Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Parę lat temu kupiliśmy z moim Najdroższym Konkubentem (NK) stary dom, w…

Parę lat temu kupiliśmy z moim Najdroższym Konkubentem (NK) stary dom, w stanie nadającym się do zamieszkania praktycznie od zaraz, ale w dłuższej perspektywie wymagający generalnego remontu i wymiany praktycznie wszystkiego.

Staramy się robić to stopniowo, żeby nie musieć brać kredytu. Kilka lat temu zrobiliśmy całą instalację wodną i kanalizacyjną, oraz WC i łazienkę na parterze. Jedna łazienka jest wystarczająca do życia, więc drugą, na pierwszym piętrze, zostawiliśmy w stanie "deweloperskim", z myślą, że wykończymy, jak będą pieniądze z jakiegoś większego zlecenia.

Pojawiły się takie tego lata, więc zaangażowaliśmy sprawdzoną ekipę. Majster (M) przyszedł, pooglądał, powiedział ile metrów płytek na ścianę, ile na podłogę mamy kupić i zaczął oglądać przyłącza, czy nic nie trzeba pozmieniać przed założeniem wanny, umywalki itd.
W pewnym momencie złapał się za głowę i wypowiedział do ND magiczne zaklęcie wszystkich polskich ekip budowlanych:
M: Paaanie, kto to Panu tak spier...?
NK: Ale co?
M: Przecież tu do spłuczki od wuceta jest podciągnięta ciepła woda!
NK: Panowie. Trzy lata temu.
M: No.. ale... dobra, zrobimy to jakoś.

Epilog: Jak zepsuli, tak naprawili. Jak się wreszcie zbierzemy do położenia posadzki w pralni i kotłowni, to też ich weźmiemy. Każdej ekipie się zdarzają niedoróbki, a dobra to jest taka, która przyjdzie to potem poprawić.

budowlanka

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
19 21

@martxi: Tak jak pisałam, łazienka na pierwszym piętrze przez trzy lata stała niewykończona. Były tylko (źle) podprowadzone rury, wylewki, goły tynk. Żeby wykończyć tę na dole, trzeba było wymienić instalacje w całym domu. Żeby wymienić instalacje, trzeba było skuć ściany w łazienkach. W tej na dole skuliśmy i wykończyliśmy już wszystko, a w tej na górze zostały zrobione tylko instalacje, bo były ważniejsze wydatki - jedna wystarczy do życia. Dopiero teraz zdecydowaliśmy się ją wykończyć i okazało się, że instalacje były przygotowane źle. To nie był duży problem w praktyce. Rozbawił mnie nasz majster, który skrytykował robotę poprzedników, po czym zostało mu przypomniane, że to była jego ekipa. :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2015 o 3:48

avatar kerownik
20 22

@martxi: Gratuluję umiejętności czytania bez zrozumienia...

Odpowiedz
avatar Face15372
11 17

@martxi: Dużo szczęścia będziesz potrzebować na maturze, oj dużo.

Odpowiedz
avatar martxi
3 7

@kerownik: @Face15372: Dziękuję, dziękuję. Pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
35 37

Spójrz na sytuację z innej strony. Bill Gates pobudował się gdzieś w Kalifornii. Jego chata jest naszpikowana elektroniką bardziej niż wahadłowiec. Ale nawet on nie spłukuje klocków ciepłą wodą.

Odpowiedz
avatar Aksal
0 2

@Fomalhaut: Może ciepła woda lepiej "zbiera"? :D

Odpowiedz
avatar Jorn
-1 9

Ok, popełnili błąd, ale naprawili. To gdzie piekielność?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
21 23

@Jorn: Jak dla mnie to w zdaniu: "Paaanie, kto to Panu tak spier..."

Odpowiedz
avatar Yenefer
5 7

@Igielka: ok, ale po chwili jak dowiedzieli się, że to oni to bez marudzenia naprawili, ani się nie wypierali, ani autorka nie straciła na tym bo z owej toalety jeszcze nie korzystała... też nie widzę piekielności - ot, mały błąd który ktoś po sobie naprawił.

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-1 7

@Igielka: A jak dla mnie w niezaproponowaniu wyrownania ewentualnie w miedzyczasie powstalych dodatkowych kosztow przez plukanie toalety ciepla woda, albo zaproponowania jakiejkolwiek innej rekompensaty, albo co najmniej PRZEPROSZENIA za wybitna fuszerke.

Odpowiedz
avatar Jorn
6 6

@ZaglobaOnufry: A czytałeś w ogóle tę historię? Bo ona opowiada o toalecie, która w międzyczasie w ogóle nie była używana. Po to właśnie miała być ta druga część remontu, żeby ją doprowadzić do stanu używalności.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 10

Uśmiałam się z Najdroższego Konkubenta.

Odpowiedz
avatar Allice
6 8

Naprawili? Naprawili. Każdy popełnia błędy. Mnie bardziej rozwalaja coraz to nowe wymyślne nazwy na partnera/partnerkę. Jakby prosto nie można bylo

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

@Allice: Zawsze można, ale Autor postanowił inaczej. Niniejsze dzieło ma charakter autorski i zachowa integralność, nie będą wprowadzane poprawki, a jak komuś się nie podoba, to może negatywnie ocenić.

Odpowiedz
avatar Shaiennee
-1 5

@janina : Pisanie o sb wielką literą, tak bardzo śmieszne.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@Shaiennee: Jak w każdym piśmie procesowym. Powód, Skarżący, Odwołujący się... "Tak bardzo śmieszne" to są tutaj komentarze, które zupełnie nic merytorycznie nie wnoszą, bo są całe poświęcone nieciekawym kwestiom językowym, jakby to było jakieś forum dla polonistów... ;)

Odpowiedz
avatar psychomachia
7 7

@Shaiennee: Pisanie sb zamiast ,,sobie'' tak bardzo śmieszne. Ile czasu zaoszczędziłaś na tym skrócie?

Odpowiedz
avatar imhotep
5 5

Ale oni nie przyszli naprawić tylko nową robotę zrobić. Co by było, gdybyś ich wezwała tylko i wyłącznie do darmowej poprawki, można tylko gdybać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@imhotep: Pewnie bym nie wzywała, bo to jest godzina roboty i materiały za kilkadziesiąt złotych, więc każdej ekipie opłacałoby się zrobić to samemu, nawet w gratisie, niż czekać z robotą, aż ktoś inny przyjedzie poprawić. ;)

Odpowiedz
Udostępnij