Aż serce boli, patrząc na tego Facebooka...
Jako-tako interesuję się kosmetykami, co serwis chyba podłapał, bo co i rusz mam nawał postów sponsorowanych w tym temacie. Z początku było niewinnie - a to jakieś lakiery, a to inne cuda na kiju.
Od jakiegoś czasu jednak codziennie dostaję spam o treści, w której pojawiają się te same słowa: Rossmann, wielka promocja, 94% obniżki, wyślij sms za 4 złote, a dostaniesz karton kosmetyków. Wyślij dwa, a dostaniesz 4 razy większy karton. Wyslij cztery... i tak dalej.
Typowe oszustwo. Stronka z kodem mówi, że taki sms to koszt 20 złotych, zamiast 4, a - jak pewnie można się domyślić - karton kosmetyków nigdy do nikogo nie dojdzie.
Komentarze pod postem dzielą się na 3 grupy:
1) Fałszywe facebookowe konta, które chwalą się, jakie świetne paczki do nich doszły, oczywiście dając zdjęcia jakichś kartonów z kosmetykami.
2) Fałszywe konta, które chwalą się, ile to smsów wysłały.
3) I najgorsza... Prawdziwi ludzie, którzy wypisują, ile wysłały smsów i że czekają na kontakt.
Serce się kraje, patrząc na te pełne oczekiwania na paczkę komentarze, najczęściej pisane przez matki małych dzieci i osoby, którym gołym okiem widać, że się nie przelewa. Jakakolwiek próba uświadomienia tych jednostek kończy się kasowaniem komentarza w ciągu kilku sekund przez administratora strony.
Piekielne są osoby zakładające takie strony, ale przede wszystkim Facebook, z którym wojuję od dłuższego czasu. Prawda - strony są blokowane w kilka dni po zgłoszeniu takiego oszustwa. Ale to nic nie daje, bo następnego dnia powstaje kolejna strona, którą Facebook... znowu daje jako sponsorowaną i wrzuca na samą górę mojej tablicy, żebym nie przegapiła "super promocji". Maile nic nie dają, zgłoszenia nic nie dają, a ktoś nadal nabija sporą kasę na tych zbłąkanych owieczkach, marzących o pudle kosmetyków za 4 złote.
facebook
Jeżeli ktoś mimo braku kasy wysyła kilka esemesów, choć ogólnie wiadomo, że na takie oferty trzeba uważać, bo można się naciąć na oszusta, to faktycznie współczuję- naiwności i głupoty. A skąd Facebook ma wiedzieć, że akurat ta nowa strona jest oszustwem? Reagują, gdy dostaną zgłoszenie. Nic innego zrobić nie mogą.
Odpowiedz@Pattwor: Robią to, że sami reklamują tę stronę. Wiem, że fanpage powstają jak grzyby po deszczu, ale sami wpuszczają taką stronę do obiegu, pokazując ją jako post sponsorowany ludziom z nią niezwiązanym. I o to właśnie chodzi.
Odpowiedz@Avenile: Post sponsrowany polega an tym, że właściciel strony Facebokowi płaci za zasięg i tyle. Chyba nie oczekujesz że FB zweryfikuje każdą reklamę za jaką mu płacą? Nie ma na to szansy przy obecnej sytuacji ekonomicznej - prędzej zacznie pobierać opłaty od zwykłych użytkowników za używanie, albo zbankrutuje.
Odpowiedz@Pattwor: wysyłanie SMS-ów to jedno, częściej podaje się nr, na który zostanie wysłany kod potwierdzający(a drobnym drukiem: po wpisaniu kodu 3 albo 5x w tygodniu przyjdzie Ci sms za 6 zl). I można sobie nabić rachunki na kilkaset złotych, zupełnie nieświadomie. Nie wysyłając ani jednego SMS-a. Naiwność, nie naiwność, ja tych oszustów nienawidzę, pracuję w salonie jednej z sieci i prawie codziennie muszę komuś tłumaczyć dlaczego taki rachunek wysoki. I że to nie "my" wysyłamy.
OdpowiedzPrzestać obserwować znajomych (jakby to inaczej ująć, głupków?) przez których to się widzi (udostępniają, lajkują, cokolwiek). Proste? Niee, lepiej się wyżalać na to samo po raz n-ty bo ten temat się przewijał. A w regulaminach tych stron jest wszystko napisane, tylko kto to czyta...
