Wczoraj PKP (wszystkie spółki-córki i pociotki) zmieniły rozkłady jazdy pociągów. Nowe wisiały już od kilku dni/tygodni. Więc teoretycznie nie powinno być zaskoczenia (teoretycznie - kwestia opóźnień pociagów to temat na osobną historię).
Pociąg dzisiaj był opóźniony o niemal godzinę, skutkiem czego zebrał po drodze więcej osób, niż zwykle (zazwyczaj te osoby wsiadają do 2-3 pociągów - teraz wszystkie wsiadły do jednego).
Na stacji Warszawa Śródmieście wylewa się rzeka ludzi i brnie do wyjścia. Wszyscy w pośpiechu, spóźnieni do pracy.
Ja - w tym tłumie, grzecznie postępujący razem z innymi.
Z daleka zauważyłem JĄ. Starsza Pani, z uwagą czytająca rozkład jazdy, znajdujący się w zamykanej gablocie.
Gablota w rodzaju miejsc na plakaty - aby wymienić zawartość trzeba "odblokować" boki, zdjąć przezroczystą taflę jakiegoś plastiku, wyjąć stare kartki/plakaty, włożyć nowe, przykryć, zamknąć profile boczne. Mam nadzieję, że kojarzycie, o co mi chodzi. Nie robiąc nikomu reklamy - coś w rodzaju:
http://www.gabloty24.pl/gabloty_J_S.html
Ważne - że nie była zamknięta żadną kłódką itp.
Wracamy do akcji głównej.
Pani czyta rozkład, czyta, nagle sięga do tych bocznych profili i je otwiera. Odgina przezroczystą warstwę i sięga po rozkład. Ponieważ był on jakoś przyklejony, musiała go oderwać. I jakby nic, zabiera sobie rozkład.
Zdębiałem, aż mnie zamurowało. Na krótko, bo byłem popchnięty przez osobę z tyłu i musiałem iść dalej, żeby nie być zadeptanym.
Rozumiem, że nie każdy ma Internet, żeby sprawdzić godziny odjazdów. Że może ma słaby wzrok, albo szyba była brudna - i nie widziała godzin.
Ale to można do kas podejść. Pewnie nawet coś wydrukują tam (mam przynajmniej taką nadzieję).
Ale żeby tak zabierać rozkład?
Pani gratuluję! Ma Pani teraz rozkład. A inne osoby go nie mają i mieć nie będą, dopóki ktoś nie zorientuje się, że brakuje go w gablocie!
PKP rozkład jazdy
Jesli od roku nic sie nie zmienilo i Dworzec Srodmiescie wyglada jak od poczatku budowy to podejscie do kas nie jest latwa sprawa. Gabloty znajduja sie przy peronie 2(srodkowym) a kasy sa przy peronie 1 i 3. przejscie na perony sa po schodach przy Centralnym albo trzeba calkowicie wyjsc z Dwora i wejsc(raczej) zejsc na inny peron. Nie tlumacze zlodziejstwa, ale dla mmie to wstyd aby w Stolicy w Centrum nie bylo usprawnien dla niepelnosprawnych i osob starszych.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2015 o 13:10
@krystalweedon: bo oczywiście windy się nie liczą?
Odpowiedz@bloodcarver:jedna winda na peronie 2 Na inne perony nie ma. Ktora dziala albo nie dziala!http://www.skm.warszawa.pl/informacje-dla-niepelnosprawnych.html
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2015 o 8:20
Najczesciej te starsze osoby jakze glosno komentuja ze ta mlodziez taka nie wychowana, kradnie, niszczy wszystko i jest wulgarna... Dla mnie to chamstwo i bezczelnosc co ta kobieta zrobila! Nawet jesli jest trudne dojscie do kas nie zmienia to faktu ze ta pani jest zlodziejka! Ona raz na miesiac pojedzie pociagiem wiec jej rozklad w domu bardziej potrzebny niz ludziom co dzien w dzien musza zmagac sie z pociagami...
Odpowiedz@celica: napisalam tylko, ze Srodmiescie to porazka dla osob z wozkami i starszych. I ogolnie dostepnosc rozkladow tam byla slaba zawzsze, a rozklady w tych sybach to sa napusane ciurkiem wszystkie pociagi, zeby nie okazalo sie, że babcia sobie znalazla, spisala i odlozyła na miejsce(aby jej nikt nie stratowqal wychodzac) Nie autorze w kasie KM to Pani moze Cie tylko poinformowac nic nie drukuja i nic nie daja.
