Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia mojego kolegi opisana za jego zgodą. Kontroler jest zawodem jak każdy…

Historia mojego kolegi opisana za jego zgodą.

Kontroler jest zawodem jak każdy inny, pracuje płacę podatki itd. Po prostu żyję uczciwie, zatem śmieszy nas jak bezrobotni mówią do nas "weźcie się do roboty" zwłaszcza jak oni usilnie pracują.

Tak czy owak kolega miał sąsiada(24l), typ człowieka zaradnego co żadnego zasiłku się nie boi. I tak owy sąsiad z partnerką jako zatwardziali bezrobotni ciągnęli od państwa ile się da. Oczywiście żona(22l) tego zaradnego sama zajęta wychowywaniem rocznego dziecka, wobec coraz większych wydatków. Zapytała sąsiada o pracę jako kontroler i ok może nim być są przyjęcia.
Niby wszystko ok, no nie. Zaradny gdy usłyszał, że żona załatwia mu pracę on stwierdził iż woli na bezrobociu siedzieć niż pracować jako kanar.
Niby tu mogło by się skończyć, ale los bywa złośliwy.
Zaradny ciągnąc oczywiście zasiłki złapał robotę na czarno i niestety na niej miał wypadek. Na tyle poważny, że zabierała go karetka. No i wtedy wiele się urwało łącznie z kilkoma zasiłkami. A czemu kolega mi o tym opowiedział? Bo jego sąsiad przyszedł do niego po pożyczkę bo oni bez pracy a święta idą.

ludzie

by Canarinios
Dodaj nowy komentarz
avatar Austenityzacja
12 24

"Zapytała sąsiada o pracę jako kontroler i ok może nim być są przyjęcia." - piękne zdanie, musiałam je przeczytać pięć razy, żeby zrozumieć, co to znaczy.

Odpowiedz
avatar Rak77
10 14

@Austenityzacja: No i wiecznie poprawiany zaimek "ów". Nie wiesz jak odmieniać, to używaj "ten". Dla zaawansowanych "tenże"

Odpowiedz
avatar Austenityzacja
4 12

@Rak77: Lepsza jest wersja, jak ktoś pisze np. "ów dziewczyna". Jak nie jest poprawnie, przecież brzmi mądrze?!?!?!

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 10

@ZaglobaOnufry: Eee tam. Chodzi przecież o to, żeby wykazać jak to patola nie chce pracować, za to ciągnie zasiłki.

Odpowiedz
avatar Dark_Messiah
12 14

@ZaglobaOnufry: Nie pojmuje Twojego toku rozumowania co jest złego w byciu kanarem, praca jak każda inna. Osobiście nie chciałbym jej wykonywać ale to bardziej ze względu na to że nie zamierzam się użerać z ludźmi.

Odpowiedz
avatar Ara
9 13

@ZaglobaOnufry: To godność ludzka nie pozwala zarobić na siebie, ale pozwala ciągnąć zasiłki od państwa? Ciekawe masz pojęcie "godności".

Odpowiedz
avatar lady0morphine
5 15

@ZaglobaOnufry: Dla mnie człowiek, który siedzi z dupą w domu, jest niesamodzielny i ciągnie kasę z zasiłków, mimo, że jest całkowicie zdrowy fizycznie to ścierwo pozbawione godności, a osoba która wykonuje JAKĄKOLWIEK legalną pracę ma mój szacunek. No ale ja jestem dziwna i wychowano mnie w pogadzie dla pasożytów i leni.

Odpowiedz
avatar monikamaria
-4 10

@lady0morphine: patrz, a mnie wychowano, żeby nikim nie gardzić... Nie popieram pasożytnictwa, ale pogarda źle świadczy najbardziej o tej osobie, która ją odczuwa.

Odpowiedz
avatar Ara
-1 3

@monikamaria: No to trudno. Ja świętego nie będę udawał i patologii i nieróbstwa szanować nie będę. Jeśli ktoś uzna, że źle to o mnie świadczy, to najpewniej i tak z taką osobą nie znalazłbym wspólnego języka. Żadna strata.

Odpowiedz
avatar monikamaria
-2 2

@Ara: Żadna strata, dopóki nie trafisz na taką osobę w momencie, gdy od niej będzie zależała Twoja dalsza przyszłość (np. szef). U mnie za takie słowa o braku szacunku wyleciałbyś, aż by sie za Tobą kurzyło (pracuję w duzej korpo, mamy tu pewne standardy). Spotkałbyś sie z tą patologią i leniami stojąc w kolejce po zasiłęk :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 11

Mam nadzieję że nie dał im złamanego grosza. Jak miał czelność prosić o pożyczkę.

