Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od około roku interesuję się paintballem. Jakiś miesiąc temu kupiłem pierwszy, własny…

Od około roku interesuję się paintballem. Jakiś miesiąc temu kupiłem pierwszy, własny marker (karabin do paintballa). Dzisiaj stwierdziłem, że przyda mu się mała konserwacja. Nigdy tego nie robiłem, więc postanowiłem zdać się na znajomego, który siedzi w temacie dłużej. Jako, że kumpel mieszka raptem dwie ulice ode mnie, to po prostu wsadziłem marker do plecaka i ruszyłem w drogę. Niestety lufa trochę wystawała i to sprowadziło na mnie piekielną sytuację.

Dosłownie kilka metrów od mojego mieszkania poczułem silne uderzenie w plecy. Upadłem na ziemię, po czym agresor unieruchomił mnie krzycząc "Uwaga on ma broń, niech ktoś dzwoni na policję!". Następnie wyjął marker z plecaka i rzucił go z dużą siłą w pobliski mur (Gdyby była to prawdziwa i nabita broń, to mogłaby wystrzelić...). Chyba wszyscy uciekli, gdyż po chwili trzymający mnie facet sam wezwał policję. I tak sobie czekaliśmy dobre dwadzieścia minut na mundurowych.

Gdy policjanci przyjechali agresor został poproszony o puszczenie mnie. W radiowozie wytłumaczyłem, że to nie żadna broń tylko karabin do paintballa, oraz że najpewniej został on uszkodzony. Po oględzinach policjant przyznał mi rację i stwierdził, że mogę oskarżyć agresora o napaść i zniszczenie mienia.

Tutaj muszę coś zaznaczyć. Doskonale zdaję sobie sprawę, że w pewnym sensie sam sobie byłem winien zaistniałej sytuacji i nie miałem zamiaru składać zawiadomienia jeśli usłyszałbym chociaż głupie przepraszam. Jednak gdy doszło do konfrontacji usłyszałem tylko: "Pff teraz pintball a zaraz zacznie strzelać do ludzi na ulicach.". Nadal jestem miły i podaruję siniaki. Mam zamiar tylko odzyskać pieniądze za zniszczony marker.

Ps. Żeby przepisów stało się zadość. W przypadku broni o energii poniżej 17J (markery, wiatrówki, repliki ASG) nie istnieją żadne przepisy dotyczące jej przenoszenia. Gdybym chciał to mógłbym z nią biegać na plecach po mieście. W społeczności paintballowej jednak zaleca się nie obnoszenie się z nią. Właśnie dlatego chciałem odpuścić.

by Satsu
Dodaj nowy komentarz
avatar Zlodziej_Fistaszka
0 18

Człowieku, dla własnego sumienia najlepiej broń zawijać w jakiś koc albo dobrze przykryć wystające części. Przez wiele lat grałam w larpy (taka gra fabularna, ale na żywo) i nie wyobrażam sobie, że można wyjść z "niezabezpieczoną" bronią.

Odpowiedz
avatar Senites
10 18

@Zlodziej_Fistaszka: Markery oraz karabinki ASG nie są bronią.

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Fistaszka
4 8

@Senites: Ty o tym wiesz, ale większość ludzi nie. Dla większości jest to coś podejrzanego, a świrów sporo po ulicy chodzi.

Odpowiedz
avatar Mlemlak
4 6

A ja nie rozumiem podejścia Polaków do broni, które widzę i turaj w komentarzach. W Polsce można bez pozwolenia kupić legalnie broń palną i wielu ludzi to zrobiło. Jakoś nie słyszę co chwila, że ktoś zabił kogoś innego z np. rewolweru na czarny proch. Słyszałaś o takim przypadku? Broń to przedmiot jak każdy inny, w dzisiejszych czasach (i w naszym kraju) służy obywatelom przede wszystkim do sportu i rekreacji. Jeżeli ktoś ma czarnoprochowca, może sobie go nosić w kaburze i nikt nie ma prawa mu nic powiedzieć, jeżeli ktoś wyrobił pozwolenie sportowe czy kolekcjonerskie i nosi przy sobie rozładowany 9mm, to też ma do tego święte prawo i to, że Ty sobie tego nie wyobrażasz nie ma żadnego znaczenia. Większość Polaków czerpie wiedzę o broni z filmów akcji, gdzie co drugi to morderca, albo świr. Co do świrów- świr może nosić przy sobie też nóż kuchenny, albo nożyczki. A pisanie, że dla własnego sumienia powinien zrobić to i tamto bo inni się nie znają to jest naiwność. Gość nie miał przy sobie nic zakazanego, problem w tym, że ci inni za bardzo interesują się nie swoimi sprawami.

