Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na początku informuję, że nie mam na celu propagowania żadnych myśli politycznych,…

Na początku informuję, że nie mam na celu propagowania żadnych myśli politycznych, a przedstawione niżej zdarzenie ma charakter raczej komiczny.

Jestem wykładowcą akademickim. Pracuję na jednym z uniwersytetów. Wykładam, między innymi, historię literatury romantyzmu.

Zdarzenie miało miejsce przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi. Na korytarzu grupa studentów debatowała o upodobaniach politycznych wykładowców. Przytoczę fragment, który dotyczy mnie bezpośrednio:

Student 1: A StepyAkermanskie za kim może być?
Student 2: No jak to za kim?! Jest od romantyzmu, na pewno jest za PIS-em!

Ciekawe rozumowanie :)

by stepyakermanskie
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar CatGirl
7 11

Romantyzm - moja zmora na studiach :(.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
8 20

Romantyzm - mój największy koszmar edukacyjny. Raz, że poza nielicznymi wyjątkami była literatura romantyczna niezmiernie nudna; dwa, że nigdy do mnie nie przemawiała rzekoma wyższość "ducha" nad "szkiełkiem i okiem". Rzygałem zrywami narodowowyzwoleńczymi, uszami wyłaziła ze mnie egzaltowana martyrologia. Pokuszę się o stwierdzenie, że obecne dziadostwo panujące w Polsce to smutne pokłosie myślenia romantycznego. Polacy wolą porywać się z motyką na Słońce zamiast posprzątać we własnym ogródku. Na szczęście edukacja szkolna nie zdołała zabić we mnie miłości do literatury jako takiej. Tylko dobierając lektury kierowałem się opiniami ludzi, których nie ograniczał program do przerobienia.

Odpowiedz
avatar Face15372
9 13

@stepyakermanskie dawno Cię nie było, zmuś studentów do piekielności, bo fajnie się czytało :).

Odpowiedz
avatar rodzynek2
19 21

@Shaienne: Szufladkowanie człowieka i to niewiele o nim wiedząc- na podstawie przedmiotu, który wykłada. "Oskarżanie" go o popieranie konkretnej opcji politycznej. Często spotykane na forach internetowych, gdzie ludzie szufladkowani są albo do PiS albo do PO, na podstawie pojedynczych wypowiedzi na jeden, akurat komentowany, temat.

Odpowiedz
avatar Jango_Fett
6 10

@Shaienne: Wyszła z siebie i stoi obok

Odpowiedz
avatar inga
6 6

@rodzynek2: To bardzo częste. Zajmuje się awangardą - czyli lewak. Nowożytna historia Polski - prawak. Sztuka sakralna - zdewociały katolik. Znam dziesiątki przykładów ludzi, kompletnie nie pasujących do tego schematu ;) Co więcej - posiadanie odmiennych poglądów daje dystans, bardzo potrzebny przy badaniach naukowych.

Odpowiedz
avatar oszi90
-2 2

@Piekielna_Kanapka: a nie jest? toż to gorsza obraza niż nazwanie kogoś ch**em

Odpowiedz
avatar Devotchka
11 11

No to dobrze, że się próbują domyślać BO NIE WIEDZĄ. Mój nauczyciel od polskiego w Liceum bardzo lubił mówić nam na kogo nie powinniśmy głosować, kto jest zły a kto dobry na scenie politycznej.

Odpowiedz
avatar inga
8 8

@Devotchka: To wielka sztuka. Miałam zajęcia z socjologii polityki z dwoma wykładowcami - profesorem starej daty i młodym energicznym doktorem. Poglądów tego pierwszego nawet się nie domyślałam. Drugi - każde zjawisko i postawę omawiał na przykładzie PiS i PO, nie pozostawiając wątpliwości, którą z nich uważa za tę dobrą. I tak przez cały semestr. Niezależnie od tego, czy zgadzam się z jego poglądami, uważam taką postawę za nieprofesjonalną.

Odpowiedz
Udostępnij