Odpowiedz@Allice: Ale właśnie o to chodzi, że facebook sam mi podsyła tę stronę jako "post sponsorowany"... Sam podtyka to ludziom pod nos, nawet jeśli nie mają znajomych z takimi upodobaniami.
Odpowiedz@Avenile: facebook sam tego złośliwie nie robi. Ktoś zakłada stronę, ktoś płaci za reklamę, wybiera do ilu ludzi i z jakich grup demograficznych reklama ma dotrzeć, automat umieszcza reklamy u tych ludzi jako post sponsorowany. Wszystko najprawdopodobniej bez udziału człowieka, albo ewentualnie z szybkim przejrzeniem w kilka sekund bo na więcej nie ma czasu. Kiedy dostaną zgłoszenie, wtedy ktoś to może dokładnie przejrzeć i zobaczyć, czy to nie oszustwo.
Odpowiedz@zyxxx: Jeżeli coś reklamuje, to mimo wszystko raczej powinien dbać o bezpieczeństwo użytkowników. Mnie wystarczyło pół sekundy, by wyłapać chociażby to, że byle kto podszywa się pod wielką firmę. To już samo w sobie powinno być zablokowane w zarodku.
Odpowiedz@Avenile:Hint hint: telewizje też nie sprawdzają, czy reklamy są uczciwe, i nie weryfikują reklamodawców (poza ich wypłacalnością). Podobnie w biurach ogłoszeń w gazetach - nikt nie sprawdza czy ogłoszenie to nie oszustwo. ŻADNE MEDIA TEGO NIE ROBIĄ. Nigdy nie robiły. Dosłownie nigdy, od pierwszej reklamy w TV, od pierwszego ogłoszenia w gazecie, to reklamodawca odpowiadał za treść, a media były jedynie nośnikiem. Za Facebooka nie płacisz. Za gazetę albo kablówkę tak. Czemu najwięcej wymagasz od kogoś komu dajesz najmniej pieniędzy?
OdpowiedzJa na facebook nie mam zadnego konta, i kazdemu odradzam. Orwell pozdrawia, ale nie trzeba mu jeszcze glupio ulatwiac IM nadzoru nad naszym zyciem. Polak moze byc (czasem) madrym PRZED szkoda.
OdpowiedzZagłoba całkowicie popieram .Właśnie chciałam napisać że nie dostaję żadnego głupiego spamu bo nie mam konta na Facebooku nie ma żadnych głupich znajomych .Prawdziwi znajomi jak chcą się ze mną skontaktować to wiedzą gdzie mieszkam i znają moj Numer telefonu.
Odpowiedz@kudlata111: Niektórzy mają znajomych w różnych krajach na świecie, a Facebook to najłatwiejszy sposób regularnego utrzymywania kontaktu w takiej sytuacji.
Odpowiedz@Ara: bez przesady sa jeszcze skajpaje, vibery, whatsappy i inne apki. Nawet list mozna wyslac ;(co przesLo juz do lamusa. Masz wybor nie musi to byc facebook no chyba, ze chcesz ogladac i wiedziec wszystko o nich, gdzie byli i co jedli Itp.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2015 o 15:55
@ZaglobaOnufry: A jak fejsa stosuję głównie do udostępniania obrazków na demotach i stronach z nimi powiązanych m.in. piekielnymi? I dodatkowo olewam spam?
Odpowiedz@kudlata111: Dobrze gada! Ja jeszcze wyrzuciłam telefon, nie chcę żadnych głupich znajomych na telefon! Przynajmniej nikt nie dzwoni z reklamą garnków albo pościeli. W tej chwili wymontowuję dzwonek do drzwi. I drzwi. PRAWDZIWI znajomi znają częstotliwość moich fali mózgowych i kontaktujemy się telepatycznie.