Odpowiedz
avatar Mlemlak
5 5

@Zlodziej_Fistaszka: Co go inni ludzie obchodzą? Mógł sobie nawet iść z nabitym rewolwerem czarnoprochowym, przytroczonym do pasa i nawet wtedy nikt nie miałby prawa mu nic zrobić.

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
17 49

Broń to pikuś, ja noszę codziennie w portkach narzędzie gwałtu i to nie żadne takie sztuczne dildo ani wibrę, żadna to atrapa ale najprawdziwszy penis! z ciał jamistych! Zabieram go z sobą do roboty, do kościoła a nawet na tańce damsko-męskie. Co jeśli jakaś karyna kiedyś przypadkiem nań się nabije? Czy bagiety powinny prewencyjnie zakładać kolesiom blokady? I babom bo ona też może zgwałcić chłopa. A gwałt jest gorszy niż zabójstwo bo śmierć to myk i nie żyjesz a tu musisz żyć że świadomością że losowy mirek wkładał ci donga do kiszki tylcowej.

Odpowiedz
avatar Zlodziej_Fistaszka
7 13

@Drill_Sergeant: Tylko nie pisz, że nie nosisz majtek i spodni...

Odpowiedz
avatar Armagedon
16 24

@Senites: Przede wszystkim - pisz za siebie. Mnie tam interesuje, co Drill przy sobie nosi i czy to sztuczne jest, czy prawdziwe. Zresztą, czy tak, czy siak - potencjalne narzędzie zbrodni posiada, a więc i związek z historią jest, chociaż luźny.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 10

@Zlodziej_Fistaszka: No przecież pisze, że w portkach chodzi. A czy pod spodem są jakieś majty, to już znaczenie ma mniejsze. Grunt, że narzędzie ewentualnego przestępstwa zakryte trzyma i nic nie wystaje. Gdyby wystawało - też by go ktoś na glebę cisnął i policję wezwał.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Drill_Sergeant: Chodzisz z "lufą" na wierzchu?

Odpowiedz
avatar Armageddonis
13 17

@Satsu: Osobiście jestem wielkim fanem broni białej i gdziekolwiek nie wyjdę mam któryś ze swoich noży przy sobie, na wszelki wypadek (z góry dziękuję za komentarze specjalistów twierdzących że wyjście na zewnątrz z bronią stawia Cię na przegranej pozycji w chwili ewentualnego napadu, wolę mieć żelazo w ręce niż go nie mieć) czy gdyby trzeba było w robocie jakieś pudło otworzyć. Czasami zdarzy się, że gdzieś na ulicy, sięgając po telefon, "błysnę" komuś po oczach żelastwem, ale jeszcze się z agresywną reakcją nie spotkałem. Pytanie tylko czy to właśnie dlatego że posiadam nóż i jest on bardziej poręczny od "narzędzia śmierci" które miałeś ze sobą w plecaku ludzie jakoś nie chcą reagować, czy może to moje gabaryty jaskiniowego trolla. W każdym razie reakcja gościa nieco zbyt nerwowa, zważywszy na fakt iż mogłeś być świetnie wyszkolonym najemnikiem-zabójcą który rozłożyłby go splunięciem. Ale pomijając brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego/chęć zrobienia z siebie bohatera, które gościem kierowały, walcz o swoje. Gdyby ktoś jedno z moich "maleństw" tak potraktował nie odpuściłbym za żadne skarby. PS: Facet się chyba za dużo naoglądał 'hamerykańskich filmów akcji, w których całkowicie normalną rzeczą jest łażenie z kałachem na plecach w słoneczny dzień po bulwarze.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2015 o 23:53

avatar Armagedon
7 13

@Armageddonis: Gabaryty to ty może i masz, ale duszę raczej zajęczą. Facet z gabarytami byle czego bać się nie powinien. A "specjaliści" słuszność mają i dobrze ci radzą. Bo jak zarżniesz kolesia, co ci tylko w mordę chciał dać i broni nie posiadał - pójdziesz pierdzieć w pasiaki. Jak trafisz na agresywną grupkę - to może jednego draśniesz, ale reszta nożyk ci zabierze i albo cię nim podziabią, albo - jeśli będą cwańsi - cisną go w krzaczory, a łomot i tak zaliczysz. A jeżeli kogoś nie odstraszą twoje gabaryty - to i scyzoryk pewnie też nie. Tym bardziej, że ten ktoś może mieć broń skuteczniejszą od scyzoryka.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
-3 7

Już wiesz, dlaczego zaleca się nie obnoszenie z "bronią".

Odpowiedz
avatar Mlemlak
1 1

@misiafaraona: Tak i to może jeszcze jego wina, że został pobity przez jakiegoś wariata?