Odpowiedz
avatar Armagedon
0 22

Jak czytam twoje historie to mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Po pierwsze dlatego, że ich poziom, że tak powiem, "literacki" jest żaden, więc podejrzewam, że szkoły to ty omijałeś szerokim łukiem. Po drugie dlatego, że często zmyślasz, lub przesadnie koloryzujesz. Po trzecie, masz jakąś dziką radochę z możliwości dokopania bliźniemu. Morał z powyższego opowiadania jest taki. "Nie chciałeś przyjąć super-roboty, kołku, fiucie jeden, to dobrze ci tak, spotkała cię zasłużona kara, bo los jest ZŁOŚLIWY. I nie licz na pożyczkę, burasie!" Ponadto, zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz. Skoro pan ZARADNY jest taki zaradny, że CIĄGNIE wypasione zasiłki z OPS, to po co mu jeszcze robota i to w dodatku na czarno?

Odpowiedz
avatar Ara
5 9

@Armagedon: No jak to po co? Żeby mieć więcej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ciebie naprawdę dziwi, że oficjalnie bezrobotni pracują na czarno? Przecież to bardzo częste zjawisko.

Odpowiedz
avatar Armagedon
5 7

@Ara: Po pierwsze - bezrobotny nie pobiera zasiłku z OPS, tylko z UP. Po drugie - może te WYPASIONE zasiłki w liczbie nieograniczonej są na tyle zasrane, że wyżyć się za to nie da, więc dorobić trzeba? Po trzecie - może ta pensja z dorabiania jest taka zasrana, że też się za to wyżyć nie da? Po czwarte - żeby dostać zasiłek z OPS trzeba spełniać pewne kryteria, więc jeśli ktoś taki zasiłek pobiera, to znaczy, że je spełnia. Po piąte - praca dorywcza, to praca DORYWCZA. Nie daje ani ubezpieczenia, ani stabilizacji. Po szóste - nie każdy może być kanarem. Bo do tego trzeba mieć odpowiednie predyspozycje. Fizyczne, oraz PSYCHICZNE! Osoby empatyczne, za cholerę się do tego nie nadają. I po siódme. Zawód kanara zyskał złą sławę dawno, dawno temu. Właśnie ze względu na te predyspozycje. Bo pensja kanara zależała (i zależy) głównie od ilości wypisanych kar. Czyli od ilości "złapanych" gapowiczów. Więc kontrolerzy dwoili się i troili, żeby mieć wynik. Często szli po, tak zwanych, trupach, a stosowali metody przeróżne, często mocno nieetyczne. I wielu robi tak dotąd. Jakoś konduktorzy, na przykład, nie budzą wśród ludzi takiej niechęci. Ciekawe dlaczego? Przecież ich praca polega dokładnie na tym samym. Na kontroli biletów.

Odpowiedz
avatar Ara
-2 4

@Armagedon: A gdzie ja wyszczególniałem który zasiłek jest z czego? Zarówno jeden, jak i drugi wypłacane mają być osobom, które nie mają zatrudnienia. Jeśli zatrudnienie masz - nie dostajesz zasiłku. Wysokość takiego zasiłku może nawet przekraczać 1000 zł a dodać należy do tego ulgi, jakie przysługują bezrobotnemu z racji statusu - czyli darmowa opieka zdrowotna, darmowe przejazdy komunikacją miejską itp. Da się za to wyżyć, przynajmniej do czasu znalezienia pracy. Cała reszta Twojego posta to zwykłe, polskie "nie da się", i próby tłumaczenia dlaczego ja mam płacić na kogoś, kto i tak sobie dorabia, tylko dlatego że ja zarabiam więcej. Socjalizm pełną gębą. Zresztą - facet z historii, mając pod opieką dziecko, którego nie był w stanie wyżywić i utrzymać, odrzucił ofertę pracy. Samo to pokazuje, jaki to typ człowieka, bo odpowiedzialny a przede wszystkim kochający ojcieć pójdzie w ogień, by jego dziecku niczego nie brakowało. A ten nie był w stanie nawet podjąć pracy, bo mu nie odpowiadała. I ja mam go utrzymywać, według Ciebie?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2015 o 14:54

avatar konto usunięte
1 5

@PolitischerLeiter14_88: Trolle też taką opinię mają. Idziesz sobie po Internetach, a tu moderacja "Patrzcie, to ten troll, który wszystkich denerwuje". Tak, to o Tobie.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-2 6

A zastanawialiscie sie kiedy, dlaczego on sie tak nazywa? Kontroler biletów (potocznie kanar) – jednostka społeczna utrudniająca (skrupulatnie, podle i sadystycznie) podróżowanie komunikacją publiczną. Ma denerwujący dar boży pojawiania się zawsze wtedy, kiedy nie trzeba! Posiada też umiejętność łapania osób, które ten jeden, jedyny raz jechały bez biletu i wpadły do kontroli. Wtedy on jest w niebie i ma raj.