OdpowiedzNajśmieszniejsze na FB były oszustwa na projekt "unijne doładowania" - UE dała 250000 na doładowania i wystarczy tylko wysłac sms. Nie wiem, jak można w to wierzyc - 250 tysięcy na doładowania, w dodatku to mała suma dla wszystkich telefonii komórkowych w Polsce, no absurd, a ludzie się na to łapią. Ale chyba z własnej głupoty i nieroztroponości
Odpowiedz@komentator555: To oszustwo to jeszcze nic. Najbardziej "rozwaliło" mnie to, gdzie oszuści głosili, że mają do rozdania ileś nowo wybudowanych domów i mieszkań, że niby za dużo ich wybudowali czy coś równie absurdalnego. Ludzie uwierzyli w totalną bujdę i rzucili się na te ogłoszenia jak wyglodniala szarańcza. Jedną z tych osób była moja przyjaciółka, która nie dość, że wykosztowała się na te smsy, to jeszcze obraziła się na mnie, bo ostrzegałam ją przed oszustwem Naprawdę uwierzyła, że ktoś da jej nowy i wielki dom za smsa... Planowała jak pomaluje sobie ściany, jakie meble kupi etc. Aż przykro było słuchać. Szkoda też, że przy robieniu planów nie zastanowiła się, skąd ona - niepracująca studentka i samotna matka, żyjąca za mierne stypendium i alimenty, weźmie pieniądze na utrzymanie tego domu... Ale to jeszcze nie koniec, bo jak przyszedł jej rachunek za tel na paręset złotych, to zaczęła się jazda pod tytułem "jak można tak oszukiwać biedną samotną matkę" i wypłakiwanie mi się w ramię. A mówiłam i ostrzegałam, ale co tam - mogę se mówić i mówić "ona jest mądrzejsza, a ja zazdrosna".
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2015 o 14:08
@Persefona: Poważnie? Widziałam już smartfony, kosze kosmetyków i słodyczy, bony na zakupy za 500 i 1000 zł .. ale domów to nie! Ile tych domów "rozdawali"? :D
OdpowiedzJeszcze samotna matka, bardzo mądrze, skoro ma dziecko na utrzymaniu... Dobry był jeszcze "Hitler odnaleziony żywy na Mazurach" i "polscy żołnierze z II Wojny wyszli po latach z bunkra, wyślij sms i zobacz, co powiedzieli"
OdpowiedzJak ktoś wierzy w bajki to traci.
Odpowiedz@Vitas: Jedyno co z bajek i warto w to wierzyć to morał. Nie ma morału? To czym się człowiek przejmuje?
OdpowiedzPo pierwsze - facebook nie jest obowiązkowy. Można skasować i po problemie. Gorąco polecam. Po drugie - Tobie się serce kraja, a mi nie. Jak ktoś zdebilniał do tego stopnia, że nie mając pieniędzy, wysyła takie sms-y i liczy na to, że za parę złotych dostanie pudło pełne markowych kosmetyków albo nowego smartfona - to jakoś mi nie jest szkoda takiej osoby. Do pracy, a nie siedzieć na fejsbuku i liczyć na mannę z nieba.
OdpowiedzSprawa znana nie od dziś. Żeby było ciekawiej, są w sieci całe wielkie fora zrzeszające tego typu naciągaczy, mało tego - to są fora półotwarte, na które może wejść każdy i poczytać sobie o "metodach pracy dodatkowej", "zarabianiu w sieci" itp. I z całym szacunkiem, ale z tego co ja zauważam, to niestety, na tego typu rzeczy dają się naciągać ludzie, którzy i w realu raczej niezbyt ogarniają rzeczywistość.
OdpowiedzPost sponsorowany czyli reklama za ktora ktos zaplacil. no w koncuMark Zuckerberg Nie zarobil milonow na słitfociach? Takie posty sponsorowane sa na wielu stronach np. na pudelku. Tego typu poratle zarabiaja na reklamach nie wazne jakich.
Odpowiedz@krystalweedon: Fejzbuk to najwieksza na świecie baza danych osobowych i wszelakich upodobań, od typowo konsumenckich do tych intymnych, dziwnych, politycznych itp. Natomiast użytkownicy to najwieksze na świecie łowisko. Gigantyczne korporacje, małe firemki i wszelakiej maści oszuści raźno zarzucają sieci i prawie zawsze połowy są obfite.
Odpowiedz@Fomalhaut: ale ja to wiem. Wytlumacz to autorce.
OdpowiedzReklama na Facebooku kosztuje od zwrotnych 8 zł / 2 dni, do 80 zł za dłuższy czas. W każdej z opcji można wybrać do jakiej grupy wiekowej ma trafić sponsorowany post, czy to mają być kobiety/mężczyźni oraz reklamodawca wpisuje tzw. Tagi. Czyli jeśli interesujesz się rowerami to raczej tych o kosmetykach nie dostaniesz.
Odpowiedzpopraw ustawienia, mi ani jednej takiej 'reklamy' mi nie pokazało.
OdpowiedzJa nic w ustawieniach nie kombinowałam, tylko hasła zmieniam nawet nie mam bladego pojęcia jakie ja posty sponsorowane dostaję. Dzięki temu mam Facebooka bezkarnie.
Odpowiedz