Odpowiedz
avatar tick
8 12

A ja się zastanawiam, jakim trzeba być idiotą kompletnie pozbawionym instynktu samozachowawczego, żeby z gołymi rękoma rzucać się na kogoś z bronią? Skoro wystawała część wskazująca, że jest to broń, to równie dobrze koleś mógł posiadać jeszcze broń krótką czy białą...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
18 18

No przecież ten facet, co cię napadł, to Scorpion był!!! Teraz czekam z zapartym tchem na historię, jak to gołymi rękami obezwładnił uzbrojonego terrorystę i przytrzymał go do przyjazdu policji. Ale i tak wszyscy stwierdzą, że to fejk, eh wy, ludzie małej wiary... ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@Igielka: Jak mogłam naszego Scorpio nie poznać? Przez chwilę zapomniałam, że on ma super moce, ale się z nimi nie obnosi i my, użytkownicy piekielnych, jesteśmy tymi wybranymi, co wiedzą o jego nadludzkich zdolnościach.

Odpowiedz
avatar MyCha
7 9

Ogólnie to wychodzę z założenia, że jeśli ktoś ma złe zamiary to broń będzie trzymał w ukryciu i to naładowaną. Osoba z której plecaka wystaje lufa to w Polsce na 80% koleś idący na mecz Air-soft albo Paintball lub w celu związanym z jakąś z tych dyscyplin. Pozostali to niosący swoje wiatrówki na strzelnice. Czyli nie szkodliwe jednostki. Chyba, że ktoś niesie karabin maszynowy w rękach celując w ludzi ale w tedy trzeba spie****** gdzie pieprz rośnie. W Polsce to sytuacja raczej niespotykana. To nie broń zabija tylko ludzie. Sama w sobie jest nieszkodliwa. W Polsce w przypadku wojny 100 osób musiałaby obronić jedna-dwie sztuki broni. Trochę mało. Chyba, że jakieś grupy przestępcze dysponują dużą ilością egzemplarzy które nie są ujęte w tych statystykach.

Odpowiedz
avatar GuideOfLondon
0 6

Wszystko ładnie, wszystko pięknie. Tylko pamiętaj, że w dzisiejszych czasach, szczególnie po licznych atakach terrorystycznych, panuje przekonanie, że lepiej "dmuchać na zimne". W Polsce może to nie jest tak widoczne, ale w krajach bardziej przedrażliwionych taka zabawa z noszenie broni na wierzchu mogłaby spowodować, że policja, albo inny przedrażliwony obywatel mógłby nie wiedzieć, że broń ma energię poniżej 17J i profilaktycznie wpakować Ci w klatkę cały magazynek z trochę "mocniejszej" broni.

Odpowiedz
avatar unitral
1 1

@GuideOfLondon: Zdziwił byś się. W Austrii można bez skrępowania wejść do wielu urzędów z bronią białą na widoku. Inaczej jest z bronią palną i kuszami.

Odpowiedz
avatar Mlemlak
0 4

Terrorystami są Muzułmanie, nie normalni Europejczycy, w świetle tych wydarzeń nawet powinno się mieć przy sobie jakąś broń, a nie dawać się jeszcze bardziej rozbrajać i pozwalać politykom wprowadzać jeszcze większe obostrzenia na posiadanie broni palnej.

Odpowiedz
avatar jkniepremier
2 4

Każdy, kto ma pozwolenie na posiadanie broni MOŻE ją transportować w publicznych środkach komunikacji, w związku z czym na ulicy też. I NIKT, poza upoważnionymi do tego przedstawicielami służb porządkowych, nie jest upoważniony do NAPADANIA na osoby posiadające broń czy przedmioty do niej podobne. Dziwi mnie, że policjant nie zwinął OBROŃCY sprawiedliwości, za bandycki napad.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 0

@jkniepremier nieprawda. Art. 243 Kodeksu postępowania karnego pozwala każdemu dokonać zatrzymania na gorącym uczynku lub w pogoni podjętej od razu po przyłapaniu. Oczywiście nie pozwala na niszczenie mienia oraz dowodów, ale samo zatrzymanie i przekazanie w ręce policji jest w pełni legalne.

Odpowiedz
avatar Mlemlak
4 4

@Satsu: Nie popadaj w tą paranoję, proszę Cię ;) Dlaczego czujesz się winny? Nie miałeś przy sobie broni (bo jak sam napisałeś, w świetle ustawy marker bronią nie jest) i zostałeś zaatakowany przez jakiegoś Janusza prawa. Przecież równie dobrze mogłeś mieć w plecaku rurę kompresora albo coś. Wtedy też czułbyś się winny, bo rura też przypomina lufę strzelby, czy karabinu? Zostałeś zaatakowany i Twoja własność została zniszczona, więc nie odpuszczaj temu gościowi, bo cała wina jest po jego stronie. Poza tym gość w ogóle do winny się nie poczuwa, to czemu Ty bierzesz na siebie winę, że zostałeś pobity na ulicy?

Odpowiedz
Udostępnij