Odpowiedz
avatar Ludgarda
1 3

@ZaglobaOnufry: No to jechały raz i musiały zapłacić gapowe. Sorry, takie życie. Ciekawe kim ty z zawodu jesteś, że tak pogardzasz innymi. Gimbus, który żyje w Niemczech na garnuszku rodziców?

Odpowiedz
avatar MsciwyFrustrat
-1 5

"Kontroler jest zawodem jak każdy inny." Mylisz się - kontroler biletów (strażnik miejski, komornik, prokurator itp.) to nie jest zawód jak każdy inny. Ja na przykład nie mógłbym wykonywać zawodu w którym moja dobrze wykonana praca sprawiłaby komuś przykrość, nawet gdyby na to zasłużył. Mam nadzieję, że dobrze sypiasz w nocy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 7

@MsciwyFrustrat: No i całe szczęście że go nie wykonujesz. Wielu psychicznie nie wyrabia i szybko się zwalniają z tej pracy. Nie robię tego dla przyjemności. Nie mam satysfakcji z tego że kogoś udupiłem. Ale niestety za to mi płacą. A to że jesteśmy bezlitośni to wina systemu wynagradzania. Gdyby płacili mi od godziny to robiłbym wszystko aby się nie narobić

Odpowiedz
avatar piwekundead
-1 5

@MsciwyFrustrat: A ja nie potrafię zrozumieć postrzegania złodzieja za biedną ofiarę kanara. Człowiek nie płacący za bilet a korzystający z komunikacji miejskiej jest zwykłym złodziejem (korzysta z usługi ale nie płaci, tak jakby wynosił towar ze sklepu, nie ma różnicy!). Jak można współczuć, że ktoś przyłapał złodzieja na wykroczeniu? Gdzie jest logika takich typów jak ty? Gdyby nie kontroler to w autobusie nikt by nie kupował biletu, bo po co, w takim wypadku firma nie zarabia, więc zamyka działalność, autobusy znikają, a ty lituj się dalej nad złodziejami, idąc codziennie rano piechotą kilka kilometrów do pracy.

Odpowiedz
avatar krystalweedon
1 3

@piwekundead: firma masz na mysli prywatne firmy, gdzie bilet jest kupowany u kierowcy? Jakosc panstwowe zaklady nie padly, a wrecz przeciwnie rozwinely sie. jakos nikt nie krzyczy, ze ludzie to zlodzieje bo nie placa abonamentu radiowo telewizyjnygo i nie placa podatkow od uslug ,,kolezenski", psow , sciagaja czy kopiuja programy/gry czy filmy.

Odpowiedz
avatar piwekundead
-1 1

@krystalweedon: Ciekawa logika, skoro firma nie całkiem prywatna to nie trzeba płacić? Bo przecież ja już tyle czasu jeżdżę bez biletu a jeszcze nie upadła? Serio? I skąd przekonanie, że firmy przewoźników są zawsze państwowe? W moim mieście jakoś firma autobusowa jest sprywatyzowana ale ma podpisaną umowę z miastem i miasteczkami okolicznymi na przewóz ludzi. Twoje kolejne przykłady są już całkiem bez sensu. Abonament radiowo-telewizyjny jest daniną dla państwa a nie opłatą za korzystanie z usług firmy. Czym jest podatek od usług kolezenski, psow nie mam pojęcia. A za ściąganie oprogramowania jest ścigane i jest traktowane jako kradzież, więc nie rozumiem o czym piszesz?

Odpowiedz
avatar krystalweedon
-1 1

@piwekundead: prywatne firmy upadaja glownie dlatego, ze sa np za drogie, konkurencja. Mimo wszystko maja dofinasowania z miasta. w naszym kraju sprawa abonamentu jest sporna. Osobiscie nie znam osoby, ktora zostala zlapana na sciagnieciu czegos z neta. Skoro nie wiesz czym sa uslugi kolezenskie czy podatek od psa to pewnie nie rozliczasz tego w Pit wiec prosze nie krzycz, ze zlodzieje bo mozliwe, ze sama nie jestes uczciwa bo np nie wiesz

Odpowiedz
avatar piwekundead
0 0

@krystalweedon: Wiem czym jest OPŁATA od psa (to nie jest podatek panie znawco), ale wciąż nie ma to nic wspólnego z płaceniem za usługi... ( i gdzie mam to w pit wpisać, wtf?) "Sprawa abonamentu jest sporna" - no faktycznie, wniosłeś tym zdaniem tyle do dyskusji, po prostu nokaut, ale wciąż, nie dotyczy płacenia firmie za usługę z której korzystasz. Do tego próbuję dojść od początku, że piszesz o zupełnie innych rzeczach Ale ok, nie powinienem karmić trolla, przepraszam, życzę tylko, abyś miał czym do pracy jeździć. Ps. Ciekawe skąd przypuszczenie, że jestem kobietą ;p

Odpowiedz
Udostępnij