Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od paru lat mam dwie usługi w kolorowej sieci komórkowej. Zawsze sobie…

Od paru lat mam dwie usługi w kolorowej sieci komórkowej. Zawsze sobie chwaliłem pomimo wielu negatywnych komentarzy przeczytanych m.in. tutaj. Może miałem wyjątkowe szczęście? Nawet niedawno zadzwoniła konsultantka i z racji tego, że niedługo miała kończyć mi się umowa na telefon komórkowy to przedstawiła mi ofertę o 20 zł niższą i o wiele korzystniejszą. Wszystko przebiegło pomyślnie. Normalnie cud miód i orzeszki.

ALE. Jakiś czas temu pojawił się zgrzyt. Dzwoni konsultant, tym razem chodzi o internet stacjonarny. Proponował, żebym wziął u nich również telefon stacjonarny, co zaowocuje kolejną zniżką o 10 zł (u nich jest tak, że za każdą wziętą u nich usługę dostaje się rabat 10 zł). Wiedziałem o tym, wiedziałem, że cena telefonu u nich jest mniej więcej taka sama jaką mamy teraz, jednak jakoś wcześniej nie chciało mi się nic zmieniać. No ale pan konsultant tak namawia, już wcześniej też namawiali, no to się zgadzam. Po mojej zgodzie gościu jakby nagle dostał dawkę kofeiny. On już ma moją umowę przygotowaną, już wszystko gotowe, taki zadowolony, zaczął nadawać jak katarynka. Powiedział, że rachunek za internet i telefon będzie na jednej fakturze. Już umowa gotowa, jakby czekali specjalnie na mnie, już kuriera wysyła! I z tego potoku słów udało mi się wyłapać magiczną kwotę. To było coś takiego:

K - blablablablablabla89złotychblablablablabla
J - Zaraz zaraz... 89 złotych?
K - No tak.... (i w tej chwili przez słuchawkę jakbym poczuł jego zrezygnowanie, że się skapnąłem z tą ceną).
J - No ale zaraz... ja teraz za internet i telefon płacę 70 złotych. I teraz miałem płacić tyle samo. Więc skąd te 89 złotych
K - ...No bo tu jest jeszcze wliczona opłata za utrzymanie łącza.
J - (wmurowało mnie - wcześniej nie było ani słowa o takiej opłacie) Ale myślałem, że cena będzie bez zmian, a będę musiał dopłacać 20 zł. Przecież sam pan widzi, że mi się to nie opłaca w ogóle.
K - (chwilę myśli) Mogę Panu zaproponować jeszcze rabat 5 zł za coś tam blabla
J - Dziękuję bardzo, rezygnuję, proszę nic nie zmieniać.

To moja pierwsza taka sytuacja. Od tej pory nic już nie będę załatwiał przez telefon tylko w biurach. Naprawdę trzeba tak wkręcać ludzi?

Konsultant z sieci komórkowej

by zolwik03
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar nuclear82
2 12

A myślisz że w salonach nie robią w ch.ja? Robią jeszcze bardziej, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że nic im potem nie udowodnisz. Nie ma nagrania rozmowy, nie masz prawa do odstąpienia w ciągu 14 dni - ten przepis działa tylko na sprzedaż poza lokalem, w salonie nie ma on zastosowania. Podpiszesz umowę i NARA FRAJERZE! Przy telesprzedaży czy WWW zawsze możesz chociaż odstąpić do 14 dni jak przyjdzie towar niezgodny z obietnicami. W salonie jesteś w d***.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 11

@nuclear82: bo ludzie to na ogół świnie i wszyscy chcą nas zawsze oszukać! A coś takiego jak umowa, w której możesz przeczytać i sprawdzić warunki, to już w ogóle nie istnieje!!

Odpowiedz
avatar luska
3 9

Pamiętaj o jednej zasadzie: obowiązkiem konsultanta jest wciśnięcie klientowi droższej oferty. W tym roku też miałam podobne "przeboje". Za Internet płacę brutto 60 zł. Pani do mnie z ofertą podwójnej dawki GB i do tego o 20 zł mniej przez 9 miesięcy, a potem dalej powrót do poprzedniej. Przynajmniej tyle do mnie dotarło w tym zalewie słów. Spieszyło mi się i nie miałam czasu na dopytanie, a pani ćwierkała uparcie. Papiery przyszły i czytam: 30GB- ok, długość umowy 2 lata - ok, promocja półroczna - brak, pełna płatność od początku, cena- 70 zł brutto! O wy #&!@***!!/!@. Ponieważ zostało mi jeszcze 3 dni na reakcję (tak "szybko" umowa dotarła), wysmarowałam w odpowiedzi, że warunki oferowane od otrzymanych różnią się zasadniczo i ja w takim razie wypinam się na ich ofertę. Nawet nie było reakcji i wciskania kolejnej oferty, czyli zrobili to z premedytacją.

Odpowiedz
avatar Vitas
10 10

@luska: miałaś 14 dni na odstąpienie umowy. Ten czas liczy się od otrzymania produktu. Gdyby było inaczej to zawsze towar byłby wysłany tak, żeby minęło te 14 dni.