Odpowiedz@celica: Starsi ludzie komentują, że młodzież jest "niewychowana", a nie "nie wychowana" :).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2015 o 15:12
@Face15372: mam nadzieje ze poczules sie dowartosciowany w momencie wytkniecia bledu. Jak najbardziej twoja wypowiedz jest na temat historii i dzieki temu konwersacja dot sytuacji rozwinela sie o wiele bardziej. Gdyby nie ty nikt nie zrozumialby mojej wypowiedzi...
Odpowiedz@celica: Widzi emotkę na końcu? Jak nie widzi, to niech się przyjrzy, bo była tam od początku. Kij od szczotki proponuję wypluć, drewno nie służy ludziom :).
Odpowiedz@Face15372: ajc ale zabolalo...
Odpowiedz@Face15372: tak przy okazji zwracanie sie do drugiej osoby w formie trzecioosobowej a takze wzmianka o kiju od szczotki swiadczy o twoim poziomie, dlatego tez zakoncze konwersacje z panem gdyz nie chcialabym lezec twarza na podlodze w celu podtrzymania panskiego poziomu... Swoja droga gdyby ktos napisal w odpowiedzi na panski komentarz JEST PAN IDIOTA z emotikonem <smile> na koncu zapewne nie zostaloby to odebrane jako zart. Drewno a w szczegolnosci brzoza ma wiele wartosci odzywczych i jest jak najbardziej stosowane w diecie. Takze nastepnym razem prosze zastosowac chwyt na plastikowy kij moze wtedy sprobuje sie go pozbyc :)
Odpowiedz@celica: Ironia i sarkazm, to oręż ludzi inteligentnych. Nie każdy je wyczuwa, lecz nie ma się co załamywać, jest wiele innych wspaniałych cech, którymi ludzie są obdarzeni :).
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2015 o 14:57
A można było zrobić zdjęcie rozkładu. Ale nie, smartfony to przecież zło, wytwór szatana i tak dalej...
Odpowiedz@Shaienne: W historii ewidentnie chodzi o starszą "błyskotliwą" panią, która smartfona nie miała nigdy w ręce i mieć pewnie nie będzie ze wzgledu na mentalność starszych ludzi w Polsce.
Odpowiedz@BiziBi: No i ja o tej mentalności właśnie...
Odpowiedz@Shaienne: Tak tak, zrozumiałam przekaz, tylko że ja bym raczej nie podchodziła do tego w złośliwy sposób. U nas starsi ludzie ogólnie są raczej anty wszystkiemu co nowe, ale za to potrafią robić rzeczy, których babcie i dziadkowie na zachodzie robić nie potrafią. Ja tam nie mam nic przeciwko temu, że moja babcia zamiast surfować po internecie, czy udzielać się na fb woli porobić na drutach czy upiec najpyszniejszą szarlotkę na świecie:) Nie zmienia jednak faktu, że pani z historii to taka "Januszka biznesu", która nie zdała sobie sprawy jak bardzo swoim zachowaniem utrudni życie innym.
Odpowiedz@BiziBi: zapmnialas dodaca, ze emerytury wyklej babci wynosi 400-800 zl i wez plac za srajfona z abonmentem ok 70zl. Moja sp. babia mialaby klopot obsluga. Chcialabym jeszcze dodac, ze wszystkie wieksze stacje w Warszawie i okolicy maja darmowe wi-fi.
OdpowiedzKiedyś ludzie też sobie radzili, spisywali na przykład, nie jest to jakaś zakazana czynność.
OdpowiedzŻywcem wyjęte z "Felix Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa" Kosika :D
OdpowiedzTaaaa, zmienili rozkład jazdy. U mnie do najbliższego miasta wojewódzkiego, są dwa pociągi na dobę. Dzięki temu w godzinach porannych autobusy i busy jeżdżą co 30-45 minut.
Odpowiedz"Pani gratuluję! Ma Pani teraz rozkład. A inne osoby go nie mają i mieć nie będą, dopóki ktoś nie zorientuje się, że brakuje go w gablocie!" bo autor tego nie zglosi ;)
Odpowiedz