiedy idę ze swoim dziadem na spacer a szczyle rzucają cholerne hukawki pod łapy mojemu psu. A jak nie pod łapy to kilka metrów obok mnie, no i oczywiście zanim zdążę zareagować to idiotów już nie ma(taaaaacy odważni) W zeszłym roku już po sylwestrze wykrzyczałam grupce dzieciaków co myślę o rzucaniu petard obok przechodniów to matka całej bandy z okna zaczęła się na mnie wydzierać, bo to tylko dzieci...Powinien być całkowity zakaz sprzedaży petard przed sylwestrem i nie od lat 18 tylko np 25, chociaż w sumie nawet 13 latki się tym "bawią" więc nic by to nie dało. Dosyć mam rozwalonych śmieci, bo tumany wrzucają petardy do kontenerów, dosyć mam wiecznie wyjących alarmów samochodowych, mam dosyć kiedy widzę uciekające zwierzęta, dosyć mam tego ze sama boje się wyjść wieczorem bo może mi pie******ć obok głowy. Żeby to chociaż były piękne, kolorowe fajerwerki ale nie- tylko huk i wku*w

Odpowiedz
avatar krystalweedon
0 2

@Eve: 1) odp... sie od mojego kota i mopa 2) skoro napisałam "wczoraj" to chodzi o 29 grudnia, a nie jak napisales to ponizej:,,To jest JEDEN DZIEŃ, a właściwie tylko kilka godzin"gdyby jeszcze chodzilo o fajerwerki to jeszcze mozna zrozumiec jaktako, a nie petardy co robia tylko HUK.

Odpowiedz
avatar R4ndy
1 1

@krystalweedon: a co za różnica, nawet jak walą tymi petardami przez 2 tygodnie, a mopa używasz powiedzmy 2x na tydzień to kot i tak ma jeszcze około 250 dni świętego spokoju w ciągu roku.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
0 0

@R4ndy: napisalam to bo jest ciamajda bojacsie wszystkiego co wydaje dziwne odglosy. Jak myjemy podloge to koteka zanosimy na pietro/parter wlazi do szafy spac i jest spokoj, a jak wala petardami pod domem to jest i tak roznica w skali, a oczywiscie takie zabawy najlepsze po 20.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 13

Popieram. Moje psiaki boją się wychodzić od 2 tygodni, mają czuły słuch i widzę, że ewidentnie cierpią. Dzisiaj widziałam dwóch małolatów wrzucających petardę do pojemnika na szkło! Miałam gdzieś zwracanie uwagi, byłam dość blisko z malutkim dzieckiem za rączkę. Chwyciłam dziecko i zaczęłam uciekać. A skąd mam wiedzieć jakiej mocy petardę tam wrzucili. Dooopnęło mocno ale pojemnik wytrzymał

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
9 15

Spoko, na szczęście niektórym urwiłapki zostawiają pamiątkę na resztę życia. Ot, kilka dni temu było o trzynastoletnim, domorosłym saperze. Im więcej takich wypadków, tym większa szansa na prawo bezwzględnie zakazujące sprzedaży fajerwerków przez cały rok. Cierpliwości, głupota i piekielność gówniarzerii działają na naszą korzyść.

Odpowiedz
avatar Eve
-4 12

"Dlaczego nikt nie przejmuje się koszmarem jaki przeżywają zwierzęta w tym czasie?" No właśnie przejmuje się... Co roku wyskakują Wielcy Obrońcy Zwierząt, którzy są OBURZENI wieloletnią tradycją. No bo jak to tak, wszechświat nie dostosowuje się do ich pieska, czy kotka? No SKANDAL no! Ludzie, weźcie na wstrzymanie... Raz w roku ludzie puszczają fajerwerki. Zaakceptujcie to w końcu. Pozamykajcie okna i drzwi, zamknijcie zwierzę w najcichszym pomieszczeniu, dajcie mu leki uspokajające jeśli jest taka konieczność. To jest JEDEN DZIEŃ, a właściwie tylko kilka godzin. Nie urządzajcie z ich powodu piekła ludziom, którzy chcą po prostu radośnie świętować. A, i sugeruję popatrzeć na niebo o północy i przyjrzeć się tym złym, podłym, okrutnym fajerwerkom. Może zza własnego zacietrzewienia uda wam się dotrzec, że ich widok jest naprawdę piękny.

Odpowiedz
avatar Cyrkiel
6 8

@Eve: Tu nie chodzi o jeden dzień fajerwerków, tylko o to że są puszczane na długo przed sylwestrem oraz po. Gdyby to był jeden dzień to tej historii raczej by nie było.

Odpowiedz
avatar bonsai
5 5

@Eve: pracowałam [bo teraz na macierzyńskim siedzę] ze zwierzakami, głównie jako psi fryzjer... W związku z tym mało zwierzaków było zachwyconych wizytą u mnie. Przez większą część roku większość zwierzaków raczej ze zrezygnowaniem [ale spokojnie] czekała aż skończę... Od początku grudnia psy [bo z powodu fajerwerek odmawiałam przyjmowania bardzej nerwowych z natury kotów] robiły się co raz bardziej wystraszone - mowa o stałych klientach, więc wiem jak zachowują się normalnie. Do Wigilii jeszcze w miarę dawałam radę pracować, chociaż często trzeba było robić przerwy bo psiak się wystraszył. Po świętach przyjmowałam tylko najspokojniejsze psiaki, bo większość psów ze strachu już po ścianach chodzi - obcinanie tak wystraszonego psa jest niebezpieczne dla mnie [wzrasta ryzyko, że pies będzie chciał ugryźć] jak i dla psa [te nożyczki to ostre są, a wystraszony pies się wierci]. Tak więc przestańcie gadać głupoty o "jednym dniu"! Najwrażliwsze zwierzaki naprawdę zaczynają panikować MIESIĄC przed sylwestrem, o kończą ok 2 TYGODNIE po nim! Gdyby to był tylko jeden dzień to nikt nie robiłby aż takiej afery.

Odpowiedz
avatar marra
2 2

@Eve: Zalecam jeszcze raz przeczytać mój tekst, tym razem ze zrozumieniem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Znajoma, posiadająca dość nietypowe zwierze, wystawiła je na świeże powietrze. Dzieciaki z sąsiedztwa zaczęły rzucać mu pod nogi petardy, innym razem obrzuciły je lepami na muchy. Efekt taki, że zwierzę przez kilka dni odmawiało jedzenia (a akurat ten gatunek ma to do siebie, że jak się przestraszy mocno, jest się w stanie zagłodzić), szata była tak zniszczona od lepów, że weterynarze sugerowali pozbycie się uszkodzonej jej części, co uniemożliwiłoby zwierzęciu normalne funkcjonowanie na blisko rok. Szczęśliwie znajoma dała radę resztki szaty uratować. Niestety od tamtej pory zwierzę nie może poruszać się już samopas po otwartych przestrzeniach, bo łatwo się płoszy. Fajerwerki są piękne, to fakt. Powinny być jednak używane tylko te dwa, trzy razy w roku, gdy prawo na to pozwala, a obsługiwać je powinni jedynie profesjonaliści umilający zorganizowane imprezy. Sprzedaż osobom bez uprawnień powinna być zakazana, bo takie osoby w większości nie umieją się fajerwerkami posługiwać, odpalają je w niebezpiecznych miejscach, a także często spektakularny wybuch nie jaśnieje na niebie, a pod nogami ludzi, bądź na ścianach budynków.

Odpowiedz
Udostępnij