Odpowiedz
avatar luska
-3 5

@Vitas: Pomijając sytuację, że dostajesz umowę przed weekendem, potem masz w pracy takie dni, że nie jesteś w stanie wyrwać się w godzinach pracy a potem wypada baaardzo długi weekend ( same powtórzenia mi wyszły). Niestety mieszkam w takim miejscu, że poczta nijak nie chce pracować dłużej niż do 15 i nie w weekendy, święta i inne okazje. W ten sposób uzbierało mi się 11 dni. Co ciekawe, to już u mnie chyba 3 umowa, która przychodzi w okolicach długiego weekendu. Wiem, że jest taki przepis, ale jak widać, firmy kombinują ile się da. A nóż ktoś się zagapi, nie będzie miał możliwości.

Odpowiedz
avatar santarino
3 5

@luska: Bo w ciągu roku są same długie weekendy, a jak akurat przypadkiem nie ma, to firma czeka z miesiąc-dwa na taki weekend i wtedy wysłała :D

Odpowiedz
avatar Vitas
5 7

@luska: ale twoje prywatne problemu już nikogo nie obchodzą. 14 dni to 14 dni. To ty masz się w nich wyrobić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@luska: na pocieszenie powiem Ci, że jeszcze lepiej wygląda odpowiedź na reklamację, kiedy po drodze są długie weekendy. Wtedy liczy się moment dostarczenia, a nie wysłania. Może lepiej byłoby ustanowić dni robocze?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

Dziwne, ja mam tę promocję. Za utrzymanie telefonu stacjonarnego odliczyli mi 20zl od abonamentu na telefon, nie mam żadnych problemów poza tyn że trzeba było mi jako klientowi połączyć obie faktury w jedną żeby to miało moc.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

@Fadeless: O, to dziwne... mnie z kolei nie chcieli połączyć faktur, twierdząc że nie da się usług mobilnych i stacjonarnych mieć na jednej fakturze. W związku z tym zrezygnowałam jednak z usługi stacjonarnej, na którą byłam już w 99% zdecydowana. W salonie to załatwiałam (a raczej próbowałam załatwić) i od tamtej pory zniechęciłam się do takiej formy kontaktu z siecią - pani w dodatku była bardzo znudzona i niemiła - teraz zawsze czekam, aż konsultant do mnie zadzwoni z jakąś ofertą, tutaj z kolei nigdy nie spotkały mnie jakiekolwiek problemy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

Nie nie, takoe rzeczy na infolinii się latwi.

Odpowiedz
avatar Kecaw
2 4

W sumie zastanawiające, wchodzimy w erę (tzn. już w niej jesteśmy) komórek które każdy już ma a niektórzy dalej oferują jakieś nowe ugody do telefonów stacjonarnych (domowych). Jakbym nie ciągnął linią telefoniczną neta od dawna już bym jej nie miał.

Odpowiedz
avatar polkrzys
-1 1

Są ludzie negatywnie nastawieni na komórki, moja ciotka 49l. Posiada, 12 letni aparat do rozmów przenośnych w każdym zakątku świata, a zostawia go w domu bądź wyłącza bo on "promieniuje". Używa jak musi, jak jedzie gdzies dalej, tak to ma stacjonarny i zapomnij że na komórkę się dodzwonisz

Odpowiedz
avatar Mignonne9
-1 1

Miałam tak tylko z bankiem. Wcisneli mi usługę, z której jeśli nie skorzystam (nie aktywuje) w ciągu 14 dni to będzie anulowana i nic nie zaplace. Mhm...

Odpowiedz
avatar chorowitajedza
-1 3

Pamiętam telefon konsultanta z fioletowej sieci. Całą rozmowę byłam pewna, że mogę zmienić swój obecny abonament. Pytałam kilka razy czy rozmawiamy o obecnej umowie. Pod koniec jednak wyszło, że mam podpisać kolejną umowę na nowy numer. Straciłam bezpowrotnie 10 minut życia :)

Odpowiedz
avatar zioxei
1 3

Konsultanci nigdy nic nie robią na korzyść klienta kiedy oni dzwonią.

Odpowiedz
avatar polkrzys
-4 4

Mit! Całą rodzinę mam w play, konsultacji dzwonią jak kończy się abo, i ZAWSZE dostaje takie warunki jakich chce! Nie limitowane wszystko, rozmowy, SMS, MMS, internet w 3G/4G, 100minut na przychodzące w UE, 10minut na przychodzące poza UE, na czas trwania umowy 15 miesięcy, za jedyne 39,90! Da się? Propozycja wstepna brzmiała: rozmowy, SMS, MMS bez limitu i 2gb Neta, wsio, za 44,90. Wypowiedzenie umowy, postawienie warunku "jak znajdziecie abo dla mnie to dajcie znać, jak nie to się żegnany" wpisane warunki ewentualnego przedłużenia w mailu. Fakt faktem, rzadalem 1000minut w UE i dodatkowo nie limitowanych na stacjonarne, ale przeżyje te stacjonarne, nie mieli jak dodać bonusu. Noo i jeszcze umowa zawarta tak, że podstawę mam 9,90/miesiąc, a do 39,90 rozszerzone dzięki opcjom dodatkowym (SMS, internet, rozmowy do wszystkich) minuty za granicą znalazły się gratis jako bonus za przedłużenie do tych 9,90 (nie limitowane rozmowy i SMS w SIECI)

Odpowiedz
avatar Mignonne9
0 0

@polkrzys: niestety tak to nie działa. Próbowałam wynegocjować z playem korzystna umowę i niestety się nie dało :) sztywnie ułożone oferty i koniec

Odpowiedz
Udostępnij